Witam serdecznie wszystkich w nowym roku i przy okazji gratuluję, że Konstancin wygrał w Krakvecie
u mnie niestety nie jest najlepiej: Oczko jest bardzo chory, zakatarzony, cały nos ma zawalony, oczy też mu trochę ropieją, a na dodatek nie je karmy z lekarstwem, Scanomune i witaminą C. dzisiaj go złapałam (dopadłam go w wannie i przydusiłam ręcznikami) i wytarłam gluty z nosa. niestety niewiele to dało. martwię się o niego, bo mu nie można podawać za bardzo leków. Majka ma coś z drugim okiem (jest takie brzydkie i dziwnie duże i też je mruży). pójdę z nią do Sylwii w poniedziałek. Matylda całkiem okej, Puder i Elmo też. dziwię się, że mi koty tak chorują, bo są szczepione, ale z drugiej strony w moim mieszkaniu jest zimno ostatnio

mieszkam w kamienicy, gdzie są stare okna, które nie są do końca szczelne, i drzwi tak samo. uszczelniłam już drzwi, ale nie wiem ile to dało. jak tylko będę miała okazję to kupię też kit do okien, bo będą wymieniane dopiero na wiosnę. do tego TŻ ma nogę w gipsie (złamany palec w stopie), więc większość czasu spędzam u niego, a z kociskami parę godzin dziennie
smutno jakoś
