Moje koty - Amcia ['] Dixi [']

[jolabuk5]

Wczoraj rano Duża przy wejściu do kuchni wdepnęła w rzyganie Bodzia, w którym był wieeelki kłak (w rzyganiu, bo w Bodziu był wcześniej) - pewnie biedaka męczył. Duża mówi, że dobrze, że się nie przewróciła na tym śliskim i że już wolała, jak Bodzio rzygał pod zlewem
U nas gorąco, ale w domu nie tak bardzo, bo nasz dom ma grube ściany i działa jak termos
Sabcia

[MalgWroclaw]

Dobrze, że zwymiotował. Po co kotkowi w brzuszku kłaki
Pralcia

[jolabuk5]

Dobrze, że zwymiotował. Po co kotkowi w brzuszku kłaki
Pralcia

No pewnie Pralciu, kłaczki są całkiem niepotrzebne
Sabcia

[MalgWroclaw]

Jak się mascie?
Pralcia

[Ewa L.]

Zaglądamy

[jolabuk5]

Pralciu, ciociu EwaL, dziękuję że zaglądacie do nas. U nas bez zmian, duża maltretuje Uszatke badaniami cukru i zastrzykami z insuliny. Bodzio siedzi w kuchni i dopomina się głasków, ja rezyduję w łazience. Kitek i Calineczka często siedzą w pokoju Uszatki, to mamy trochę luźniej . Duża ma strasznie dużo pracy w pracy i rzadko ma wolne. Poza tym bez zmian
Sabcia

[jolabuk5]

Miau, nie piszę, bo nie ma o czym. Uszatka ma nadal wysoki cukier, duża nie może sobie z tym poradzić. Wolnego nadal nie dostaje, tylko w weekend. Bodzio dziś się wydostal z kuchni i zaczął latać po naszej części mieszkania, ale duża zaraz go zabrała Potem siedziała długo u Uszatki, bo mówi, że Uszatka jest najbiedniejsza. Moim zdaniem to ja jestem najbiedniejsza, bo duża wcale nie ma dla mnie czasu , ale czy kotka może coś dużej wytłumaczyć?
Sabcia

[MalgWroclaw]

Sabciu, trzymam Cię za łapkę
Pralcia

[jolabuk5]

Sabciu, trzymam Cię za łapkę
Pralcia

Dziękuję Pralciu
Dziś duża zmieniała Uszatce insulinę (na Levemir) i pobierala jej cukier z uszka aż 3 razy. Poza tym założyła Usi wątek na forum kotów cukrzycowych i wszystko opisywała. Dla nas nie miała dużo czasu, ale trochę się pomizialysmy
Bodzio by chciał, żeby duża cały czas siedziała z nim w kuchni. A duża marudzi, że ją biodro boli, jakby wcale nie miała wolnego dnia, bo nie odpoczęła.
Sabcia

[Ewa L.]

Miziamy wirtualnie wszystkie koteczki

[MalgWroclaw]

Biedna Duża Ciocia

Pralcia

[jolabuk5]

Duża ma problem, bo jest straszna oferma i nie czuje, czy przebiła skórę przy podawaniu Usi insuliny. Poprzednio miała inne strzykawki, gorsze (mniej dokładne i z dłuższą igłą) - Usię zastrzyk bardziej bolał, ale duża była pewna, że insulina trafiła pod skórę. A teraz ma strzykawki z krótką igiełką i nie dochodzi do skóry przez gęstą sierść Usi Duża się stresuje i jest jeszcze gorzej.
Poza tym nic nowego, duża ma dla nas mało czasu, chociaż się stara. Boli ją ten operowany staw, bo musi się dużo schylac do nas i go przeciąża.
A Bodzio jak siedział w kuchni, tak siedzi, nikt go nie chce
Sabcia

[MalgWroclaw]

Moja duża woli te krótkie igły
Pralcia

[jolabuk5]

Moja duża woli te krótkie igły
Pralcia

Pralciu, Uszatka też woli, szczególnie kiedy duża zamiast ją ukłuc, tylko coś tam robi NAD skórą
Takiej drugiej ofermy jak duża to nie ma
Sabcia

[Hannah12]

Pysia dostaje insulinę w tak zwanym penie, tam są cienkie i krótkie igły.Uszko ma nakłuwane też cienką igiełką.