Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

iwcia pisze:
MalgWroclaw pisze:Tak wyglądam po śniadanku

Uploaded with [URL=

Fasolko ależ ty jesteś piękna

Ptachu

Tak.

Mru

MalgWroclaw pisze:

To ja, Fasolka. To jest mój, OPTYMISTYCZNY wątek (lubię, jak jest miło). I dlatego pokazuję Wam nasze wspólne zdjęcie z Franią w kuszetce. Też czasem umiemy współżyć pokojowo

Duża jak zobaczyła Franię to się zakochała
Ona jest dziwna, znaczy Duża
Ma ogromną słabość do "krówek",
zakochuje się we wszystkich
ale szczególnie kocha takie z ciemnymi noskami

Ptachu

a ja sie zakochuje bez pamieci we wszystkich czarnych kotach :1luvu:

Jakieś wieści sterylizacyjne???

Nowy dzionek nastal

Mru

Wiemy, że jest nowy dzionek. Źle się zaczęło: duża zaspała, była okropnie zła (mówi, że jest jakaś zmiana czasu). Poleciała na podwórko, nikt na nią nie czekał, ale na szczęście koty się zorientowały, że idzie i przyszły. Na szczęście dla nas, bo duża byłaby dalej zła.
Badylku, jak będziesz miał kumpla, to nie będziesz nigdy sam. Choćby Duża poszła sobie z domu gdzieś na jakiś czas. To jest fajne.
Fasolka

Nasza duża mówi, że nerwy z wstawaniem to będą jutro

iwcia pisze:Duża jak zobaczyła Franię to się zakochała
Ona jest dziwna, znaczy Duża
Ma ogromną słabość do "krówek",
zakochuje się we wszystkich
ale szczególnie kocha takie z ciemnymi noskami
Ptachu

Też mam czarny nosek. A na Franię nasza duża czasem mówi Maska Zorro

Fasolka

MalgWroclaw pisze:
iwcia pisze:Duża jak zobaczyła Franię to się zakochała
Ona jest dziwna, znaczy Duża
Ma ogromną słabość do "krówek",
zakochuje się we wszystkich
ale szczególnie kocha takie z ciemnymi noskami
Ptachu

Też mam czarny nosek. A na Franię nasza duża czasem mówi Maska Zorro
Fasolka

I ja też mam czarny. Ale dużo mniej czarny niż Frania czy Fasolka.
Za to kot u rodziców Dużej jest dużo bardziej czarny niż ja ale ma różowy nosek.

Właśnie byłem na spacerze na balkonie, fajnie było ale jeszcze fajniej byłoby bez szelek i smyczy :evil:

Ja nie wiem czy chciałbym mieć kotlegę lub kotleżankę w domu :oops:

Bo w DT gdzie wcześniej mieszkałem była kotka która mnie cały czas biła :oops:

Poza tym TŻ Dużej nie chce drugiego kota na stałe. Dlatego Duża myśli, żeby dać jakiemuś kotu tymczas, póki nie mieszka z TŻetem, i może mu pokazać, że jeden a dwa koty to już niewielka różnica pod względem "kłopotu" czy ilości sierści.

rozgadany Badylek

Badylku, Frania była przed chwilą u Ciebie :wink:

Mnie Frania czasem nawet bije, wiesz? Ale Florka nic mi nie robi. Nie wszystkie koty są złe na inne koty. Twoja Duża pewnie wzięłaby takiego, który będzie Cię lubił. Ja Cię lubię, ale moja duża nie odda mnie. Fasolka wyjaśniająca, jak się sprawy mają

Jestem już w domu. Sam.
Na razie nie wiem czy fajnie być jedynakiem.
Haker

Haker1 pisze:Jestem już w domu. Sam.
Na razie nie wiem czy fajnie być jedynakiem.
Haker

Cześć! To musisz sam wywęszyć. W domu nie jestem sama, a na podwórku też nie byłam sama, ale bardzo samotna, więc nie wiem, jak jest być jedynaczką. Fajnie masz, że będziesz mógł odwiedzać Pysię :kotek:

Fasolka

miaudobry czarnuszki piekne :1luvu:

Nie tylko ja będę odwiedzał Pysię. Pysia też będzie odwiedzała nas.
Haker

Haker1 pisze:Nie tylko ja będę odwiedzał Pysię. Pysia też będzie odwiedzała nas.
Haker

No właśnie, to fajnie będziecie mieć i dużo wrażeń. I na pewno Duzi będą Wam robić prezenciki

Fasolka

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Kto przegląda forum