Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

No to fajna kanapa skoro się rozkłada

O jednak pyszne pierogi zrobione :1luvu:

Mniam

Ja dzis dalsza cześć makaronu, tym razem po meksykansku :ryk:

Ten fotel... Ah :love:

No właśnie 65m! Takiego mieszkania szukamy. Najchętniej aneks kuchenny + salon + 2 pokoje.
Byliśmy oglądać mieszkania ostatnio ale małe cos dla mnie 56 metrów... Gdzieś mi brakuje około 15-20 metrów :mrgreen:

człowiek wygodny zaczyna sie robic :ryk:

Moli, daj spokój, my we trójkę (+ Tosia) w 30m2 :201416

Powoli dążymy do zmiany, ale... To nie takie hop-siup

Ale powiem tak: bywało gorzej

tak więc dopóki mam ciepło w dupkę, jestem zadowolona

Choć czasem po cichu psioczę, że nie mam gdzie miksera schować, a tak by mi się przydał

Emee spoko my mielismy podobnie. 34m. Nas dwoje i 3 koty

Dalo rade ale bylo nam ciezko juz na koniec. Jak byly 2 koty to spoko ale przez te 2 mc jak byly juz 3 juz bylo ciasno. Gdzie nie "kopniesz" tam kot

Pierogi wyszly. Do tego barszczyk. Bylo spoko.

Moli25 pisze:O jednak pyszne pierogi zrobione
Mniam

Ja dzis dalsza cześć makaronu, tym razem po meksykansku

Ten fotel... Ah

No właśnie 65m! Takiego mieszkania szukamy. Najchętniej aneks kuchenny + salon + 2 pokoje.
Byliśmy oglądać mieszkania ostatnio ale małe cos dla mnie 56 metrów... Gdzieś mi brakuje około 15-20 metrów człowiek wygodny zaczyna sie robic

Ja mam 60 metrów, salon z aneksem kuchennym (każdy chce mieć kto nie miał, ma to swoje plusy, ale też spore minusy) (kuchnie sama przeniosłam) i dzięki temu zyskałam jeszcze 3 pokoje - dwa normalne plus jeden mały w którym jest garderoba i spiżarnia z lodówką = więc w sumie mam 4 pokoje, bo z salonem i myślę o mieszkaniu większym :mrgreen:

Nas 2 + 3 koty

Nam 65m wystarcza;) W sam raz.

Dostalam dzis od tesciowej oliwe z oliwek przywieziona z grecji. Taka wyrabiana "recznie", nie z "marketu". Smakuje oblednie. JA jako fan... zaraz chlebek i sama oliwa. I jestem w niebie ale nie o to chodzi... skonczylam... i oczywiscie co... PIxior przylazl...zaczal wylizywac talerzyk. No to kapnelam mu na smak. Wylizal, zaczal sie ocierac lazic. Bzika dostal

Dziewczyny patrzzyly na niego jak na wariata

A ten szczesliwy bo cos mial co one nie.

Pixiasty ogolnie jest zazdrosny> Cale stadko jest o siebie zazdrosne. Najwieksze tarcia sa na lini Coco Pixior. Jak tylko jedno widzi ze to 2 jest na mizianiu... natychmiast przychodzi.

Dostali dzisiaj nowa sucha karme tzn maja w 2 miskach stara i nowa. Dzis dostaja dziewczyny Anionde Carny na probw. Pixior kiedys mial po tym biegunke wiec jemu to nie nie. Ale zobaczymy czy wybredne pancie cos tkna. Musze zrobic zamowienie z zoo plusa ... ale... wiadomo.

Rozlazla jestem... jutro ide do fryzjera. Urlop i prawie po urlpie

czemu to tak szybko zawsze leci

Szkoda, że urlopów nie ma takich 3-miesięcznych, jak wakacje studenckie :roll:

Wtedy by się wypoczęło, kreatywnie czas spędziło i nawet zdążyło by się trochę ponudzić. W sam raz uważam :mrgreen:

W miarę mieszkania zaczyna się marzyć o dodatkowych metrach :mrgreen:

Mi by się przydały ze 2-5 m2. Tak żeby można było sobie małą garderobę zrobić. Bo ja lubię mieć wszystko oddzielnie, każde pomieszczenie ma swoje przeznaczenie, zaśmiecanie go nietematycznymi rzeczami psuję aurę :mrgreen:

tzn np w sypialni nie powinno być biurka do pracy, w salonie szafy z ubraniami. A tak sobie myśląc, to mogłabym mieć jeszcze jeden pokój na warsztat :lol:

A ogólnie to mi się marzy piętrowy apartament :1luvu:

Tez chcę większe mieszkanie :roll:

fajny byłby taki urlop , tylko komu by się chciało do pracy wracać po takim czasie ?

Cudownie by bylo... ja taki urlop bede miec jak wygram ta 6 w totka ;P
Poki co usiluje ustrzelic 5 w mini lotto. Raz pyklo moze i tym razem pyknie... kredyt bylby z glowy... ile to by problemow rozwiazalo...

Pixior zjadl animonde carny... i zyga jak kot.... w dodatku on sie boi ze wymiotuje i biega po calym mieszkaniu... zastanawiam sie ile razy jeszcze... poki co 3x...

Zygac jak kot... jakie to prawdziwe.

U mnie tak Funia ma . Z wysokości haftuje , aż trzeszcy . Bo właśnie na wysokości ucieka przed mdłosciami :roll:

NO ten tez wlazl na taki drewniany stolik ... a ze on ma przeswity to zygal przez te szczebelki na ziemie.... jeszcze 2x ... ale juz sama woda... musi mu przejsc. Zastanawiam sie czy moge mu jakos pomoc.