wspólne życie - wątek optymistyczny nieustająco :-)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 30, 2011 16:15 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Moze Niusia zostala ugryziona przez innego kota to sie zdarza nawet przy zabawie. Ranka sie goi
powierzchownie a pod spodem masa bakteri, Te kocie kly sa dlugie i koty maja cala mase bakteri w pyszczydle, rana jest gleboka czesto nie zauwazona i potem jak sie nazbiera ropy to naturalnie puchnie i dopiero mozna to zauwazyc. Mialam tak przynajmniej z 3-ma kotami ( 2-ch na lapkach a jednemu na pysiu).
We wszystkich przypadkach rozcinano ten otwor z ktorego ropa sie wydostawala, plukano - ( tylko nie pamietam czym - antybiotyk? czy cos innego) potem dostawaly antybiotyki i wszystko dobrze sie konczylo.
Ten z ropa w pysiu to nawet mial wszyty dren. Niusia mogla tez sie czyms ukluc moze na drzewie lub na ziemi
drutem? To mogla byc tak mala ranka nie do zauwazenia. Wydaje mi sie, ze najwazniejsze aby wszystka ropa zeszla i antybiotyk
Mario nie martw sie - bedzie i musi byc dobrze :ok: :ok: :ok:
Zdrowia zycze dla Was i kociarni :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Pt wrz 30, 2011 16:50 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - prośba o rady !!!!!!!!!

Lidka pisze:Przeżycie koszmarne, jeszcze teraz pali mnie twarz i boli głowa:(

Powiedz mi jaki robisz te cebule, może to by pomogło Maleńkiej.
Ja mam wyciąg z propolisu ale taka nalewkę. I tym robię łapkę.
Ale coś to trudno się goi


Nalewki czy kropli z propolisu kotom nie daję w żadnej formie, bo są na spirytusie i nie wiem, czy im to nie zaszkodzi. Niby rozwodnione nie powinno, a przy okazji odkazi :roll: No nie wiem, na wszelki wypadek daję tylko tabletki i używam maści propolisowej (na sobie też)

Cebulowy przepis jest bardzo prosty (pewnie taki sam, jak na kapustę) - ugotować na miękko, podziubać widelcem na miazgę, potem na gazę, przykryć folią i zawiązać. Najlepiej żeby było ciepłe.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt wrz 30, 2011 17:07 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - prośba o rady !!!!!!!!!

Niusiu :( Po co Ci ta ropa?

Kamari, trzymam ogromne kciuki za małą. I to, że akurat teraz, kiedy domowe stadko choruje.

:ok: :ok: i jeszcze raz :ok: oraz ciepłe myśli.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 30, 2011 17:22 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - prośba o rady !!!!!!!!!

Na pewno żaden z kotów Niusi nie ugryzł, tego jestem absolutnie pewna. Mógł ją któryś co najwyżej pacnąć łapą, ale też wątpię. Do Niusi po prostu wszyscy idą się przytulać. To samo było ze Ślepciem, wszystkie koty go kochały.

Nie wiem, na czym to polega, po prostu tak jest. Ze stadem mam nadzieję, nie będzie tak źle, tylko troszkę męcząco :roll:

No tylko teraz ta Niusia... ale propolis już dostała, wujaszek kupił jeszcze dla niej najlepszej wołowinki na odzyskanie sił :D Zaraz będziemy robić okład z cebuli, bo ropa jednak jeszcze się uzbierała (doktor mówi, że jest jeszcze między mięśniami i to normalne, że będzie jakiś czas wypływać, ale ja mam wrażenie, że tworzy się na bieżąco - dlatego myślę o gronkowcu :oops: )
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt wrz 30, 2011 17:29 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - prośba o rady !!!!!!!!!

Marysiu, za mądra to ja nie jestem, nie wiem, co poradzić...ale masz świetnego weta, więc pewnie wie, co robi...
Kciukasy za Niusię duże, oby się szybciutko wyjaśniło i poprawiło :ok: :ok: :ok: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt wrz 30, 2011 17:31 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - prośba o rady !!!!!!!!!

Odnośnie Niusi ja też byłabym raczej czujnie spokojna . Moja wychodząca Figa miała też kiedyś duży ropień na ogonku , nie wiem od czego czy od ugryzienia czy od ukłucia czymś paskudnym :oops: zauważyliśmy dopiero jak ropień był duży .
Po nacięciu też wyciekło duzo ropy , ale po oczyszczeniu , potraktowaniu rany jakimś specyfikiem- nie pamiętam czy to był antybiotyk i podawniu antybiotyku doustnie wszystko dosyć szybko się zagoiło . O wydarzeniu przypominał nam przez dłuższy czas wygolony w połowie na wysokości kilku centymetrów ogonek :kotek:
Tak więc ja jestem dobrej myśli :ok: :ok: czego i Tobie Kamari życzę :ok:
Napewno za kilka dni będzie wszystko ok. :) :) :)

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 30, 2011 17:37 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - prośba o rady !!!!!!!!!

:(
Marysiu, na ranke Niusi dobrze by zrobiła taka masc co nasz wet mi sprzedał.Ona jest niby na "wymiona krowie",ale ładnie się wszystkie stany zapalne lecza po niej.Rany pooperacyjne...Moze Niusia sie zakłół czyms..igła, drutem jakims, przeciez tak Ci pomaga pracować Ja od wczoraj podaje moim białaczkowcom Interferon ludzki ,ale podaje go tez 3 kotom zamarkanym.Bardzo ładnie się wzmacniaja.Jeśli chcesz mozna podac i Twoim zasmarkanym...nie zaszkodzi na pewno,wzmacnia organizm.Musiałabys jednak przyjechac po to do mnie...albo w niedziele rano bym Ci to podrzuciła...Sprawdzone, spokojnie...1 ml na kota...mąz mój moze Tobie jutro ewentualnie do Siedlec podrzucić ,bo Interferon trzeba w lodówce trzymac...Jak cos pisz pw
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt wrz 30, 2011 17:41 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - prośba o rady !!!!!!!!!

