Silverblue pisze:Ja też myślę, że to było coś fajnego, np sen o polowaniu

Może tak było

Natomiast ja miałam dziś koszmar senny.

Nolina uciekła podczas wizyty u weta, personel lecznicy długo nie mógł jej znaleźć. Jak już się odnalazła i zapakowałam ją bezpiecznie do transportera, to trzeba było ewakuować lecznicę. Wywieźli nas hen daleko i wtedy okazało się, że zostawiłam wózek w gabinecie. Wróciłam do lecznicy, postawiłam transporter na podłodze, odzyskałam wózek i wracam do domu, a Nolina w transporterze miauczy, że też chce do domu i mam zabrać transporter z lecznicy. Podnoszę transporter, a on jest otwarty
Z ulgą powitałam dźwięk budzika.