wszystkie kolory życia z kotami

Ona nadałaby się z Miodkiem. :wink:

Ten też jest niezrażony, że sam wariactwa wyprawia. :lol:

Dzisiejszej nocy dał popis. Licho wcielone!
A teraz leży mi na kolanach, mruczy i wynagradza nocny dyskomfort, a może przygotowuje przed kolejnym. :wink:

A może pokażesz drapaki, które Ci wpadły w oko?

a pewnie

oczekiwania

Najbardziej podoba mi się nr 7. :mrgreen:

Proponuję krótki sondaż. :wink:

w tej siódemce martwią mnie te hamaczki, które pod moimi kiciami na pewno się połamią :twisted:

wiem bo mam w jednym drapaku taki hamaczek...jest pęknięty ale trzyma się bo jest przymocowany do kaloryfera :ok:

poza tym ciężka Buba nie da rady wejść wyżej niż na pierwszą budkę bo po prostu nie ma po czym

ona wchodzi po drapaku jak po schodkach :mrgreen:

Dama z niej. :mrgreen:

A schodki czerwonym dywanem wyłożone pewnie. :wink:

Połowie moich kotów właśnie ten berecik :wink:

podoba się bardzo, ale Noise, Astuś i Silence jeszcze w nim nie leżeli.
Oni wolą budkę i wysokie półki.
Jak mi się przypomni moje założenie, że Kaszmir z Episią nie będą korzystać z drapaka. :oops:

Witanko moje drogie Duże i Wasze słodkie kotusie :mrgreen:

selene00 pisze:Dama z niej. A schodki czerwonym dywanem wyłożone pewnie.
Połowie moich kotów właśnie ten berecik podoba się bardzo, ale Noise, Astuś i Silence jeszcze w nim nie leżeli.
Oni wolą budkę i wysokie półki.
Jak mi się przypomni moje założenie, że Kaszmir z Episią nie będą korzystać z drapaka.

nie chodzi o to, że Bu jest tak wybredna, ona jest ciężka i mało skoczna :twisted:

jakiś rok temu jak zeskoczyła, a było za wysoko, to coś jej się stało w kręgosłup i nie mogła ruszać tylnymi łapkami :crying:

bardzo płakała jak ją chciałam dotknąć :placz:

na szczęście uraz minął bez śladu :mrgreen:

ale muszę brać pod uwagę, że mimo wszystko będzie chciała korzystać z drapaka i muszę wybrać taki, który umożliwi jej bezpieczne zejście :ok:

z tego wynika, że chyba wezmę nr9 choć jest dość drogi, ale naprawdę solidny i nawet Bubuś mogła by wejść na samą górę i zejść bezpiecznie :1luvu:

cześć Karola, właśnie popijam herbatkę w podobnym kubeczku :mrgreen:

zapraszam do współudziału :mrgreen:

dinzoo pisze:cześć Karola, właśnie popijam herbatkę w podobnym kubeczku
zapraszam do współudziału

to som filiżdżanki hehehehehehheeh

ale filidżżżanki nie posiadam :ryk:

a kubunio ma podobny wzoruś :ryk:

a Ty co

tylko z filiżaneczki się ze mną herbatki napijesz :?:

z kubeczka to już bee :ryk:

dinzoo pisze:ale filidżżżanki nie posiadam
a kubunio ma podobny wzoruś

a Ty co tylko z filiżaneczki się ze mną herbatki napijesz z kubeczka to już bee

ja pijam tylko z kubeczków - ja nie jestem z salonów

czyli wszystko gra i buczy :mrgreen:

herbatka z kubeczka jest najsmaczniejsza :mrgreen:

idę sobie zrobić jeszcze bo już wypiłam :piwa:

ale jak tu się ruszyć jak Coco znowu się uwaliła obok i nie mam się jak ruszyć żeby jej nie obudzić

wszystkie kolory życia z kotami

Kto przegląda forum