wspólne życie - proszę o zamknięcie wątku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 18, 2012 21:09 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny

U mnie najgorsze, że młody gotowanego mięsa nie chce jeść :roll: . Surowe i owszem , a w międzyczasie suche - a osad już ma na zębach :?

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Nie mar 18, 2012 21:14 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny

A moja tylko polędwiczki lub filety. Czasem trochę kurczaka jak rosół gotuję to jej wyskubuję. Za to saszetek wcale prawie nie je co mnie cieszy :)
Spróbowała bym tych chrząstek ze skrzydełek ale nie wiem jak jej to dać a nie chce krzywdy jej zrobić, żeby się nie udławiła czy coś.
A po usunięciu kamienia to może jakąś karmę grande jej kupie żeby więcej gryzła bo ona lubi gryźć duże karmy choc sama malutka jest.
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18203
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Nie mar 18, 2012 21:16 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny

MonikaMroz pisze:Ja Mili daję polędwiczki drobiowe czasem parzone, czasem gotowane. A te skrzydełka to jak mam dawać bo nie za bardzo zrozumiałam. Mięsko mam ze środka wybrać a końcówki skrzydełek całe? Te kości też tak w całości???


Troszkę mnie niepokoją te drobne kości, ale może za dużo się naczytałam :? O polędwiczkach drobionych to prawdę powiedziawszy nie słyszałam.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie mar 18, 2012 21:20 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny

juana pisze:U mnie najgorsze, że młody gotowanego mięsa nie chce jeść :roll: . Surowe i owszem , a w międzyczasie suche - a osad już ma na zębach :?

Jak je surowe, to powinien mu się osad ścierać, chyba że dostaje mielone... Może to przez to pogryzanie w międzyczasie? To juz chyba tylko mycie zębow pozostaje...
O skrzydelka pytałam weta i powiedział, że w naturze koty jedzą ptaszki w całości i żeby pozwalać. Oczywiście, wetom ufam z umiarem, ale wydaje mi się, że takie drobniejsze kości są bezpieczniejsze niż kości dlugie, które mają tendencje do rozszczepiania się na ostre kawalki podczas gryzienia...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie mar 18, 2012 21:24 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny

A propos kości, to ostatnio znalazłam w paszteciku Animondy spory kawałek ostro zakończonej kostki :twisted: Na szczęście Klakier był na tyle mądry, że nie zjadł :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 18, 2012 21:24 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny

MonikaMroz pisze:Ja Mili daję polędwiczki drobiowe czasem parzone, czasem gotowane. A te skrzydełka to jak mam dawać bo nie za bardzo zrozumiałam. Mięsko mam ze środka wybrać a końcówki skrzydełek całe? Te kości też tak w całości???

Ja moim gotuję skrzydełka i czubki (ostatni z 3 czlonów) daję w całości. Drugi, srodkowy czlon - to zalezy, jak są małe, to także daję w calości, a jak wieksze - to obieram i kości wyrzucam, a miesko, skórę i chrząstki - daję kotom. Z trzeciego członu obieram, kości wyrzucam, a całą resztę daję kotom
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie mar 18, 2012 21:25 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny

taizu pisze:
O skrzydelka pytałam weta i powiedział, że w naturze koty jedzą ptaszki w całości i żeby pozwalać. Oczywiście, wetom ufam z umiarem, ale wydaje mi się, że takie drobniejsze kości są bezpieczniejsze niż kości dlugie, które mają tendencje do rozszczepiania się na ostre kawalki podczas gryzienia...


A mnie się zawsze wydawało naodwrót :oops: Muszę się zweryfikować. Dzięki za podpowiedź :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie mar 18, 2012 21:27 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny

taizu pisze:
MonikaMroz pisze:Ja Mili daję polędwiczki drobiowe czasem parzone, czasem gotowane. A te skrzydełka to jak mam dawać bo nie za bardzo zrozumiałam. Mięsko mam ze środka wybrać a końcówki skrzydełek całe? Te kości też tak w całości???

Ja moim gotuję skrzydełka i czubki (ostatni z 3 czlonów) daję w całości. Drugi, srodkowy czlon - to zalezy, jak są małe, to także daję w calości, a jak wieksze - to obieram i kości wyrzucam, a miesko, skórę i chrząstki - daję kotom. Z trzeciego członu obieram, kości wyrzucam, a całą resztę daję kotom


Ja kupuję ćwiartki, bo tam poza mięsem jest dużo chrząstek i są podroby. Wszystko daję gotowane, a odrobiną rosołku bez przypraw. Koty wymiatają do czysta.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie mar 18, 2012 21:29 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny

kamari pisze:
MonikaMroz pisze:Ja Mili daję polędwiczki drobiowe czasem parzone, czasem gotowane. A te skrzydełka to jak mam dawać bo nie za bardzo zrozumiałam. Mięsko mam ze środka wybrać a końcówki skrzydełek całe? Te kości też tak w całości???


Troszkę mnie niepokoją te drobne kości, ale może za dużo się naczytałam :? O polędwiczkach drobionych to prawdę powiedziawszy nie słyszałam.


Polędwiczki drobiowe to są jak filety. Tylko mniejsze.

taizu pisze:
MonikaMroz pisze:Ja Mili daję polędwiczki drobiowe czasem parzone, czasem gotowane. A te skrzydełka to jak mam dawać bo nie za bardzo zrozumiałam. Mięsko mam ze środka wybrać a końcówki skrzydełek całe? Te kości też tak w całości???

Ja moim gotuję skrzydełka i czubki (ostatni z 3 czlonów) daję w całości. Drugi, srodkowy czlon - to zalezy, jak są małe, to także daję w calości, a jak wieksze - to obieram i kości wyrzucam, a miesko, skórę i chrząstki - daję kotom. Z trzeciego członu obieram, kości wyrzucam, a całą resztę daję kotom


To spróbuję dać jej te skrzydełka. Bede musiała sie temu dobrze przyjrzeć
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18203
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Nie mar 18, 2012 21:30 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny

Jak kurczak jest pieczony to końcówki skrzydeł sama zjadam z kosteczkami :)
Ćwiartki też kupuję, ale kość udową i tą ostrą obok zawsze wyrzucam
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie mar 18, 2012 21:37 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny

Monika, jak napisałaś, to już wiem, które to polędwiczki :D

taizu pisze:Jak kurczak jest pieczony to końcówki skrzydeł sama zjadam z kosteczkami :)
Ćwiartki też kupuję, ale kość udową i tą ostrą obok zawsze wyrzucam


Cholera, a ja im specjalnie tę kość udową daję, a wszystkie drobniejsze odrzucam :(
Jutro zacznę kupować skrzydełka.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie mar 18, 2012 21:40 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny

taizu pisze:
juana pisze:U mnie najgorsze, że młody gotowanego mięsa nie chce jeść :roll: . Surowe i owszem , a w międzyczasie suche - a osad już ma na zębach :?

Jak je surowe, to powinien mu się osad ścierać, chyba że dostaje mielone... Może to przez to pogryzanie w międzyczasie? To juz chyba tylko mycie zębow pozostaje...
O skrzydelka pytałam weta i powiedział, że w naturze koty jedzą ptaszki w całości i żeby pozwalać. Oczywiście, wetom ufam z umiarem, ale wydaje mi się, że takie drobniejsze kości są bezpieczniejsze niż kości dlugie, które mają tendencje do rozszczepiania się na ostre kawalki podczas gryzienia...

No na drobno kroję bo mam wrażenie, że może być "gumowe" dla niego do pogryzienia :oops:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Nie mar 18, 2012 21:50 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny

juana pisze:
taizu pisze:
juana pisze:U mnie najgorsze, że młody gotowanego mięsa nie chce jeść :roll: . Surowe i owszem , a w międzyczasie suche - a osad już ma na zębach :?

Jak je surowe, to powinien mu się osad ścierać, chyba że dostaje mielone... Może to przez to pogryzanie w międzyczasie? To juz chyba tylko mycie zębow pozostaje...
O skrzydelka pytałam weta i powiedział, że w naturze koty jedzą ptaszki w całości i żeby pozwalać. Oczywiście, wetom ufam z umiarem, ale wydaje mi się, że takie drobniejsze kości są bezpieczniejsze niż kości dlugie, które mają tendencje do rozszczepiania się na ostre kawalki podczas gryzienia...

No na drobno kroję bo mam wrażenie, że może być "gumowe" dla niego do pogryzienia :oops:

Kiedyś miałam kotkę, dostałam ją jak miała 5 miesięcy i już w tym wieku nie umiała niczego gryźć, nawet jak jej filet z morszczuka ugotowałam, to ciągnęła do pokoju, zebym rozdrobniła :( Przed ukończeniem roku straciła pierwsze zęby z powodu kamienia. Jedyne zęby, które trzymały się nieźle, to były kły, które trenowala na mnie.
Chrupki zwyczajnie łykała w całości.
Oczywiście, chcemy kotu ułatwić życie, żeby się nie udławił, ale dla zębów to chyba nienajlepiej
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie mar 18, 2012 21:56 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny

Słuchajcie, ale skąd kamień na zębach u takich młodych kotów? Rozumiem, jak kot ma kilka lat, ale kilka miesięcy?
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie mar 18, 2012 21:58 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny

kamari pisze:Słuchajcie, ale skąd kamień na zębach u takich młodych kotów? Rozumiem, jak kot ma kilka lat, ale kilka miesięcy?

Z nieczyszczenia zębów, jak myślę, czy to karmą, czy szczoteczką
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Meteorolog1 i 130 gości