Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 01, 2014 9:30 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

ja1 pisze:;) Wszak tydzien ma sześć dni roboczych i jedną tylko niedzielę. U Twoich kotów była właśnie taka niedziela ;)

Dobrze, ze nastała !!!

Pozdrawiam serdecznie

u nas jest to chyba jedna niedziela w roku ;) ostatnio często się tłuką ( a raczej anis tłucze salmę). dziś spał zamknięty w łazience paskudnik jeden, bo takie awantury w nocy jej urządzał.

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Nie gru 21, 2014 13:38 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia
życzę Ci nadziei, własnego skrawka nieba,
zadumy nad płomieniem świecy,
filiżanki dobrej, pachnącej kawy,
piękna poezji, muzyki,
pogodnych świąt zimowych,
odpoczynku, zwolnienia oddechu,
nabrania dystansu do tego, co wokół,
chwil roziskrzonych kolędą,
śmiechem i wspomnieniami.
Wesołych świąt!


Obrazek
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro gru 24, 2014 11:23 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

DZIĘKI SERDECZNE :)
WSZYSTKIM KOCIAROM I KOCIARZOM WESOŁYCH ŚWIĄT ŻYCZY CAŁA NASZA MAŁA GROMADKA :)

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Sob mar 14, 2015 11:53 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Co u kociaków? :)

nataleia

 
Posty: 282
Od: Śro lut 19, 2014 14:47

Post » Śro mar 18, 2015 10:45 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

nataleia pisze:Co u kociaków? :)

po staremu. nadal się nie lubią ;)

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Śro mar 18, 2015 13:26 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Nawet u najlepszego rodzeństwa zdarzają się kłótnie i bójki. Moje koty (niespokrewnione) leją się codziennie, ale żyć bez siebie nie mogą :).
Wrzuć jakieś nowe zdjęcia :)

nataleia

 
Posty: 282
Od: Śro lut 19, 2014 14:47

Post » Pt kwi 10, 2015 16:35 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

jakoś ostatnio nie mam zdjęć kotów, pewnie w najbliższym czasie w końcu wyciągnę aparat bo pogoda zachęca. mam jedno zdjęcie sprzed kilku dni

;)
Obrazek

no niestety są równi i równiejsi.
a anis ostatnio był w takim łobuzerskim nastroju, tarzał się na plecach po kanapie, psy zaczepiał a gdy usiadłam niedaleko niego, to skoczył na mnie i ugryzł mnie w ramię tak, że zostawił mi ślad. paskudne to kocisko jest, naprawdę. totalne przeciwieństwo salmy.

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Śro maja 13, 2015 19:09 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Obrazek

Obrazek

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Śro maja 13, 2015 19:29 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Jak dawno nie było od Was wieści :) Wszystko dobrze?

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro maja 13, 2015 19:44 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Sihaja pisze:Jak dawno nie było od Was wieści :) Wszystko dobrze?
tak, w miarę bez zmian. anis tłucze salmę niestety nadal. anis ostatnio kichał ale wet nic nie stwierdził a kotu przeszło. planuję zrobić mu wyniki krwi bo sporo pije.
koty strasznie polują, co wiąże się niestety z pasożytami. ostatnio znów był tasiemiec :evil: :? mam wrażenie, że ciągle i ciągle je odrobaczam. 18 maja powtórka. ostatnio mówiłam do męża, że gdy kiedyś (w dalekiej przyszłości) będziemy mieli innego kota, gdy naszych już zabraknie, to będzie to kot niewychodzący. strasznie mnie ten temat pasożytów martwi. w dodatku mimo zabezpieczeń, anis ciągle przynosi kleszcze.

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Śro maja 13, 2015 19:47 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Kleszcze to paskudztwo i nie wszystkie środki na nie działają, trzeba popróbować... NO a robale - wiadomo. Ja mam koty niewychodzące, odrobaczam i też ostatnio w badaniach wyszło, że mają i musiałam dodatkowo powtórzyć odrobaczanie...

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro maja 13, 2015 20:22 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

wiesz, mieszkamy w małej wsi, z daleka od głównej drogi. dookoła pola, dalej lasy. zawsze myślałam, ze koty wychodzące mają więcej atrakcji, wrażeń, że jako drapieżniki powinny mieć możliwość "wyżyć się" polując, wspinając po drzewach, biegać. salma jest spokojniejsza, ale anisa roznosi energia. wiem, że nie miałabym czasu codziennie na długie zabawy z kotami, by im trochę energii ubyło, jednak te pasożyty są przerażające...koty i psy mam regularnie odrobaczane, odpchlane, odkleszczane a mimo wszystko co chwilę coś. ostatnio znalazłam zabitą gigantyczną nornicę i myślę, że to właśnie sprawka któregoś z kotów.

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Czw maja 14, 2015 7:26 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

NIc nie poradzisz, to drapiezniki. Zostaje Ci odrobaczanie...
Zdrówka życzę :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości