wspólne życie - wątek optymistyczny :-) koniec cz. 3

Rozpusta

Zadzwoniłam już do męża uprzedzić, żeby się chłopina za mocno nie zdziwił, jak tak wcześnie stanę w drzwiach :mrgreen:

Może chłop szoku dostać! Biedaczysko! :mrgreen:

kamari pisze:Żeby stara baba tak się dała ponieść emocjom, to jest szczyt wszystkiego
Nie chcę już wracać do tematu, chcę wrócić do mojej rzeczywistości

Kiedyś byłam nocnym markiem, teraz lubię sobie wstać bladym świtem, najlepiej 4-5-ta rano.
Świat wtedy jest cichy i spokojny. I tylko mój. I Amelki.

Poszłysmy sobie raniutko na spacer i przyniosłyśmy wam kilka kwiatków

Jesteś wspaniała i niezwykle mądra!

:flowerkitty:

PS
Ale z tą 'starą babą' to nie przesadzaj :wink:

A to moje źródło ukojenia w ostatnim czasie:
http://www.youtube.com/watch?v=vTx179hUxRM

Kamari zamilkła, ale się nie dziwię, pewnie negocjują z Heniem :ryk:

Wczoraj dla odmiany zajęłam się sobą :mrgreen:

I to nie będzie ostatni raz

Ja już od dłuższego czasu nie odpalam komputera w domu, bo inaczej nawet bym z mężulkiem nie pogadała inaczej niż przez telefon.

Z Heniem nie ma potrzeby wojować, jest bardzo dzielny :ok:

Świetnie je, sierść mu się bardzo polepszyła. Dogaduje się z kotami (szczególnie polubił małe tygryski). Śpi na łóżku (razem z Rudym zresztą

), pięknie gada i wszędzie go pełno :mrgreen:

Dzisiaj dzień Cocuni u weta, może znowu ugryzie doktora za rozciąganie bioder :mrgreen:

No i wieczorem wizyta w potencjalnym domku Euzebiusza :ok:

Trzymam kciuki za kociaste i spokojny dzień :ok:

I tak trzymaj - nie można zapominać o sobie :mrgreen:

Marysiu ale wiesz... Domek dla Ebiego musi sobie na niego baaaardzo zasłużyć, bo to wyjątkowy kotek! Także proszę być ostrą i stanowczą

Zdrówka życzę :ok:

kamari pisze:Wczoraj dla odmiany zajęłam się sobą I to nie będzie ostatni raz

Najwyższy czas, Marysieńko :love:

kamari pisze:Z Heniem nie ma potrzeby wojować, jest bardzo dzielny Świetnie je, sierść mu się bardzo polepszyła.
Dogaduje się z kotami (szczególnie polubił małe tygryski).
Śpi na łóżku (razem z Rudym zresztą ), pięknie gada i wszędzie go pełno

Mnie to ABSOLUTNIE nie dziwi! Henio lepiej nie mógł trafić :!:

Tradycyjnie poproszę więc o filmiki :love:

Pliiiiiiiz :love:

Serdeczności dla całej Rodzinki i kciuki za nowe domki :love:

za zdrowie :piwa:

i za domek :piwa:

A ja bym poporosiła o fotki Rudego, bo wpadł mi w oko, ale sie wstydam bo Maria taka zajęta.

Cocunia się uelastyczniła :mrgreen:

Chodzi o stawy. Mięśnie wzmocniły się w dolnych partiach, w górnych jeszcze ich prawie nie ma. Przykurcze bioder nadal bardzo duże, jest lepiej w dolnych trzech członach (stópkę liczę jako pierwszy człon). Dzisiaj była kolejna dawka Nivalinu.

Zdjęcia zaraz wrzucę, mam kilka fajnych robionych przy śniadanku (to właściwie oczekiwanie na śniadanko).

A Rudy znowu wyszedł jak aniołek - chociaż to diabełek w rudym futerku, po kolei obdziera mi wszystkie tapety :evil:

Wiem, wiem...tapety przy kotach to nie jest dobry pomysł. Ale u mojej mamy zawsze były tapety i tak mi zostało :mrgreen:

Rudy aniołek :mrgreen:

wiecznie głodna Pumcia, zawsze pierwsza przy misce :roll:

Chłopaniu, dla którego szukam domu, a który robi mi to samo, co robiła Ałła - na zdjęciach wygląda jak gamoń

Obrazek

Chłopaniu i Jasiek

Obrazek

i Jasiu - na zdjęciu widać jak wyglądają jego oczy - są "powleczone" błoną, na zlikwidowanie której codziennie musi dostawać kropelki, ale poza tym dobrze widzi i jest przesłodkim łobuzo-miziakiem

Obrazek

Chlopaniu nie wygląda jak gamoń
Gamoń jest pingwinem i wygląda tak

jokototo pisze:Chlopaniu nie wygląda jak gamoń
Gamoń jest pingwinem i wygląda tak

Gamoń jest boski :1luvu:

Chłopaniu ma białą krawatkę, więc może też się troche nadaje na gamonia :roll:

bo miny robiły właściwe :mrgreen:

wspólne życie - wątek optymistyczny :-) koniec cz. 3

Kto przegląda forum