zabersowe pokemony cz.4 - Tercet Egzotyczny

[Blusik]

Pełnia szczęścia!

Fakt, nikt sąsiadowi palców za wejście za miedzę nie obcina No i szczęśliwie kotom wsio ryba, czy balkon obłysiały (bo Pasożyt nie dbał przesadnie ), czy nie.
(muszę odnowić nasadzenia, żeby znowu gąszcz był. Ciekawe co z tego wyjdzie, bo kraczą, że jesień ma być zimna, krótka i nieprzyjemna )

Wniosek z tego, ze zacznie się na początku grudnia, a na wigilię juz będzie zima

[dalia]

jaka Saszka szczęśliwa
i najedzona
zaczynam sprzątać powolutku

[anulka111]

jaka Saszka szczęśliwa
i najedzona
zaczynam sprzątać powolutku

Wiewiora odrabia straty


Jak idzie sprzatanko?

[ezzme]

witam się
i zaznaczam co by się zapoznać ze wszystkim

[zabers]

witam się
i zaznaczam co by się zapoznać ze wszystkim

Cześć i czołem
Początek Saszki-Zmrola był jakoś pod koniec (coś 96-97 strona) poprzedniego wątku.
Niektóre albumy mogą Ci nie wchodzić (bo wystrzeliło mi konto Picassy w kosmos ), ale zbiorczy już się przygotowuje.

[zabers]

DO WSZYSTKICH
Ponieważ wcięło mi albumy, a konto wysłało w kosmos, zaprezentuję album zbiorczy, w którym historia Saszki-Zmrola będzie rozwijała się wg. kolejności zdjęć (czyli od zmarnowanego chudzielca-przechudzielca do panny prawie na wydaniu ).

https://picasaweb.google.com/1115604805 ... directlink

[zabers]

Kuchnia to zdecydowanie magiczne miejsce. Zwłaszcza o siódmej wieczorem, w porze kolacji. Kiedy tylko wejdę, pokemony już na posterunkach. Kręcą się, wiercą, ustawiają w kolejkę, przestępują z nogi na nogę, narzekaj na zbyt opieszałą obsługę. Od piątku dołączyła do nich Saszka. Pokemony trochę zaskoczone, w końcu jednak przyjęły ją jako kolejnego kolejkowicza i zapisały na listę. Kulka - Wielka Kierowniczka Wszechświata - co prawda nie omieszka zaznaczyć swoją dominującą pozycję zdawkowym "hhhh", ale w gruncie rzeczy robi to dla formy, tak żeby nikt nie pomyślał, że jej nie zależy. Glucur to w ogóle ma w nosie kolejkę, bo i tak jest drugi, Saszka zaś przyjmuje kulkowe mamrotanie ze stoickim spokojem. Po prostu przychodzi i przyłącza się do grona niecierpliwych zagłodzeńców (wymieniając z Glucurem ostrożne półsłówka). Nie mogę powiedzieć, że rozdaję towarzystwu wszystko na raz. To, to nie. Pierwsze są pokemony, choć by z tego względu, że im nie muszę kroić. Saszka grzecznie (o ile pozycję "wyciągnięty świstak" można uznać za grzeczną) czeka chwilkę, po czym na hasło "No, choć Szaszku-Szaszku", biegnie W PODSKOKACH (prześmiesznie to wygląda - kot skaczący jak kangur) do pokoju. Małe głaskanko na zachętę (które już chyba nam zostanie jako mały rytuał - proszę się nie obawiać , to zaledwie parę głasków) i Zmrol zaczyna ciamkanie. Oczywiście zaraz pojawia się Gluc i jemu też (koniecznie w towarzystwie Zmrola - inaczej się nie liczy) należy wówczas "odpalić" porcję indyka.

Pragnę nadmienić, że jedzenie nie jest jedyną sferą demokratyzującą się w szybkim tempie. Drapak, zabawki, a nawet kuwetki zostały uznane zgodnie za dobro wspólne, więc punktów spornych nie ma. Co do interpersonalnych stosunków międzykocich, wydaje się, że nić porozumienia zawiązała się pomiędzy Zmrolem a Glucurem, czego dowodem jest coraz częstsze "noskowanie".

[MariaD]

Wrasta Saszka w krajobraz?

[anulka111]

Z tych glaskow to sie blyskawicznie tworzy rytual-moj Gucio czeka zanim zacznie jesc na dwa glaski na zachete

[anna57]

Wrasta Saszka w krajobraz?

Oj wrasta
W tempie błyskawicznym

[Avian]

No patrzcie - a właśnie weszłam zobaczyć, czy wrosła na dobre

[zabers]

Wrasta Saszka w krajobraz?

Siłą rzeczy. W końcu mieszka u nas.
I dobrze. Po co ma być jak z Kredką - wieczne podchody i kruchy rozejm.

[zabers]

Wakacje zabersa (w tym zdjęcia dziwaczne(

https://picasaweb.google.com/1115604805 ... directlink

[pogwizd]

Wakacje zabersa (w tym zdjęcia dziwaczne(

https://picasaweb.google.com/1115604805 ... directlink

Ładne zdjęcia, do cyklu 'dziwaczne' zdecydowanie dopisał bym również to:
https://picasaweb.google.com/1115604805 ... 4359064978
Huzar???

[zabers]

Wakacje zabersa (w tym zdjęcia dziwaczne(

https://picasaweb.google.com/1115604805 ... directlink

Ładne zdjęcia, do cyklu 'dziwaczne' zdecydowanie dopisał bym również to:
https://picasaweb.google.com/1115604805 ... 4359064978
Huzar???

pogwizd, nie chcesz wiedzieć co pomyślałam, kiedy zobaczyłam ten pomnik. Myślałam, że JP2 ma obcięte dłonie. Celowo.
Fakt, koszmarek jak się patrzy (głupio mi było tak od razu kwalifikować jako dziwaczne, ale nie przeczę, właśnie dlatego postanowiłam uwiecznić tę "perłę" rodzimej rzeźby)