Pysia&Haker story10

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 16, 2011 10:06 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

MalgWroclaw pisze:Rosołek miewasz w niedziele?
Fasolka dopytująca (też chciałabym tak się błyszczeć)

Nie, nie ma reguły. Ja często miewam zupy - uwielbiam je.
Duzi jak idą na całe dni do pracy w weekendy to w termos biorą zupkę, albo w przerwie wpadają na szybki obiad.
W ten weekend był rosół, tydzień wcześniej była zupa grzybowa ale na kurkach. Lubie też ogórkową, jarzynową. Nie lubię tylko pomidorowej - a to ulubiona zupa Dużego.
Pysia uwielbiała z tych zup mięsa wyjadać.
Duża przeważnie ugotuje tyle, że dla Pysi też starczy :mrgreen:

Dzisiaj nie mogę sobie znaleźć miejsca, tj. nadzorują proces sprzątania mieszkania.
Polubiłem tą panią co od czasu do czasu przychodzi posprzątać i bardzo chętnie jej pomagam.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pon maja 16, 2011 10:11 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Haker, Ty się nie znasz, pomidorowa jest najlepsza!
Duża Inki

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 16, 2011 11:05 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

rosol lubie ale zdecydowanie wole pomidorowa :ok:

miaudobey Haksiu i Pysiuniu :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon maja 16, 2011 11:08 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Kociara82 pisze:rosol lubie ale zdecydowanie wole pomidorowa :ok:

miaudobey Haksiu i Pysiuniu :)

Jak będziesz we Wrocławiu, dostaniesz pomidorówkę z makaronem (lub makaron z pomidorówką :ryk: )

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 16, 2011 11:24 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

:D przypomnialo mi sie jak znajoma opowiadala, ze gdzies bedac na jakiejs wycieczce w jakims barze czy restauracji zamowila sobie pomidorowa z makaronem. Makaronu tyle co nic, moze ze 3 nitki, pomidorowa... blada jak sciana... w smaku nie przypominala niczego...

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon maja 16, 2011 18:15 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Z soboty na niedziele miała sen :mrgreen:

O tak (możne mi go ktoś zinterpretuje)
Znajomi przynieśli mi ptaszki, abym pod ich nieobecność się mini zaopiekowała.
Weszli do mieszkania i z rąk wypuścili dwa małe kolorowe ptaszki.
Ja panika, okna otwarte uchylanie, zablokowanie i tak aby kot był bezpieczny, ale ni ptaki mały ptaszek.
Balkon otwarty i ptaszki małe na pewno by się zmieściły w oczka siatki.
Cały czas biegałam po mieszkaniu i wołałam Hakerku nie ruszaj ptaszków, Hakerku nie wolno.
A ptaszki radośnie fruwały i śpiewały.
Po chwili było więcej ptaszków, tym razem małe żółte pisklaczki, które Haker nosił po domu w pysku.
A tamte dwa cały czas radośnie śpiewały i fruwały.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon maja 16, 2011 18:19 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Haker1 pisze:
MalgWroclaw pisze:Rosołek miewasz w niedziele?
Fasolka dopytująca (też chciałabym tak się błyszczeć)

Nie, nie ma reguły. Ja często miewam zupy - uwielbiam je.
Duzi jak idą na całe dni do pracy w weekendy to w termos biorą zupkę, albo w przerwie wpadają na szybki obiad.
W ten weekend był rosół, tydzień wcześniej była zupa grzybowa ale na kurkach. Lubie też ogórkową, jarzynową. Nie lubię tylko pomidorowej - a to ulubiona zupa Dużego.
Pysia uwielbiała z tych zup mięsa wyjadać.
Duża przeważnie ugotuje tyle, że dla Pysi też starczy :mrgreen:
Dzisiaj nie mogę sobie znaleźć miejsca, tj. nadzorują proces sprzątania mieszkania.
Polubiłem tą panią co od czasu do czasu przychodzi posprzątać i bardzo chętnie jej pomagam.
Haker

Ta pani używa odkurzacza? Nie lubię odkurzacza :( . Kiedyś mieszkał u nas przez chwilę mały Małpek (on się dzisiaj nazywa Szekspir). Ten Małpek szybko się przyzwyczaił do domowych odgłosów, bo mieszkał w klatce w łazience, duża tam często chodziła we własnych sprawach, a jak włączała pralkę (nie Pralcię, tylko pralkę), to musiała wysunąć klatkę, ale on słyszał.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 16, 2011 18:20 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Nasza duża czasem mówi do nas ptaszki. Ale nie zamierza nas Wam przynieść :wink:
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 16, 2011 18:24 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Tak pani używa odkurzacz, ale na końcu przed zmyciem podłóg na mokro, za jednym zamachem całe mieszkanie odkurza i wtedy Haker jej nie towarzyszy. W każdej inne czynności tak. Dzisiaj jak wróciłam z zakupów to mi mówiła, że chodził za nią i tak popłakiwał. Jak go pogłaskała i z nim pogadała to się uspokoił. On jak chce być pogłaskany, przytulony, czy che wspólnej zabawy to taki dźwięk wydaje.
Zmykam do dentysty :mrgreen:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon maja 16, 2011 19:41 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

dziwny sen...

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon maja 16, 2011 20:29 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Haker1 pisze:Dobry wieczór wszystkim.
Dzisiaj miałem bardzo pracowity dzień.
Od rana sprzątałem z dużą w kuchni i tak pomagałem w myciu garnka. Garnek był po rosole.
Wypucowałem do czysta :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
A potem odpoczywałem na moim fotelu z salonie :wink:
duża w tym czasie prasowała, prasowała, prasowała....
Obrazek
Duża mówi, że w dziwnie się ułożyłem, szczególnie ogonek dobrze się prezentuje :lol:
Haker

Łoj
M
:love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon maja 16, 2011 20:30 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto maja 17, 2011 4:20 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Haksiu, jak się ma Twoja Duża?
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto maja 17, 2011 7:03 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Witam! :D
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Wto maja 17, 2011 7:27 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Nikt nie podejmie się psychoanalizy mojego snu :P

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MAU i 143 gości

cron