Behemot VII

[psiama]

Moje bozitę a jakże, tę z kartoników, ale też tylko wybrane smaki .
Pozostałe je pies lub bezdomniaki, ale te to tylko ciepłą porą, bo w zimie mokre zaraz zamarza.
A CBE jak zawsze chwalę z jedną znaną wadą... roznoszeniem się

[AYO]

Fudel na początku rąbał nawet suchy chleb. Zaprzyjaźniłam się z dwoma stoiskami na hali [ to były lata 90 i nie żądano jeszcze kasy za każdy ochłap] i dostawałam od nich ścinki, chrząstki i skóry za grosze albo wręcz wystawiali takie wielki kosze za darmochę. Z tego gotowałam paszę z niewielkim dodatkiem makaronu - kaszy nie trącił do końca życia po tym bidulu
Nie było to może racjonalne żywienie ale takie wtedy miałam pojęcie o karmieniu zwierząt. Dostawał też podroby i surowe jajka. Pierwszy efekt był widoczny po dwóch tygodniach. Do końca życia nie wybredzał. Wyjątek stanowiła kasza ale to raczej było na podłożu psychicznym

[AYO]

Potem pojawiły się pierwsze gotowe karmy i już było prościej.
Wiecie co?
Spróbowałam przed chwilą i da się zrobić fotkę z fotki analogowej
Teraz mi zdechła bateria ale na jutro lub nawet dzisiaj wieczór będą fotki Fudla

[jozefina1970]

Wyjątek stanowiła kasza ale to raczej było na podłożu psychicznym

Tak, tak - ja tak mam z zupami mlecznymi, pfe - uraz po przedszkolu, gdzie często, gęsto były przypalone a nam wmuszali to świństwo
Nawet pisać mi o tym trudno bo coś mi się w ustach zbiera.
Sorry, to nie to samo co uraz u zwierzaka, rzecz jasna ale musiałam się podzielić traumą
A te puszka czasami tak pachną... A te france jeść nie chcą... Miałam kiedys finansowy kryzysik i siostra przywiozła dla Mru dwie puszki - Mru oczywiście wzgardziła a to tak pachniało, że nieomal ryczałam rzewnymi łzami, że sama tego zeżreć nie mogę

[AYO]

A ja sie przyznaję bez bicia, że przyprawiłam
puszkę tuńczyka sheby i zeżarłam z bułeczką
Bo bułeczka była aktualnie ostatnim artykułem spożywczym dla ludzi w domu

[jozefina1970]

AYO, zlituj się
Nie mogę parskać herbatą na świeżo wykonane grafiki

[AYO]

Znowu spożywasz przed monitorem
Obiecałaś

[psiama]

AYO rulez
Ja tam czasem próbuję co w środku siedzi, ale tylko te czystym kurakiem, bo mielonej sieczki nie przełknęłabym
I co ... niedosolone, wodniste, ale smaczek kuraka ma Jak sobie czasem pomyślę ile to wychodzi za kilo to szybko zmieniam tor myślenia Dobra wołowina to cena niziutka przy tym ....

I przy Was regularnie monitor obczyszczam

[Patmol]

a ja puszeczek dla kotów nie kupuję (za drogo by wyszło )
mięsko kupuję i gotuję z marchewką i ryżem

co zostanie po kotach i Caillou -wszystko młody likaon zje i jeszcze dokładnie miski wymyje

[AYO]

To czyściutki tuńczyk był
posoliłam, popieprzyłam i do boju

[psiama]

Czasem swoim daję tuńczyczka w sosie własnym jak daję do sałatki. Uchi się trzęsą

[AYO]

Patmol - przy takim stadzie, to oczywiste, że sama gotujesz. Pisałam już, że mam zamiar przestawić księciunia na barfa, tylko nie mam warunków sprzętowych chwilowo. Tylko na zdrowie mu to wyjdzie.

Psiama - takiej puszki przy Behemocie spokojnie nie skonsumuję. Jedyne ludzkie żarcie, na które reaguje. A nie jeszcze wątróbki rybne

[psiama]

A słuchajcie moja najmłodsza mała corna ma teraz coś kole 7 miesięcy i je wszystko co ludź, a raczej chce to wszystko jeść. Legendarne są juz poranne gonitwy za chlebem i serami ściagniętym ze śniadaniowego talerza, albo obiadowego brokuła w bułeczce, buraka etc. Oczywiście wszystkie miesowizny to w pierwszej kolejności .
Mam ciche podejrzenie, że poniewaz trafiła do nas taka maleńka (31 deko, jakieś 4 tygodnie) to wydaje jej sie, że jest ludziem .

AYO, koniecznie wciągnij nam tu foty fudla, koniecznie !

[AYO]

Jak wstawisz tu swój kotostan - AKTUALNY

Obiecujesz?

[psiama]