Bo koty muszą być...Trzy? Nie, cztery! Nocna impra

U nas co roku krócej. Ostatnio ok 1 już było prawie cicho. A bywało kiedyś, że jeszcze o 4 strzelali.
Nudzi się to ludziom, czy forsy nie mają?

Mysle ,ze forsy mniej- ja jestem przerazona,bo w markletach za pol darmo tony fajerwerkow calymi setkami sprzedaja :evil:

A Gapa reaguje nerwowo na kazdy huk

Juz wczoraj ja sie ciezko prowadzalo,bo trenuja :roll:

Dobrze,ze brat ma wolne- on ja latwiej na smyczy w razie paniki utrzyma

anulka111 pisze:Mysle ,ze forsy mniej- ja jestme, przerazona,bo w markletach za pol darmo tony fajerwerkow calymi setkami sprzedaja

Nie wiem, w ogóle nie patrzę w stronę fajerwerków.

Ciezko je przegapic,jak polki pelne i kosze :roll:

w marketach blisko mego domu- przechlapane i tyle :roll:

jaaana pisze:U nas co roku krócej. Ostatnio ok 1 już było prawie cicho. A bywało kiedyś, że jeszcze o 4 strzelali.
Nudzi się to ludziom, czy forsy nie mają?

pewnie i jedno, i drugie. u nas też króciutko.

Mojje koty sie nie boja, pies sie nie boi, Ja sie boje petard :oops:

moś pisze:Mojje koty sie nie boja, pies sie nie boi, Ja sie boje petard

Odpalać, oglądać czy słuchać?

jaaana pisze:
moś pisze:Mojje koty sie nie boja, pies sie nie boi, Ja sie boje petard

Odpalać, oglądać czy słuchać?

Wszystkiego :twisted:

moś pisze:
jaaana pisze:
moś pisze:Mojje koty sie nie boja, pies sie nie boi, Ja sie boje petard

Odpalać, oglądać czy słuchać?

Wszystkiego

Obejrzyj - może dołączysz do kolekcji "boję się" :mrgreen:

http://www.joemonster.org/art/21829/Nie ... sz_ofiara_

Edit: Właśnie Szanta fachowo zagryza Gabi :roll:

Szczególnie boskie sa te glową w dół

Mnie tez sie najbardziej podobaja te na nietoperza- u mnie Gucio mnie molestuje i probuje uczulac olimpijczykow-jedna dziewczyna ma straszna alergie na niego- opakowana lekami,a ten zlosliwie sie o nia ocieral :twisted:

- a normalnie to niby obcym sie nie pokazuje- no chyba ,ze obcy to alergik na niego :roll:

Wspolczuje dziewczynie,bo Ryska moze glaskac do syta,ale Gucio jak podejdzie na metr to ona od razu robi sie pokrzywkowa :roll:

A dziecko kocha koty :roll:

Mam 15 minut przerwy i jeszcze jedno dziecko olimpijskie do przecwiczenia i potem juz bede miala wolneeeeeeeeeeeeeeeee i byc moze zaczne sprzatac :lol:

jaaana pisze:Edit: Właśnie Szanta fachowo zagryza Gabi

Może lepiej niech sąsiadkę zagryza? :roll:

Zagryzanie to podstawowa rozrywka kocia-Smakusia dala popis zaczepiania Gucia,a jak Gucio ja chcial zagryzc to darla sie jaka krzywda jej sie dzieje :lol:

Ja sie nie daje nabrac,ale olimpijczycy wrazliwi i owszem :ryk:

Anulka - coś w tym jest, jedne uczulają bardziej, inne mniej.
Jak mam sezon na tymczasy, to się drapię nieustannie. Ale przy domowych udaje mi się zauważyć. Szanta mnie nie uczulała wcale. A najbardziej Dosia. No ale na takie uczulenie, jak moje, to sobie można gwizdać, po miesiącu góra mija.

Słupek - nienie, one uwielbiają się zagryzać wzajemnie. Ale śmiesznie to wygląda, jak 2 razy mniejsza Szanta rzuca się na Gabi z mordem w oczach.

Najzabawniej to wyglądało jak miałam tymczasa - dachowca o urodzie kotka z reklamy whiskasa. Malutkiego - coś ze 6 tygodni. I to bździelstwo "rzucało się do gardła" Sońce, ktora z cierpiętniczą miną wlokła go uczepionego futra na podgardlu po mieszkaniu. Dyndał jej u szyi jak wielki kleszcz. :lol:

Bo koty muszą być...Trzy? Nie, cztery! Nocna impra

Kto przegląda forum