Dzieńdoberek Dziewczęta
Mam wieści z domku!
Żuczuś tęskni
Po naszym wyjeżdzie, piesio przez dwa dni nic nie jadł, był osowiały, siedział na tarasie ze spuszczoną głową, (aż mu uszy zwisały) i czekał...
Wczoraj i dzisiaj jest tak w miarę dobrze, już zaczął troszkę podjadać, a dzisiaj to się nawet bawił patyczkiem, ale Rambusiem się zupełnie nie interesuje:)
Rambuś nie tęskni, biega za jamnisiem, chce się bawić i apetycik
kotecku dopisuje:)
Podobnie dopisuje Kacperkowi, kocio dużo je i dużo śpi
Natomiast obie dziewczyny ciężko obrażone...
Nie dają się "wygonić" z domu do ogrodu, twardo siedzą w chałupie:)
Lunka je bardzo mało
Kropka zaś zjada co dostanie, ale okupuje swój fotel i nie ma zamiaru z niego schodzić
Obie kocie trzeba brać na ręce i znosić na dół, czego Lunka nie cierpi, wiec są gonitwy za nią, żeby ją złapać:)
A nam pogoda dopisuje
Trochę zwiedzamy, odwiedzamy "stare zakamarki" Podkarpacia, "wizytujemy" rodzinkę bliższą i dalszą i jesteśmy bardzo zadowoleni
Reszta wiadomości po powrocie
Buziaki dla Was
