Kitka, Cyryl i Hestia - cz. 1

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto cze 20, 2006 17:20

Devona już głaskałam, miodzio - ale Hestia to wyjątek - moja miłość :1luvu: . Oj chciałabym móc Was odwiedzić ale na razie jestem uziemiona :cry: , jak kiedyś wyrwę korzenie to Ci to zaproszenie przypomnę :lol:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto cze 20, 2006 18:24

Ja się w Hestii zakochałam, jak miała chyba ze dwa tygodnie - na zdjęciu ją zobaczyłam i przepadłam :oops: (a miałam sprawić sobie syberyjczyka i to za jakieś dwa lata :lol: )

Przyjeżdżaj, przyjeżdżaj - łobuzy lubią gości :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro cze 21, 2006 7:01

Kicorek pisze:Kropka - jak sama nazwa wskazuje - nie może byc duża :wink:

:lol:
W końcu zakumałam, że to pies. Bo już zaczynałam kombinować skąd Ty wiesz czy ja duża czy nie? :lol:

Zdjęcia boskie. :) Uwielbiam Twoje koty śpiące razem. Takie widoczki są słodziaste. :1luvu: A jeszcze jak sobie nogi na plecy pozakładają, to już w ogóle. :D

Morderca kapci też piękny. :lol: Jakieś psie zapędy ma ta Twoja diablica biała. :)

A Kitunia zastrzeliła mnie tym spankiem z piesiem. Ona wcale nie taka nietykalska - całkiem towarzyska kota z niej. :D
A propos - jak długo kotulce pamiętają ludzi i miejsca z przeszłości? Np. psa, z którym kiedyś mieszkały czy ludzi, czy inny dom? Bo Kitka wygląda jakby się z Kropką wczoraj rozstała dopiero, a moja Kropa jak po pół roku wróciła na stare śmieci na chwilę, to z wersalki nie wychodziła. :oops:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro cze 21, 2006 12:55

kropka75 pisze:
Kicorek pisze:Kropka - jak sama nazwa wskazuje - nie może byc duża :wink:

:lol:
W końcu zakumałam, że to pies. Bo już zaczynałam kombinować skąd Ty wiesz czy ja duża czy nie? :lol:

A co, mała jesteś? :lol:


kropka75 pisze:Morderca kapci też piękny. :lol: Jakieś psie zapędy ma ta Twoja diablica biała. :)

Dziś pogryzła mi rękę :twisted:
Strasznie się rano wygłupiała w mojej pościeli i na psim posłaniu, później oczywiście wstawię jakieś fotki :oops: :lol:


kropka75 pisze:A Kitunia zastrzeliła mnie tym spankiem z piesiem. Ona wcale nie taka nietykalska - całkiem towarzyska kota z niej. :D
A propos - jak długo kotulce pamiętają ludzi i miejsca z przeszłości? Np. psa, z którym kiedyś mieszkały czy ludzi, czy inny dom? Bo Kitka wygląda jakby się z Kropką wczoraj rozstała dopiero, a moja Kropa jak po pół roku wróciła na stare śmieci na chwilę, to z wersalki nie wychodziła. :oops:

Kitka mieszkała z Kropką przez 7 lat, tego się tak szybko nie zapomina. Bardzo się obie lubią. Kropka często nas odwiedza, a Kitka w czasie remontu mojego mieszkania na 3 miesiące przeniosła sie do mamy - inaczej by kocicę nerwy wykończyły :(
W nowym mieszkaniu mojej mamy też początkowo się chowała do wersalki, ale ponieważ byli znajomi ludzie i pies, to szybko jej przeszło. Podobnie było po mojej przeprowadzce. Ona jest panikara, ale jak widzi, że nic się nie dzieje i są sami swoi, to szybko wszystko wraca do normy.
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro cze 21, 2006 14:55

Kicorek pisze:Dziś pogryzła mi rękę
Strasznie się rano wygłupiała w mojej pościeli i na psim posłaniu, później oczywiście wstawię jakieś fotki


No i liczę na te fotki, z braku namacalnego kontaktu z tym gryzoniem chociaż fotki obejrzę Obrazek
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro cze 21, 2006 16:35

Ledwo zdążyłam wygrzebać się z pościeli, a już ktoś mi łóżko zajął: :twisted:
Obrazek


