może ja ciebie zapytam, jak ty kota do adopcji wychowałaś



dzisiaj kotom odpieprzyło i pół nocy ganiali się dookoła domu (pewnie w oczekiwaniu na deszcz poranny)
i ty chcesz, żebym ja drzwi do pokoju zostawiała otwarte?
to juz bym w ogóle nie spała przecież

raczej obiecały im (mrówki kotom), że nie będa dotykac jedzenia
i rzeczywiście, one tylko chodzą
niczego nie jedzą i niczego nie wynoszą
no to koty spokojne
