» Wto cze 26, 2018 22:47
Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka
Oj tak Sabciu, lepiej sprawdzić żeby ten ból nie wracał.
Migusia zjadła. Ma zlamane 2 wasiki pewnie brakuje jej minerałów.
Miau Sabciu. Jest juz rano
Duża ma dziś wolne. Jest u mnie. W nocy ładnie zjadlam a rano srednio ale i tak lepiej niż poprzednio. Drapie mnie po lebku bo sama nie sięgnę nóżką
Pomiziaj ode mnie i od Zuni Twoja Duża. Migusia
To jeszcze ja dopiszę swoje 3 grosze. Konsultowała leki Migusi w dwóch lecznicach: w jednej 'rozgrzeszają' mnie z nie-podawania Plavixu (clopidogrel) ohydnie gorzko-piekącego i mam podawać Acard tłumacząc to, że serce jest chore i że te leki nie wyleczą choroby serca, ani acard ani plavix. W drugiej, w tej co Migusia była pod tlenem, mówią że mam małej dawać DWA leki p.zakrzepowe: Plavix ORAZ Acard bo plavix działa inaczej i jeśli go odstawię to Migusia będzie miała kolejny zator. I ja już nic nie rozumiem. Dwie lecznice, każda mówi co innego.
Wzięłam więc Małą do transporterka i zawiozłam do nich - niech jej podadzą, tak zgrabnie, bo ja nie umiem. Była ta młodziutka lekarka: wzięła plastikową pinsetę, swoją tabletkę - mojej nie chciała mimo że jej dawałam, kazała trzymać mocno za kark Migusię, nie dałam rady tego zrobić, więc po dwóch próbach podała jej w końcu tą tabletkę, kotka się zaczęła bardzo ślinić, na co ja - że będzie się ślinić, bo tabletka upadła jej na błony śluzowe (nie poszła prosto do gardła), na co ona, że tabletka jest gorzka więc kot się ślini. W mięczyczasie obecny wtedy pan doktor który przyjął Migusię z zatorem w miniony piątek nie raczył w ogóle zainteresować się tym jak się czuje jego pacjentka, to znaczy nie wyszedł z zaplecza aby ją obejrzeć - chociaż spojrzeć. Pani młoda zainkasowała za podanie tabletki : 35 ZŁOTYCH !!!!!!!!!
.........
muszę szukać innej, normalnej lecznicy. To przecież ICH pacjentka ciągle z TĄ SAMĄ chorobą, a ona kasuje 35 zł! Skandal, normalnie skandal. Migusia nie ma swojego pana/pani doktora, no nie ma. Jak wrócę z delegacji, w sobotę, pojadę chyba sama do dwóch lecznic i pogadam, gdzie mogę liczyć na ew. pomoc nocną, itp.
Po powrocie do klatki dałam malej i zjadła z chęcią tuńczyka w sosie własnym Greenwoods, żeby nie miała tej ohydnej tabletki na pusty żołądek