Puszek, Garfildosek mają swój nowy dom.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 18, 2012 11:27 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, Pi i Di, na dt II RUJKA!!

Ogłaszam wszem i wobec, że Panna Pi, przepiekna tri, jest już całkowicie udomowiona i po sterylce szukam jej domu. Nie wiem może to efekt rujki, ale zrobiła się tak namolna, nakolankowa, mrucząca, proczłowiecza i bezczelna, ze czas ją komuś oddać :mrgreen: Ukradła mi - na moich oczach - kanapkę :twisted: Podeszła na spokojnie, dostojnie, na żywioł, wzięła delikatnie kanapeczkę w pyszczek i nie spiesząc się wcale zeskoczyła na podłogę i zjadła :mrgreen: Mi z wrażenia głos się zatkał i nie zdążył się odetkać, a ona pałaszowała tak jak by miesiąc nie jadła conajmniej :ryk: Moja mina musiała być bezcenna :ryk: :ryk: :ryk:
Po drobnej przekąsce kotka usiadła przede mną i zapytała dlaczego zjadłam jej takie smaczne rzeczy i nie ma co porywać z talerza :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie mar 18, 2012 16:28 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, Pi i Di, na dt II RUJKA!!

Niedobra Duża: robi kanapki dla siebie, a nie pomyśli o koteckach -one też takie lubią :mrgreen:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 18, 2012 16:42 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, Pi i Di, na dt II RUJKA!!

Oj niedobra pańcia,niedobra,chyba macie podobne gusty smakowe :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Nie mar 18, 2012 17:12 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, Pi i Di, na dt II RUJKA!!

Jak jeszcze zacznie jeść cebule i czosnek to będziemy razem jadać codziennie :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie mar 18, 2012 19:46 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, Pi i Di, na dt II RUJKA!!

czosnek i cebula dodają smaku potrawom,ja specjalnie jeżdżę na drugi koniec miasta po kiełbachę z dodatkiem prawdziwego czosnku a nie soli czosnkowej-zjem kawałek takiej kiełbachy to smak czuje cały dzień.Teraz w sezonie grypowym czosnek i cebula to najlepsze leki zamiast jakichś prochów z apteki :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Nie mar 18, 2012 19:58 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, Pi i Di, na dt II RUJKA!!

Odkąd pamiętam to jem cebulę.... tak średnio po 2, 3 sztuki dziennie - wieczorem najpierw zjadam kanapki a potem cebulke surową z solą i pieprzem :oops: Czosnek rzadziej (wiadomo czemu :wink: ), ale też uwielbiam :twisted:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon mar 19, 2012 11:42 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, Pi i Di, na dt II RUJKA!!

Karina ma coraz mniej miejsca w łozeczku dla siebie....
Puszek zajął jej poduszkę a Di ułożyła się w nóżkach. Do tego oczywiście z małą śpią jej zabawki :mrgreen: Karina nie miała jak się zakopać w kocyk, bo Di nawet nie uniosła powieki jak ją przekładałam, a mała sobie sama nie naciągnie kocyka na siebie :mrgreen:
Garfildosek siedzi mi cały ranek albo na kolanach i mruczy i barankuje albo na karku i mruczy i barankuje..... Ten kociak powinien mieć ksywkę Baranek :ryk: Puszek zajął fotelik Karinki i nie ma zamiaru zejść z niego nawet na śniadanie :twisted: Ryś okupuje budkę na szafie i widać tylko kawałek łapki i kociuszek uszka. Kota nie ma w domu, na śniadanie nie zszedł = odchudza się chłopak :mrgreen:
Panna Pi za to pobija wszelkie rekordy w mizianiu i nadstawianiu się.... w nocy wlazła na moją poduszkę (pierwszy raz :!: ) i położyła mi pyszczul na policzku i popiskiwała, mruczała i próbowała na wszelkie możliwe sposoby obudzić :twisted: co jej się co jakiś czas udawało, niestety :wink:
A mnie chyba zaczyna łamać.... zdaje się, że wczoraj przedobrzyłam ze strojem i przewiało mnie porządnie... :evil: :evil:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon mar 19, 2012 12:05 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, Pi i Di, na dt II RUJKA!!

Ja tam jeszcze nie ściągnęłam z siebie rzeczy zimowych,marcowa pogoda lubi płatać figle.Wczoraj u nas było pięknie i słonecznie,ciepło.Dzisiaj jest pochmurno trochę chłodniej.Jestem zakatarzona i nie ma co szaleć,zwłaszcza żeby nie zarazić mamy.Trzymaj się i uważaj na siebie,żeby mała czegoś nie złapała od ciebie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Pon mar 19, 2012 21:02 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, Pi i Di, na dt II RUJKA!!

Mamusi przeszło błyskawicznie jak małej zachcialo się bawić.... a potem gadać z TZ na skype....
Koty pokotem leżą i śpią, nawet Pi się z deka uspokaja już... na szczęście!
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto mar 20, 2012 11:13 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, Pi i Di, na dt II RUJKA!!

Pi ma końcówkę rujki, ale nadal daje się brać na ręce, głaskać, miziać, bawi się papierkami i gania inne koty. Sama wskakuje na kanapę i na kolana, coraz głośniej zaczyna mruczeć jak zegarynka mała.... Futerko mięciutkie, gładkie, dłuuuuugie wąsiska i przepiękny wyraz pyszczulka - cała Pi :1luvu: :1luvu: :1luvu: Troszkę jej łzawią oczka, ale nie wiem czy to stan zapalny czy taka jej uroda. Dziś totalnie zaspana jestem - obudziłam się z pyszczkiem Pi w swoim uchu (tym bolącym zresztą), Garfildosek lezał obok, w nogach Ryś. Puszek wyprowadził się na fotelik Kariny a Di na przewijak, gdzie zakopała się dziewczynka w śpioszki małej.
Ogólnie to nic nie chce mi się robić......
Chyba dołączę do śpiących kotów :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto mar 20, 2012 11:33 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, Pi i Di, na dt II RUJKA!!

Może Pi już zostanie ta przytulaśność? :D ciepły okład z kota na bolące ucho to jest to :ok: ja miałam kotkę,która wygrzewała mi zatoki :) układała mi się nad głową,łapki jej zwisały mi nad czołem.Jak zdejmowałam ją to za jakiś czas z powrotem układała mi się nad głową :D Taki żywy termoforek to super sprawa :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Wto mar 20, 2012 11:35 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, Pi i Di, na dt II RUJKA!!

wysłaj mi foty itd w takim razie :twisted:

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 20, 2012 11:40 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, Pi i Di, na dt II RUJKA!!

Właśnie je ściagam :mrgreen:
Kota z dzikiej istoty przez którą demontowałam kuchenkę gazową przeistoczyła się w mruczącego miziaka...wyjatkowej urody do tego :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto mar 20, 2012 22:10 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, Pi i Di, na dt II RUJKA!!

Pi zrobiła się towarzyska :mrgreen: Wpychała się przed ekran monitora i miauczała do TZ namiętnym głosikiem :ryk: zagłuszająć nawet mnie czasami :ryk: Teraz chodzi po mieszkaniu i próbuje się bawić z chłopakami :twisted: Chłopcy jakoś nie zainteresowani szczególnie jej zalotami :1luvu:
Ryś zajął majestatycznym krokiem swoją ulubiona miejscówkę na szafie - widać koniuszek ogona i uszu :twisted: Puszek tradycyjnie zajął leżaczek małej, a Garfildosek po spadnięciu z telewizora wdrapał się na niego zpowrotem i chrapie tam. Łapki i ogonek zwisają , a kotu wygodnie i ciepło jak na kaloryferze :mrgreen:
Di zajęła swoje miejsce - na przewijaku, na stercie rzeczy do prasowania :roll: Mała przestaje się bać wyciągnieej do niej ręki, a pogłaskana mruczy :ok: Pi - tylko nie wiem czy się oswoiła czy to efekt rujki - wzięta na ręce też mruczy jak katarynka :1luvu:
Karinka wywaliła całą torebkę chripków kukurydzianych na moje łóżko i z wielkim zadowoleniem taplała się w nich. TZ obserwował to na skype i śmiał się tylko z jej dokonań..... Za karę zostawię uch samych na parę godzin - zobaczymy jak sobie poradzi :twisted: i w jakim stanie zastanę mieszkanie po powrocie :roll: Mała uczy się praktycznie machania rączką TZowi - jest bardzo zdumiona, bo słyszy jego głos, a nie widzi... ale uśmiecha się, podobnie jak i ja :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro mar 21, 2012 10:58 Re: Rudzi rezydenci, małe dziecko, Pi i Di, na dt II RUJKA!!

CZwarty raz nie będę wchodzić na okno w celu zawieszenia firany :!: :!: :!: :!:
Panienki niech sie bawią na podłodze - Karina będzie je ścigać :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości