Choco i Nero w MAJU GŁOSUJĄ NA PKDT na KRAKVET cz.3,

Jaki on jest słodziutki :1luvu:

Alez macie wesoło

Najpierw zacytuję sobie swoje posty bo mi zginą: :oops:

28052012 viewtopic.php?f=1&t=127711&p=8907694#p8907694 posting.php?mode=quote&f=1&p=8907694

kussad pisze:Właśnie zauważyłam, że też jesteście na dogo….
Czy mogłybyście podpowiedzieć jak można integrować żywiołową tropiąca szczekliwą i bardzo hałaśliwą sukę retriever-kundelek z kociaczkiem 7 tygodniowym podczas jego zabawy i chodzenia na podłodze… typ suki nieprzewidywalny goniący wszystko co się porusza…
Narazie nie przyznaję się, że ktoś jest u nas bo nie wiadomo czy nam się to uda. Mały siedzący na rękach albo noszony na rękach suczkę nie interesuje. Cały czas jest izolowany – kontakt był jedynie na smyczy i w kagańcu i było dużo szczekania.. Przyzwyczajamy sukę do myśli że znowu w jej domu jak było przez całe jej życie jest kot.. Zastanawiam się tylko czy nagradzając za przerwanie szczekania i ciche nieinteresowanie się kotkiem w jego pokoju nie uczę jej że u kotka się szczeka i tam czuje smakołyki albo trafi się niedojedzona resztka.…

viewtopic.php?f=1&t=127711&p=8907747#p8907747

kussad pisze:Mruczuś wychowywał Choco i stopniowo uczył się „psiego języka”, następny dorosły kotek wcześniej świetnie znający 7 różnych psów i wiedział jak się zachować mógł chodzić po całym mieszkaniu już na drugi dzień ale zastanawiam się jak postępować z kociaczkiem, który jeszcze nie wie co może być niebezpieczne.

viewtopic.php?f=1&t=127711&start=3255

kussad pisze:
Hakita pisze:
kussad pisze:
izka53 pisze:Hakitko, , juz są i dodatkowe za powodzenie rozmowy
Pamiętaj on wróci, choc w trochę innym futerku. I będziesz tego pewna

Też trzymam dodatkowe kciuki
Aniu one wracają - zobacz na daty moich poprzednich kotków w podpisie

Dziękuję pięknie Kussad
Mam taką głęboką nadzieję, to mnie trzyma przy życiu...
A może dołączysz do nas na spotkanie 16 czerwca?

Bardzo dziękuję za zaproszenie - odkryłam je w tej chwili czyli nieco za późno...
Kociaczek jest, został z nami i czasem pokazuję go u nas na wątku: - tym podlinkowanym w podpisie.

viewtopic.php?f=1&t=127711&start=3270

kussad pisze:
Hakita pisze:No wielka szkoda, że nie zerknęłaś wcześniej, spotkanie było naprawdę cudowne...
Kussad, a o jakim kotku Ty piszesz? Chyba nie o tym, którego link podałam?

Ależ nie! Jakiś czas temu - 28 maja w tych postach: viewtopic.php?f=1&t=127711&p=8907694#p8907694 i viewtopic.php?f=1&t=127711&p=8907747#p8907747 zadawałam dość szczegółowe pytania na temat sposobów socjalizacji i trochę pisałam ... chodziło o tego, którego przedstawiłam na wątku od strony viewtopic.php?f=1&t=130746&start=660 - i moją suczkę...

….

wiewiur pisze:O, jaka bestia pazurzasta

Hannah12 pisze:Słodkie są takie kocie maleństwa

MaryLux pisze:Tak, tylko czasem z nich wyrastają diablęta tasmańskie w stylu Inki

Myszolandia pisze:Zdróweczka Słodziaku z kwiatuszkową łapinką

psiama pisze:Jaki on jest słodziutki Alez macie wesoło

Bardzo nam miło!
Co ze mną?
Narozrabiałem – przegryzłem gumkę w ulubionej wędce , której jeszcze nie widzieliście…
Ważę 1,4 kg….
Przeciągam się:
Obrazek

Pozdrawiamy Ewa&Choco&Negro/Nero

Rośnij i zdrowiej Maluszku!
:1luvu:

**Adopcje: 10 >>**

Fajny gnojek co to słusznie uważa,ze cały świat jest jego :1luvu:

No potwierdziła się reguła. My Duże - długo nie wytrzymamy bez takiego futerka :lol:

Cieszę się. Niech się maluszek zdrowo chowa :ok:

Negro/Nero co to za rozróba przegryzienie gumki.
Ja też tak mam od małości, każda gumka musi być przegryziona.
Jak sforsujesz - jeżeli masz- zabezpieczenie balkonu i Duża będzie musiała ciebie ściągać z siatki po drugiej stronie to pogadamy.
Tak, to był mój najlepszy numer, do dzisiaj ani ja ani nikt inny nie wie jak to zrobiłem.
A przeszedłem na drugą stronę pod sufitem balkonu, wspinając się po siatce, bo wtedy jeszcze drapaka balkonowego nie było i tak sobie wsiałem na 7 piętrze.
Haker

Śliczny maluszek, a jego brzuszek :1luvu:

NITKA/KARINKA pisze:Rośnij i zdrowiej Maluszku!

ASK@ pisze:Fajny gnojek co to słusznie uważa,ze cały świat jest jego

Iwonami pisze:No potwierdziła się reguła. My Duże - długo nie wytrzymamy bez takiego futerka
Cieszę się. Niech się maluszek zdrowo chowa

Dziękujemy! :1luvu:

Rośniemy, dużo jemy, ze zdrowieniem mamy problemy - cóż nie mam wcale odporności i musimy na siebie uważać....

Tak - każde futerko potrafi zawojować cały nasz aktualny świat!

Hannah12 pisze:Negro/Nero co to za rozróba przegryzienie gumki.
Ja też tak mam od małości, każda gumka musi być przegryziona.
Jak sforsujesz - jeżeli masz- zabezpieczenie balkonu i Duża będzie musiała ciebie ściągać z siatki po drugiej stronie to pogadamy.
Tak, to był mój najlepszy numer, do dzisiaj ani ja ani nikt inny nie wie jak to zrobiłem.
A przeszedłem na drugą stronę pod sufitem balkonu, wspinając się po siatce, bo wtedy jeszcze drapaka balkonowego nie było i tak sobie wsiałem na 7 piętrze.
Haker

Czytając taakie opowiadania można dostać zawału serca

Ja jeszcze nie umiem się wspinać, mieszkam na I piętrze :oops:

MaryLux pisze:

szybenka pisze:Śliczny maluszek, a jego brzuszek

Podoba Ci się brzuszek - może na innym zdjęciu też będzie go widać :wink:

Dziś 19 czerwca – Negro/Nero skończył 12 tygodni!
Dziś 19 czerwca minęło 30 dni odkąd do nas przyjechał....
Trwały próby zważenia:
Obrazek

Jak sobie radzicie ze zmywaniem podłogi - co jest bezpieczne przy wszędobylskim i wszechobecnym maluszku, który wszystko zliże z łapek - mycie tylko czystą wodą na dłuższą metę nie będzie skuteczne.

Ratunku - czy znacie sie na ustawieniach w laptopie - ktoś przespacerował mi się po klawiaturze i mam mikroskopijną czcionkę i niewiele widzę

Ktoś spadał mi z poduszką z kolan a podczas upału byłam w lekkiej spódnicy i teraz mam dziurkę w kolanie :oops:

U nas do mycia tylko czysta woda (Nane kocha mokre podłogi).
Jak czasem muszę umyć z jakimś płynem to potem poprawiam czystą wodą.
Na mikroskopijną czcionkę spróbuj nacisnąć ctrl i +, albo zmienić w ustawieniach przeglądarki.

U nas długo myślimy tylko wodą, ale ja mam deski sosnowe lakierowania i im wystarczała woda i dobry mop.
Teraz myję z paroma kroplą płynu do naczyń i łyżeczką octu.
Proponuje abyś poznała jakimi skrótami klawiszów możesz obrócić obraz na ekranie, Haker do dzisiaj uwielbia obracać ekran o 180 czy 90 stopni. Nie mogę skrótu klawiaturowego zablokować, używam na co dzień projektora i muszę się szybko przełączać między różnymi ustawieniami.

Wesoło z koteczkami

. U mnie namiętnie jedna kota stawała na Ctrl+Shift zmieniając mi klawiaturę :mrgreen:

Podłogi myjemy normalnie z płynem izolując ciekawskie koty od miski, szmaty czy mopa, a jak się nie da umieszczając je w osobnym pomieszczeniu (np. łazience). U mnie namiętnie skaczą mi na ścierke, która szybko macham po podłodze :mrgreen:

.Samą wodą to się za dużo nie wymyje :roll:

Ewuś,ja tez myłam czystą wodą,tyle,że częściej,a raz na tydzień myłam nie z żadnymi płynami do podłogi,tylko trochę zwykłego płynu do naczyń dawałam na ściereczkę,żeby się domyły ewentualności nieschodzące od samej wody,potem po tym płynie ze dwa trzy razy zwykłą wodą i grało :ok:

ja do wody dolewam ajax do podlog i czasem troszke domestosa i staram sie pilnowac zeby Panienki nie biegaly ale i tak ktorejs sie zawsze uda :roll:

Choco i Nero w MAJU GŁOSUJĄ NA PKDT na KRAKVET cz.3,

Kto przegląda forum