KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

Gosia, pewnie po przeprowadzce wszystkie Twoje maleństwa będą przez chwilę zdezorientowane, więc może i dobrze, że najpierw przeżyją drobny stres z powodu nowego kolegi, a potem przeprowadzki, a nie wszystko naraz

Będę kciuki trzymać :ok:

rapsodia82 pisze:Gosia, pewnie po przeprowadzce wszystkie Twoje maleństwa będą przez chwilę zdezorientowane, więc może i dobrze, że najpierw przeżyją drobny stres z powodu nowego kolegi, a potem przeprowadzki, a nie wszystko naraz

Będę kciuki trzymać

maleństwa

przepraszam :mrgreen:

Wierzę, że Okruszek szybko się zaaklimatyzuje i dołączy do bandy :ok:

ja też...ja też :ok:

kamari pisze:
rapsodia82 pisze:Gosia, pewnie po przeprowadzce wszystkie Twoje maleństwa będą przez chwilę zdezorientowane, więc może i dobrze, że najpierw przeżyją drobny stres z powodu nowego kolegi, a potem przeprowadzki, a nie wszystko naraz

Będę kciuki trzymać

maleństwa

przepraszam

Wierzę, że Okruszek szybko się zaaklimatyzuje i dołączy do bandy

Nie szkodzi - słowo użyte z premedytacją :mrgreen:

Na mojego hmm największego :mrgreen:

kota mówie per Szczupły :lol:

rapsodia82 pisze:
kamari pisze:
rapsodia82 pisze:Gosia, pewnie po przeprowadzce wszystkie Twoje maleństwa będą przez chwilę zdezorientowane, więc może i dobrze, że najpierw przeżyją drobny stres z powodu nowego kolegi, a potem przeprowadzki, a nie wszystko naraz

Będę kciuki trzymać

maleństwa

przepraszam

Wierzę, że Okruszek szybko się zaaklimatyzuje i dołączy do bandy

Nie szkodzi - słowo użyte z premedytacją
Na mojego hmm największego kota mówie per Szczupły

Pokaż zdjęcie szczupłego :ok:

Ile kilo ma takie szczupłe maleństwo?

Jest ktoś

?

vip0 pisze:Jest ktoś ?

tak

ja jestem...
dziwne Małgosiu...mnie Tulinek też tak głęboko zapadł do serca...może z Twojego powodu :?:

może przez to piękne imię :?:

jak żyjesz i co już zrobiłaś :?:

Jak dobrze, że jesteście, dziewczyny :1luvu:

!
No tak się chciałam wygadać....cały dzień sprzatałam i zmęczona jestem bardzo...
Dogadałam sprawę z dotychczasowym domkiem Okruszka i jutro ok. południa powinien juz byc z nami

.
Stresa nie mam, wierzę, że bedzie dobrze...ale kciuki na jutro bardzo by były wskazane :mrgreen:

.
Poproszę :1luvu:

!