Kardamon i przyjaciele, Tymczasy...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 26, 2012 23:56 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

Współczuję wszelkich kłopotów.
Soserowi - mojemu ulubieńcowi - ślę spóźnione głaski na dzień kundelka. :1luvu:
Piękne mieszkają u Ciebie koty i te rezydenckie i te tymczasowe. Kastor i Kardamon to moi cisi faworyci (cisi, żeby innym przykro nie było).
Podziwiam, że ogarniasz to wszystko. Masz wielkie serce.
Mój Skandalek 20 lat żył z padaczką. Dlatego domyślam się trudów, zwłaszcza, że moja bidulka była mniejsza nieco od kota, bądź niewyrośniętemu kotu równa.
Zadam pewnie głupie pytanie - mam nadzieję, że nie urażę - jak wygląda niedocukrzenie, lub hiperglikemia u psa? Jestem cukrzykiem z wieloletnim doświadczeniem, ale nie potrafię sobie wyobrazić tego w psim wydaniu. No, poza tym, że się czasem czegoś naje, a potem odchoruje. Co się zwierzowi dziwić, jak człowiek durny. :oops:

Duże kciuki za czarnych królewiczów, mają w sobie cos nieuchwytnego, co trafia człowieka prosto w serce.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon paź 29, 2012 5:47 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

Obudzilo mnie kocie plakanie, wiec poszlam do lazienki, w ktorej siedza Tinka i Olus. Po moim wejsciu oczywiscie udawali woskowe figurki i ze ich nie ma, ale zlapalam Olka, posadzilam na kolanach i zaczelam glaskac. Az siostra schowana za kuweta sie zdziwila, jak Olus glosno mruczy. Ona sama sie jeszcze nie dala sprowokowac do motorkowana. Bedziemy pracowac.


U moich kotow delikatne zaciekawienie. Morgan wszedl ze mna, obwachal Tinke dokladnie, po chym wzial i wyszedl. Ciastek byl bardziej zainteresowany co maluchy maja w michach.
Ciastusiu i Haskellku [*]

Discordia

Avatar użytkownika
 
Posty: 11525
Od: Nie sie 12, 2007 12:34
Lokalizacja: Wabern/Szwajcaria

Post » Pon paź 29, 2012 7:08 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

Discordia pisze:Obudzilo mnie kocie plakanie, wiec poszlam do lazienki, w ktorej siedza Tinka i Olus. Po moim wejsciu oczywiscie udawali woskowe figurki i ze ich nie ma, ale zlapalam Olka, posadzilam na kolanach i zaczelam glaskac. Az siostra schowana za kuweta sie zdziwila, jak Olus glosno mruczy. Ona sama sie jeszcze nie dala sprowokowac do motorkowana. Bedziemy pracowac.


U moich kotow delikatne zaciekawienie. Morgan wszedl ze mna, obwachal Tinke dokladnie, po chym wzial i wyszedl. Ciastek byl bardziej zainteresowany co maluchy maja w michach.

dzieci już u ciebie widzę :!:
To kciuki wielkie :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon paź 29, 2012 9:16 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

Pojechali wczoraj ciemną nocą jeszcze. Do Szwajcarii - daleko, daleko...
Szukałyśmy z Discordią transportu, miał być za trzy tygodnie. Tyle czekać?! W życiu! Discordia z TŻtem wskoczyli sobie raźno w samochód i sami przyjechali po dzieciaki. Ot, taki aktywny weekedzik. Strażnicy na granicy nijak nie mogli zrozumieć, że gna się taki szmat drogi po jakieś zwykłe nierasowe dachowce. I w dodatku czarne.
Papiery były w porządku, więc cóż, na stukniętych nie poradzisz.
Maluchy trafiły do wspaniałego domku.
Discordia i Damian :1luvu: :1luvu: :1luvu:

A u mnie pustość jakaś nastała. Oczywiście szykuję o dwie miseczki za dużo i przygotowania do posiłków są jakieś takie... nudne. Sama Helenka z Kardamosiem i Wojtusiem nie są w stanie swoim głodem tak skutecznie roznieść kuchni...
Tęsknić będę już zawsze.
Ale mam obiecane fotki i opowiastki :)
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 29, 2012 9:25 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

ASK@ pisze:Soserku i Franiu kundelku :1luvu:
Bardzo spóźnione głaski i czochranie z okazji Dnia Kundelka :ok:
hanelka pisze:W poniedziałek minęło nam 7 wspólnych, cudownych lat z Kastorem i Mańkiem :D
Gratulacje i wszystkiego najlepszego :balony:

Za Tinkę i Olusia :ok: :ok: :ok: Discordię i Damiana :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 29, 2012 9:34 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

Masz teraz światowe koty :) :1luvu: :1luvu: :1luvu: z niecierpliwością czekamy na relacje i zdjęcia :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon paź 29, 2012 9:35 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

Jakie wspaniałe wieści :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon paź 29, 2012 11:10 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

Ahem. Dany nie Damian ;). Od Daniel, ale pelna wersja imienia dziala na niego jak plachta na byka.

