Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 25, 2013 21:35 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Bagienko :1luvu: dziękuję za banerek z fajerwerkami w Twoim podpisie

jak uratowany kociaczek ? czy wszystko dobrze ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 25, 2013 22:03 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

I co słychać w ogóle :?:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 27, 2013 11:15 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

wibryska pisze:Bagienko :1luvu: dziękuję za banerek z fajerwerkami w Twoim podpisie

jak uratowany kociaczek ? czy wszystko dobrze ?

Nie udało mi się pomóc kotkowi :|

mb pisze:I co słychać w ogóle :?:

Oj, tak trochę nieciekawie.
Tzn. dzieci, rodzinka i zdrowie ok,
tylko tak jak u wszystkich chyba mnie dopadła niemoc w walce z wiatrakami.

Ale udało mi się przetestować i zaszczepić wszystkie domowe na raz 8)

Dzisiaj wyprosiłam trzy bezpłatne sterylki dla kotek bezdomnych (z dofinansowania na kotki miastowe).
Za jedną bezdomniaczkę zapłaciliśmy, bo nie udowodniłam dostatecznie we wniosku, że nie miała domu :wink: Trudno.

W lecznicy teraz sterylki prawie co sobotę, więc boksy zajęte, a kotki trzeba gdzieś przetrzymać.
Jedna kicia u nas mieszkała od soboty do poniedziałku, później zabrał ją do siebie kolega z pracy, u którego są jej maluszki dwa jeszcze. To były takie dzikuski, kicia też nie ufała ludziom, no ale teraz nijak nie wróci na działki, bo u kolegi zrobiła się mruczącą kulką. No i tak. Trzeba szukać jej domu. I kociętom.

Teraz dwie w sobotę będą ciachnięte i też nie wiem co z nimi zrobić.
Może do pracy zabiorę :mrgreen: Żartuję...

Jest tutaj niedaleko w lesie placówka wychowawcza, gdzie została podrzucona domowa półroczna tricolorka.
Niby dostaje jeść z kuchni, niby może sypiać w budynkach, ale chodzi gdzie chce i kiedy chce, lada moment może przyjść z kociętami.
Niestety chętnych tam nie ma, żeby się nią zająć, odrobaczyć chociaż albo odpchlić. Ludzi tam sporo, ale tylko jedna osoba się znalazła, która poprosiła o pomoc w znalezieniu jej domu.
Dzisiaj kicia zjeżdża do lecznicy na przegląd, później pewnie do nas.

Jeżeli bezdomniaczki zostają objęte opieką naszego Stowarzyszenia, jest łatwiej, bo wtedy kotki mają opiekę wet. zapewnioną.
Gorzej z kotkami ze wsi, od ludzi, którzy nie dbają o zwierzaki. Jak im kupuję za ich pieniądze środki na robale i pchły, to nawet nie wykorzystują tego. Trudno zrozumieć takich ludzi.

No i zima idzie.

Miau mnie przeraża i odrzuca miejscami, dlatego szukam innych możliwości.

No i zaczęłam prowadzić wstępne rozmowy z Dziadkiem o zrobieniu kociego domku :kotek:
Takiego ciepłego, solidnego, fajnego :ok:

Czyli wszystko w normie, życie, jak wszędzie :lol:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Śro lis 27, 2013 18:01 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Przykro mi bardzo i bardzo Wam współczuję z powodu tego koteczka.
To straszliwie smutne.

Jeśli chodzi o działania mające na celu polepszenie doli zwierząt, to faktycznie jest to walka z wiatrakami - ile by nie zostało zrobione, ciągle jest to niewystarczające.
Ale trudno się dziwić - wszędzie tylu ludzi obojętnych, pozbawionych wyższych uczuć czy choćby odrobiny empatii.

Ja też trochę odstałam od miau - może miau jest już inne, a może to ja się zmieniłam.
Od śmierci Bisi i Kasi nic już nie jest takie, jak było.
Wątek moich kotów prowadzę bardziej z obowiązku niż z potrzeby serca. Wiem, że są osoby zainteresowane życiem moich kotów i jeszcze sporo osób czytuje nasz wątek.

Cieszę się, że wszyscy jesteście zdrowi :D
Wygłaszcz i wymiziaj ode mnie całą gromadkę, że szczególnym uwzględnieniem Pepita i Małego, oczywiście, jeśli lubią takie rzeczy :D

Za koci domek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 30, 2013 21:21 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

:kotek:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Sob lis 30, 2013 23:07 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Bagienko tak mi przykro, że nie udało się pomóc koteczkowi :cry:
-
Widzę, że masz dookoła mnóstwo kotów, które potrzebują pomocy
to dla nich wielkie szczęście że trafiły na Ciebie :kotek:

życzę Ci żeby wszystkie kotki dla których szukasz domów
znalazły domy i to takie najlepsze na świecie :kotek:

i poprosimy o fotki :D

pozdrowienia dla Was i dla super Dziadka :kotek:

zdjęcia kociego domku też poprosimy :D
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 01, 2013 18:15 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Ze zdjęć to nie za bardzo mam co wrzucić.
Ale jakieś są:

Rysia :kotek:
Obrazek

Fredek :kotek:
Obrazek

Figa :kotek:
Obrazek

Dwa bąble "łazienkowe":
Obrazek

I "pokojówka", już zaklepana :ok:
Obrazek

Dziękuję za pozdrowienia - przekażę :ok:

Fotki kociego domku wrzucę na pewno, ale nie wiem kiedy, bo on dopiero w mojej głowie siedzi :lol:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Śro gru 04, 2013 9:56 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

śliczne szczęśliwe koty :kotek:
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 04, 2013 12:35 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Fredek , jak widze to prawie idealne rozmiary ma (wg zasady ,ze kształtem idealnym jest kula, a chłopak podaża do ideału),a podobno czarne wyściupla :lol:
sliczne, kolorowe koty :1luvu:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26850
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw gru 05, 2013 8:50 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Fredzio taki jest nabity :ok: ale wagowo oscyluje wokół 5 kg, więc może być :)

Kicia z pokoju jutro jedzie do własnego domu,
jeszcze tylko oswoić małą białą z łazienki i będzie git :wink:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Czw gru 05, 2013 9:02 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

tri to juz do domu jedzie, prawda?

widziałam (kotem Elbertem) na FB 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28630
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw gru 05, 2013 9:06 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Patmol pisze:tri to juz do domu jedzie, prawda?

widziałam (kotem Elbertem) na FB 8)

Tak, jutro :)

Patmolu, a ja widziałam (też na Fb :wink: ), że Elbert ma siostrę bardzo podobną do Rudzi (tej, która jedzie) :P
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Czw gru 05, 2013 9:17 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

tak 8)
ale nikt rozsądny nie dzwoni niestety

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28630
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw gru 05, 2013 21:26 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Patmol pisze:tak 8)
ale nikt rozsądny nie dzwoni niestety

Może zadzwoni :ok:

Kicia nie jedzie jutro. Przekładamy wyjazd, ze względu na pogodę.
Ale nie ma tego złego: w sobotę zaliczy sterylizację :kotek:
Dzisiaj miała zrobione testy - jest zdrowa :D

Tak sobie myślę, że tak w sumie dopiero od roku zaczęłam ogłaszać lokalne kociaste. Niby krótko, ale kilka już poszło, fajne domki mają :ok: I przeważnie z pierwszego zgłoszenia na moje ogłoszenie :kotek:

...

Idę pogadać z Mikołajem, żeby plamy nie dał :s1:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 27 gości