Nie dla niej nicnierobienie i oszczędzanie uszkodzonego barku.

Moderator: Estraven
Birfanka pisze:Maya przedwczoraj zazyczyla sobie spac w pokoju z szatonami, ktore juz grzecznie spaly, Sasza na drapaku, Pimpim w plastikowej wyscielanej skrzynce, zwykle zajmowanej przez Maye w ciagu dnia. Wpuscilam ja, zgasilam swiatlo, i za moment uslyszalam lomoty i halas, zajrzalam wiec i ujrzalam oburzona Maye stojaca przed zdezorientowanym Pimpimem i groznie na niego syczaca-najwyrazniej wskoczyla do skrzynki, nie zauwazywszy, ze on tam lezy
Birfanka pisze:Oj, wspolczuje![]()
To boli tam, gdzie watroba?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 129 gości