Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Hahaha, pełne skupienie, świetna mina. :ryk:

Kubusiu, mówiłam to już, ale super z Ciebie facet. :kotek:

Ty też trzymaj pazurki, żeby Dużej z Twoim braciszkiem się wszystko udało, ja trzymam mocno cały czas. :ok:

Wyga pisze:On jest przecudny i tak uroczy.. No szok!

Już od małego był taki

Moja krówka :mrgreen:

solarie pisze:Hahaha, pełne skupienie, świetna mina. Kubusiu, mówiłam to już, ale super z Ciebie facet. Ty też trzymaj pazurki, żeby Dużej z Twoim braciszkiem się wszystko udało, ja trzymam mocno cały czas.

Każdy koci facet jest super :mrgreen:

Dzwoniłam do kliniki już dwa razy, mimo tego że miałam czekać na telefon.
Ile można czekać :roll:

Mam nadzieję, że już wszystko OK.
Niech już będzie po terapii, a potem tylko wymarzony wynik. :ok:

saintpaulia pisze::ok:
Mam nadzieję, że już wszystko OK.
Niech już będzie po terapii, a potem tylko wymarzony wynik.

Dalej czekamy, samochód na hurtowni się zepsuł i mają przesuwkę :evil:

Wetka ma ode mnie telefon co godzinę i wiem jedno, terapia nie zostanie zakłócona. Jednak to czekanie na telefon od nich jest dobijające.
Cała dzień do niczego...

Ja nienawidzę czekać. A jeszcze w takiej sprawie... Rozumiem Cię i współczuję. Dzwoń, bądź upierdliwa, masz prawo, to oni nawalili.

Mam nadzieję, że już po wszystkim, poszło dobrze? :ok:

Też pytam: Jak poszło? Wszystko w porządku?

saintpaulia pisze:Ja nienawidzę czekać. A jeszcze w takiej sprawie... Rozumiem Cię i współczuję. Dzwoń, bądź upierdliwa, masz prawo, to oni nawalili.

Czekanie jest najgorsze. O 17 pojechałam.
Nawalili im samochody w drodze, i Pan z Poznania na szybko jechał jedynie z naszym virbagenem.
Wetka bardzo przepraszała za czekanie. Sama siedziała jak na szpilkach cały dzień.
Najważniejsze że po wszystkim uffff :mrgreen:

solarie pisze:Mam nadzieję, że już po wszystkim, poszło dobrze?

Wyga pisze:Też pytam: Jak poszło? Wszystko w porządku?

Na szczęście po :mrgreen:

poszło gładko i szybko.
W końcu po dwóch terapiach ufffff
Teraz tylko kontrolne morfologie i biochemię i testy...
Bardzo chciałabym żeby moje futra były zdrowe, choć wiem że nikt nie jest mi tego zagwarantować.

Już widzę ten kamlot ogromny, który Ci z serca spadł..
Ja też, jak tylko przeczytałam, że już po zrobiłam: Uuuuffffff....

Dzień Kubusiowy
Obrazek

Wyga pisze:Już widzę ten kamlot ogromny, który Ci z serca spadł..
Ja też, jak tylko przeczytałam, że już po zrobiłam: Uuuuffffff....

Nawet wetce spadł, jak zobaczyła pana z kartonikiem :ryk:

Nikomu nie było by do śmiechu powtarzać terapię, tym bardziej że musieli by pokryć jej koszta z własnej winy. Dla mnie z kolei liczy się czas, kolejne trzy miechy w plecy.

z Poznania?:P no ładnie XD
Fajnie ze już po...zdrowka zyczymy

Ważne, że na tę chwilę najgorsze za Wami. :1luvu:

Teraz trzeba liczyć, że wszystko skończy się dobrze, a przez te parę miesięcy niepewności pozostaje Ci tylko nadal sprawować taką świetną opiekę nad kociastymi. :piwa:

Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Kto przegląda forum