kinga w. pisze:kalair pisze:Szczerze mówiąc,mnie też ludzkie jakoś nie pasują...Tzn. tak,nie przeszkadzało by mi gdyby ktoś nazwał kotka moim imieniem-raczej nie grozi!,ale nie podoba mi się taka tendencja.
Ostatnio, jak byliśmy w Czechach,widzimy pieska przed futką. Ujadającego.Wylatuje babka,i krzyczy-Marianku, Marianku!![]()
![]()
Ło, jeżu....
No co,piesek pobiegł grzecznie!
Mówię dobranoc,rano do pracki!
Pa pa!


