Ja. Nemo pojechal do domu :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 23, 2005 17:06

Beliowen pisze:
eve69 pisze:Nemo
koniec fuczenia na mamusie :!:


Tja :twisted:
Jak nie bede fukal, to sie nie beda bali.
A ja chce byc duzy i grozny.
O.


Nemusiu,
uswiadom sobie, ze chcesz kochac i byc kochanym...

Ze wcale (juz) nie chcesz, zeby sie Ciebie bali. Prawdaz?
Ze juz nigdy nie bedziesz musial chciec byc duzym i groznym...
Prawda? Tak powolutku...
Hę?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw cze 23, 2005 19:25

Beliowen pisze:Ale to glaskanie tym rozowym przyjemne bylo 8O
Az zaczalem mruczec - tak troszeczke.
I pozwolilem sie tym porzadnie wyglaskac i po bokach i po brzuchu nawet...

Postanowilem sie troche obrazic... i osyczalem duza, jak rano przyszla do lazienki :twisted:
A potem ulozylem sie w kontenerku tylem do wszystkich.
Mam taki tajny plan - nie wyjde, dopoki nie dostane kurczaczka :mrgreen:

Cudo !!!
Czy ja dobrze przeczytałam, że zamruczał? 8O
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 23, 2005 19:52

Pozdrowienia dla pieknej trojeczki :D
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88440
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw cze 23, 2005 19:59

Siean pisze:
Beliowen pisze:Ale to glaskanie tym rozowym przyjemne bylo 8O
Az zaczalem mruczec - tak troszeczke.
I pozwolilem sie tym porzadnie wyglaskac i po bokach i po brzuchu nawet...

Postanowilem sie troche obrazic... i osyczalem duza, jak rano przyszla do lazienki :twisted:
A potem ulozylem sie w kontenerku tylem do wszystkich.
Mam taki tajny plan - nie wyjde, dopoki nie dostane kurczaczka :mrgreen:

Cudo !!!
Czy ja dobrze przeczytałam, że zamruczał? 8O


Jak na dobrze wyglaskanego kota przystalo 8)
Ale, jak na razie, to tylko incydent.
Aczkolwiek, mysle, ze sie podobalo - co pozwala miec nadzieje na powtorke z mruczenia ;)
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw cze 23, 2005 20:12

No to trzymam kciuki za powtórkę :)
:ok: :ok: :ok:
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 23, 2005 20:19

Dorota pisze:
eve69 pisze:
covu pisze:nie no, Aneta, takie masz slicznoy ze az sie chce zamienic :twisted:

nie ma mowy :twisted:

:ryk::ryk::ryk:


eve przepraszam ale co ty masz w tej sprawie do powiedzenia :?: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pt cze 24, 2005 3:21

covu pisze:
Dorota pisze:
eve69 pisze:
covu pisze:nie no, Aneta, takie masz slicznoy ze az sie chce zamienic :twisted:

nie ma mowy :twisted:

:ryk::ryk::ryk:


eve przepraszam ale co ty masz w tej sprawie do powiedzenia :?: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


w sprawie Nemo?
Wystarczajaco duzo :twisted:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pt cze 24, 2005 5:17

eve69 pisze:
covu pisze:
Dorota pisze:
eve69 pisze:
covu pisze:nie no, Aneta, takie masz slicznoy ze az sie chce zamienic :twisted:

nie ma mowy :twisted:

:ryk::ryk::ryk:


eve przepraszam ale co ty masz w tej sprawie do powiedzenia :?: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


w sprawie Nemo?
Wystarczajaco duzo :twisted:


oj tam... Nemo jest jeden a reszty sztuk 2... chociaz Nemo najpiekniejszy to na pozostala dwojke tez sie moge zamienic... :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
to jak Antea, kiedy sie podmieniamy??
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pt cze 24, 2005 6:57

Śliczne i kochane wszystkie trzy! Nareszcie moglismy je zobaczyć.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt cze 24, 2005 10:02

