Trójkot i Szatony (n° 6) - po przeprowadzce.

[Bryska4]

Birfanko, a czy u Was są figi w czarnej, czy w zielonej skórce? W książce wspominali chyba o czarnych, na jednej z moich ulubionych stron kulinarnych pojawiają się czarne, a u nas są zielone.
Ubóstwiam figi, kupiłam 12 i coś czuję, że z rana pobiegnę po kolejne. A to się właściciel warzywniaka uśmieje Ostatnio kupuję kilka owoców jak tylko warzywniak zobaczę - tu trzy, tam dwie i potem idę i pożeram

[Birfanka]

Tu najczesciej widuje figi z fioletowa skorka, to te czarne chyba? Ale zielone tez bywaja
To zdaje sie zalezy od stopnia ich dojrzalosci, zielone w miare dojrzewania fioletowieja.

[Bryska4]

No, czarne, znaczy się fioletowe
Ja doczytałam wczoraj, że poza stopniem dojrzałości, to też po prostu kwestia odmiany.

[Birfanka]

A, mozliwe
Z fig najbardziej uwielbiam zapach, liscie sykomory pachna nawet fajniej niz owoce, mmmmmmmmmmmmmmm
Yves Rocher mial serie kosmetykow o tym zapachu, woda toaletowa, zel pod prysznic i mleczko do ciala, boskie byly, wiec oczywiscie musieli przestac produkowac
Sa tez z innych marek, ale te pachnialy najpiekniej...

[anulka111]

Mnie figi nigdy nie smakowaly-ale ja jestme bardzo zachowawcza w smakach- jem jak przedszkolak i tak mi juz pewnie zostanie

[Birfanka]

Moze nie jadlas fig takich dojrzalych i swiezych, prawie prosto z drzewa
Roznia sie w smaku na korzysc. Chociaz i tak moje ukochane owoce to arbuzy (bulgarskie/greckie, te pasiaste z pestkami) i czeresnie
Na drugim miejscu dojrzale brzoskwinie i nektaryny (ale tutejsze malo maja wspolnego z tymi sprzedawanymi w Polsce, od wielkosci poczynajac, na miekkosci, soczystosci i slodkosci konczac). I ten zapach!

[anulka111]

Jadlam tylko suszone

[Birfanka]

E, no za suszonymi figami tez nie przepadam
Maja kompletnie inny smak i konsystencje, sa lepkie, a nie soczyste jak swieze. Dobrze dojrzale swieze sa smaczne-slodkie i soczyste. I pachna bosko

[anulka111]

Musze kiedys sprobowac

A jak Twoje fiolki- u mnie zarosly wszystko paprocie.......musze sprawdzic,czy przez gaszcz sie przebije.

[Birfanka]

Ne wiem, co z fiolkami, okaze sie wiosna.
Trawnik ma sie dobrze, ladnie odrosl

[anulka111]

U nas w dzungli skoszone to cos co mamy ala trawnik-jutro bede sadzic roslinki chocby lalo mi sie na glowe , fajnie ,ze mi podlewa,ale moze choc troche nie padac - nakupilam roslinek i bede rozrabiac-lubie grzebac w ziemii

[Birfanka]

Ja zawsze wolalam sie zajmowac zwierzatkami, nie roslinkami
Z dzialkowo/ogrodowych zajec to dosyc lubie wylacznie zbieranie owocow.

[anulka111]

A mnie sie podoba dzunglowe lenistwo przeplecione od czasu do czasu jakas-drobna grzebaninka

Udalo mi sie zabudowac roslinkami mimi wysepke-taki udawany skalniak -po bokach dzungli coraz mniej miejsca sporo roslinek posadzilam,ale szanse maja tylko te wieksze

[Birfanka]

Podziwiam

[anulka111]

Nie ma co podziwiac- ja tam sie kocham lenic
W tym roku przekonalam sie jak to jest odnosic porazki-z tego co sialam to tylko pojedyncze okazy lobelii mi sie udaly na skalniaczku-reszte albo pozarly slimaki,albo dzungla pochlonela-a mialo byc pieknie-sloneczniki ozdobne, groszek pachnacy,dalie,frezje, lilie-lista moch porazek jest dluga

Slimaki mutanty maja sie niestety dalej db
A zapomnialam- mamy wlasna zabe w dzungli