Wypuscilam maluchy, bo co rusz placza. Morgan umyl Olkowi ucho. Tinka wyglada na bardziej strachliwa niz Olek, bo on mi wlaczyl motorek jak go oprowadzalam po domu i zapoznawalam z kotami, a ona najchetniej zmienilaby sie w malenki czarny punkcic i zniknela. Jeszcze ani razu nie dalo jej sie przekonac do mruczenia, za to Olus mruczy przepieknie i przeglosno. :1luvu:
Ciastusiu i Haskellku [*]

Discordia

Avatar użytkownika
 
Posty: 11525
Od: Nie sie 12, 2007 12:34
Lokalizacja: Wabern/Szwajcaria

Post » Pon paź 29, 2012 11:16 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

Jak to się koty potrafią zmieniać! 8O U Hanelki to Oluś był mniej odważny :)

:1luvu: :1luvu: :1luvu: Jesteście wspaniali!!! Jak byście mieli równie chętnych na super koty znajomych.... ;) To pamiętajcie o nas :)

Zdjęcia będą? :mrgreen:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon paź 29, 2012 11:25 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

Dany, przepraszam. To chyba z wrażenia ześwirowało mi się. :oops: :oops: :oops:

Wiedziałam najwyraźniej, co robię, podsuwając Wam Olka. U mnie było na odwrót. Tineczka była wszechobecna i mrucząca. Wyraźnie uznała, że u mnie ma swój domek... Biedna kruszynka, świat jej się zawalił. Wiem, że szybko się przekona i będzie jednym z najszczęśliwszych kotów świata. :D

No dobra. Teraz już można.
:piwa: :piwa: :piwa:
Niech Wam się szczęści! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 29, 2012 11:26 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

Beda, jak koty sie przestana chowac do czarnych dziur na moj widok. Czarne na czarnym slabo wychodzi.
Ciastusiu i Haskellku [*]

Discordia

Avatar użytkownika
 
Posty: 11525
Od: Nie sie 12, 2007 12:34
Lokalizacja: Wabern/Szwajcaria

Post » Pon paź 29, 2012 11:27 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

Discordia pisze:Beda, jak koty sie przestana chowac do czarnych dziur na moj widok. Czarne na czarnym slabo wychodzi.
:D :mrgreen:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 29, 2012 11:40 Re: Kardamon i przyjaciele 2, Oluś i Tinka już w domku!

Zapomniałam powiedzieć, że Discordia chciała na początku tylko czarną dziewczynkę. W ułamku sekundy zmieniła zdanie, jak jej powiedziałam, że żal mi bardzo dziczącego Olka i miałam nadzieję, że na niego się zdecydują... :lol:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 29, 2012 11:50 Re: Kardamon i przyjaciele 2, Oluś i Tinka już w domku!

hanelka pisze:Zapomniałam powiedzieć, że Discordia chciała na początku tylko czarną dziewczynkę. W ułamku sekundy zmieniła zdanie, jak jej powiedziałam, że żal mi bardzo dziczącego Olka i miałam nadzieję, że na niego się zdecydują... :lol:

No bo jak on taki dziki, i jeszcze mu siostre zabiora, to juz zupelnie.

Ciastek chce sie bawic. Wisi nad kociakiem polke wyzej na drapaku i paca lapka. Albo robi tak samo na schodach, bo kociaki wciskaja sie pod schody. Kociaki jeszcze zbyt zesteresowane zeby sie wyluzowac i bawic, ale grzecznie sie stukaja noskami.
Edit: Mam wrazenie, ze przytlacza je metraz. Tinka eksploruje z ogonkiem w gorze, po takim kocie widac ze gdzies bylo nieposprzatane, bo z wasa zwisa klebek kurzu, a Olusiowy "zszarzala" brodka. Po penym czasie zaczyna plakac - nawolywac, jakby sie zgubila po czym Olek jej odpowiada i do niej przybiega. Juz ze trzy razy tak bylo od mojego ostatniego posta.
Ciastusiu i Haskellku [*]

Discordia

Avatar użytkownika
 
Posty: 11525
Od: Nie sie 12, 2007 12:34
Lokalizacja: Wabern/Szwajcaria

Post » Pon paź 29, 2012 12:11 Re: Kardamon i przyjaciele 2, Oluś i Tinka już w domku!

ojej, musi to być wzruszające... Bardzo sie cieszę, że zabrałaś je razem :1luvu:

Hanelko, zobacz - jest już nosek - nosek. Uśmiechamy się, prawda?? :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter i 69 gości