Witam
Za Nemo trzymam kciuki, chociaż w tak dobrym domu jak jest to nie ma możliwości żeby kot nie wyszedł na... kota. Ale dużo bardziej trzymam za wspaniałą Belioven i Jej Rodzinę, żeby jej starczyło siły, cierpliowści i zaangażowania, bo ręce same sie wyciągają żeby ukochać biedaka, ale rozum podpowiada, że trzeba poczekać. Życzę wam żeby Nemo się jak najszybciej przekonał, że to co złe to już na pewno minęło.
Pozdrawiam.
Bolek, Tygrys, Felicjan; Czarna i Ninek za TM [']

basic

 
Posty: 1399
Od: Śro cze 08, 2005 9:24
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob cze 25, 2005 8:11

Mam katar :evil:
Generalnie nie jest zle, bo mam apetyt i bawie sie, jak zwykle :D
Dzis rano ganialem sie z rudym.

Ale pokichuje sobie troche.
I duza musiala mi wyczyscic nosek...
Nie lubie tego, wiec ja osyczalem.

Dzwonila do wetki i rozmawialy o jakiejs chlamydiozie, co to ja mam podobno.
Chcialy mnie kluc za tydzien - szczepienie :strach: - ale przez ten katar chyba mi sie upiecze.
Za to znow dostane antybiotyk.
Co akurat samo w sobie nie jest takie zle - bo oznacza, ze znow bede jadl Walthama :mrgreen:
Mniam, mniam, mniam...

Duza stwierdzila, ze to szczepienie i tak mnie czeka :(
A ja tak nie lubie zastrzykow :crying:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob cze 25, 2005 8:24

Nemo
ale takie szczepienie to dobrze robi na przyszlość,
dzięki niemu moga Ci sie upiec inne gorsze kłucia, wiesz
Daj sie raz dziabnąc
warto
ja Ci to mówię,
Amfa

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Sob cze 25, 2005 8:24

:lol:
Nie zamartwiaj sie teraz szczepieniami!

Korzystaj z chwili i ciesz sie, ze bedziesz jadl
Walthama.

A kiedys - sam zobaczysz - Duza zrekompensuje Ci
cierpienia :wink: poszczepienne. Nie bedziesz
zalować!
No i szczepienia jednak maja swoje dobre strony.

I wracaj do zdrowka! :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro cze 29, 2005 9:49

Moja duza jest potworna :!: :evil:
Wyprawia ze mna straszne rzeczy :!:

Najpierw to wyczesywanie - niby, ze klakow duzo zostawiam...

Potem, jak sie okazalo, ze mam katar - wyczyscila mi nos.
Straszne to bylo - i jeszcze trzymala mnie tak, ze prawie nie moglem sie ruszyc :evil:
No fakt, ze potem moglem swobodnie oddychac i jedzenie mi z powrotem zaczelo smakowac...
Ale jak mozna kota tak traktowac :?:
Krzyczalem strasznie, a potem ja pobilem.
Lapkami.
Po rece.
Nie przejela sie :evil:

A wczoraj przeszla sama siebie - obciela mi pazury :evil:
Znowu mnie tak zlapala, ze nie moglem sie wyrwac...
I w ogole nie reagowala na moje placze i protesty :!:
Jak tak mozna, dreczyc biednego kotka :!: :evil:
Znow ja pobilem.
I osyczalem.
I znow sie nie przejela...

Pazury obciela tez tym obu wielkim kotom, co prawda.
Ale to o niczym nie swiadczy - bo JA takiego traktowania nie znosze :!:
O.

Dobrze, ze choc o kurczaczku pamieta...
Ale i tak nie wiem, co mam sobie myslec o takiej duzej :evil:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro cze 29, 2005 10:29

O, wlasnie dostalem kurczaczka :mrgreen:
A wczesniej ganialem sie z rudym.
I zagryzalismy sie.
I nie drapiemy sie, bo nie mamy pazurow :D
Chociaz, w drapak tez sie nie wbijaja takie obciete :(

Ale chyba jednak fajna ta duza.
Poglaskala mnie w przelocie.
I naszczekalem na nia :twisted:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości