» Nie paź 21, 2012 21:06
Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)
chce mu w ramach prezentu na święta zafundować jakiś drapak i tunel Catit żeby miał sie czym bawić jak mnie nie ma, ale sie nie moge zmotywowac żeby to wybrać... ueh.
za tydzień czeka nas ta straszna podróż, mały zaakceptował transporter jako swoją budkę do spania, ale czy zaakceptuje go, gdy pojawi się w nim kratka...? boję się. oczywiście fotorelacja z pobytu w domu się pojawi, w nieco gorszej jakości pewnie, bo mam tam tylko starą cyfrówkę, a nie chce mi się całego foto sprzętu ciągnąc, ale zawsze :p muszę tylko jeszcze mamę pogonić zeby kupiła jakiś zwirek i znalazła miskę, która moze robic za kuwetę przez te 4 dni :p zastanawiam się, czy nie odwiedzić z Edkiem jego mamy :p ciekawe czy by ją pamiętał i jak by się zachował