
Dzień leniwy poza porannym ,rytualnym polowaniem na miesko-indycze zdobyte- na weekend.
Ja dalej wcinam bigos zrobiony w oblednej ilosci.
Skończyłam żurek

Kocham kwasne

zupy.
Kotki przewidywalnie-Gucio chce byc glaskany,ale wymamlanego dreda pod broda nie chce dac wyciac....poluje na taki moment ,by mu go ciachnac nozyczkami
Smakusia ma jedna bombkę od Thorkatt krochmalona kule na ktora poluje i ja potem morduje,a ja mam spowrotem zawieszac na tej samej galazce i ona znow na nia poluje i potem morduje tylnymi lapkami lub wlecze ja do drugiego pokoju kulajac
I nas jest tak cieplo,ze koty dosc dlugo balkonowaly, potem byl parapeting na słoneczku,bo mielismy piekny dzien z mocno świecacym slonkiem,o cieple świadczy chocby to,ze Gucio wyszedl na parapeting i zdezorientowany siedzial na parapecie dluzsza chwile. Koty gubia siersc na potege...ja skrecilam troche ogrzewanie,bo bylo za cieplo....a przeciez jestem zmarzluchem.
Ptaki z świerka zalapaly,ze dokarmiamy,a nam sie karmniki plenia- mamy juz ich hyhy 4,dzis dosypalismy zarelka,w dzungli szok-wierzba iwa wypuscila bazie

,cebulki wschodza

,stokrotki kwitna

,przyroda oszalala

Nie mam zludzen to wszystko zmarznie ,bo w koncu przyjdzie mroz
Pozdrawiam wszystkich z Zabrza z fajna pogoda

Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.