BOZENAZWISNIEWA pisze::(
Marysiu, na ranke Niusi dobrze by zrobiła taka masc co nasz wet mi sprzedał.Ona jest niby na "wymiona krowie",ale ładnie się wszystkie stany zapalne lecza po niej.Rany pooperacyjne...Moze Niusia sie zakłół czyms..igła, drutem jakims, przeciez tak Ci pomaga pracować Ja od wczoraj podaje moim białaczkowcom Interferon ludzki ,ale podaje go tez 3 kotom zamarkanym.Bardzo ładnie się wzmacniaja.Jeśli chcesz mozna podac i Twoim zasmarkanym...nie zaszkodzi na pewno,wzmacnia organizm.Musiałabys jednak przyjechac po to do mnie...albo w niedziele rano bym Ci to podrzuciła...Sprawdzone, spokojnie...1 ml na kota...mąz mój moze Tobie jutro ewentualnie do Siedlec podrzucić ,bo Interferon trzeba w lodówce trzymac...Jak cos pisz pw


Dzięki Bożenko, zapytam jutro naszego weta co o tym sądzi. Będę u niego zaraz na otwarcie, zadzwonię potem do ciebie.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt wrz 30, 2011 17:43 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - prośba o rady !!!!!!!!!

Niestety nic nie doradzę, nigdy takich przygód nie mieliśmy.
Ale potrzymam :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 30, 2011 17:52 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - prośba o rady !!!!!!!!!

Bazyliszkowa pisze:Niestety nic nie doradzę, nigdy takich przygód nie mieliśmy.



Nie życzę nikomu takich przygód :( To był szok.
Najpierw się popłakałam, potem wpadłam w panikę, bo dopiero co było na forum o kotach, które też miały ropę w łapach i nie przeżyły, potem zaczęłam wymyślać scenariusze i choroby...Teraz siedzę i patrzę, jak Niusia śpi. Śpi tak jak lubi - zakopana pod kocykiem. Czyli co chwila latam sprawdzić, czy oddycha.

Troszkę sobie dzisiaj posiedzę na forum, bo mi raźniej, jak tak z wami gadam i nie popadam w totalną paranoję. A nocka i tak będzie nieprzespana :roll:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt wrz 30, 2011 18:41 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - prośba o rady !!!!!!!!!

Pytałam się o posiew z krwi, nic tam nie wyszło... Ale wyników nie mam bo są w drugiej lecznicy.

A robiliście posiew z tej ropy w łapce ? Bo my robiliśmy ale też nic nie wyszło.
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pt wrz 30, 2011 18:46 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - prośba o rady !!!!!!!!!

Mnie się wydaje, że to gronkowiec może być. Rany, stany zapalne skóry, kości i dróg oddechowych -tak się objawia, i to zdaje się przechodzi z ludzi na koty i odwrotnie
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt wrz 30, 2011 18:50 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - prośba o rady !!!!!!!!!

JaEwka pisze:Pytałam się o posiew z krwi, nic tam nie wyszło... Ale wyników nie mam bo są w drugiej lecznicy.

A robiliście posiew z tej ropy w łapce ? Bo my robiliśmy ale też nic nie wyszło.


Doktor pobrał tej ropy sporo, nawet dwa razy. Na pewno na gronkowca, ale i na różne inne sprawy. Ale nie zapamiętałam nawet poł słowa z tego, co mi tłumaczył. Pamiętałam tylko o wątkach waszych kociaków. Po prostu straciłam głowę :(
Na pewno dostała jeden antybiotyk prosto w rozcięcie, po usunięciu większości ropy i antybiotyk podskórny. Ale co to było....Mówił, zawsze mówi, ale ...jutro zapytam :roll:

U Niusi ropa była całym udzie. Nie było tam widocznej ranki, ani nic takiego...Dopiero wet zrobił dziurkę. Najpierw igłą, a potem nacięcie skalpelem. Tylko tyle umiem dzisiaj obrazowo opisać :oops:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt wrz 30, 2011 18:54 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - prośba o rady !!!!!!!!!

taizu pisze:Mnie się wydaje, że to gronkowiec może być. Rany, stany zapalne skóry, kości i dróg oddechowych -tak się objawia, i to zdaje się przechodzi z ludzi na koty i odwrotnie


Ja też o tym myślę. Doktor bez badań nie chce się jednoznacznie wypowiadać, ale ja jestem ostatnio stale chora i osłabiona, czyli gronkowiec mógł się znowu uaktywnić - a mam go od lat i zawsze to wygląda tak samo.
Niusia się po mnie wspina, robiąc przy okazji nakłócia do krwi :roll: Myślę, że mogła się zarazić ode mnie.

Przy czym - jeżeli to gronkowiec, to całe szczęście. Z tym wiadomo jak walczyć, no i da się walczyć.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt wrz 30, 2011 19:10 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - prośba o rady !!!!!!!!!

Oj podczytuję i tak mi żal że ani chwilki spokoju nie macie :(
Ale musi i będzie dobrze - za to ogromne ogromne :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, Silverblue, Talka i 18 gości