"Jak widać, jestem bardzo grzeczna"
Obrazek

"No dobra, nie zawsze, ale gryzienie jest fajne" :twisted:
Obrazek Obrazek

"Ugryźć jeszcze?" :twisted:
Obrazek

"Zabrała rękę, to zemszczę się na pościeli" :twisted:
Obrazek

"No co, zdziwiona?" :twisted:
Obrazek

"Ale zabawa!" :twisted:
Obrazek Obrazek Obrazek


Kość niezgody (Hestia bardzo polubiła tę psią zabawkę - chyba muszę jej taką kupić 8O )
Obrazek


Szalona krowa... nie, szalony kurczak: :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

"Kropka, to twoje posłanie? Nie mów!" :twisted:
Obrazek


Cyryl w swojej ukochanej budce:
Obrazek

I w tunelu:
Obrazek Obrazek

Przez cały ten czas wiele się u Kitki zmieniło: :wink:
Obrazek

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro cze 21, 2006 17:24

Co tutaj moje oczy widzą!! Normalnie to na pewno jest fotomontaż, innej możliwości nie ma -Hestunia to po prostu aniołek, takich fanaberii by nie wyczyniała, to super grzeczny kotek i tej wersjj się trzymam Obrazek. Kitka ma widzę świętą cierpliwość, to tak jak moja Kłopcia - schodzi ze swojego tronu tylko w wypadku trąby powietrznej, a jako że u nas o takie trudno, więc wcale własciwie nie wstaje :lol: Pali się, wali, koty latają a ona śpi :lol:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro cze 21, 2006 20:20

Jak zwykle bombowa sesja zdjęciowa :D i ta kośc niezgody...że też na to jeszcze nie wpadłaś, że kotu trzeba kość do gryzienia kupić :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro cze 21, 2006 21:36

Kicorek pisze:
kropka75 pisze:
Kicorek pisze:Kropka - jak sama nazwa wskazuje - nie może byc duża :wink:

:lol:
W końcu zakumałam, że to pies. Bo już zaczynałam kombinować skąd Ty wiesz czy ja duża czy nie? :lol:

A co, mała jesteś? :lol:

Można by tak rzec. :) Cale 164cm. :lol:

7 lat to faktycznie sporo, ale po kotach to się można wszystkiego spodziewać. :) Moja Kropa mieszkala u rodziców pól roku, a po kolejnym pól roku w nowym domu, gdy ją tam wywiozlam na czas montażu okien (jeden dzień) wpadla w panikę, bo byla u OBCYCH. :) Poza moją matką nie akceptowala niczego. :)

Sesja boska. :) Dzikawki kurczaka są super. :D Gryzienie też.
Ale najlepsza i tak jest Kitka. :ryk: Święta cierpliwość i stoicki spokój. Brawo. :) Co dama to dama. :ok:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt cze 23, 2006 14:07

http://img153.imageshack.us/my.php?imag ... tia5sd.jpg

Czy Hestia chce sie przykryć? A gdzie jej kołderka? Oj Kicorku nie bądź sknera, kurczak marznie a na dworzu tylko ze 30 stopni ciepła :twisted:

http://img79.imageshack.us/my.php?image=01cyryl2ho.jpg

A Cyrylek wyglada jak panienka z okienka. :wink:
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Pt cze 23, 2006 14:32

Kicorek pisze:

"Ugryźć jeszcze?" :twisted:
Obrazek



jak ona upierzeniem pasuje do pościeli z kory!!! 8O fakturka futra taka samiusieńka, a jak kot się dobrał do kordełki... kolorystycznie... 8O
:twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt cze 23, 2006 14:48

Mały rozbójnik z Hestii :twisted: nawet Kropeczce posłanko zabrała :crying:
i zabawkę :(
Wszędobylska z niej bestyjka :twisted: ale w sumie u siebie jest 8)
A Kropka to oaza spokoju - jak na stateczną psinkę przystało :wink:

Całe towarzystwo jak zwykle śliczne.... :D
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto cze 27, 2006 10:46

Co tam u Was, jak się sprawuje moja ulubienica??
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto cze 27, 2006 13:33

Obawiam się, że Kicorek się jeszcze urlopuje i nic się chwilowo nie dowiemy. :) Trzeba się uzbroić w cierpliwość. :D

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto cze 27, 2006 14:37

Trzeba się uzbroić w cierpliwość 8)
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Myszorek, zjawka i 15 gości