Rudi i Pysia :) Docieramy się ;)

babajaga pisze:Jakoś wlazł. Ale jak wylezie????

Tą samą drogą zapewne :mrgreen:

Dotarłam i zaznaczam

pomału doczytam i porównam
Rudiego i mojego Karmelka

i Oskara

Ależ prosimy

I witamy

Obejrzałam trochę fotek

Śliczne masz koty :1luvu:

a Pysia to cudo jakie marzy mi się

ale już mam nadkomplet, więc może kiedyś w przyszłości :roll:

Powolutku są coraz bliżej super :ok:

Bry wieczór

Ile może spać kot? :roll:

Jaka seksowna nóżka z parapetu zwisa :1luvu:

ależ On się cudnie układa na tym stole :1luvu:

shira3 pisze:Ile może spać kot?

ILE może spać, to ja wiem - w nieskończoność.
Ale JAK może kot spać na obrusiku bez żadnej fałdki

obok pięknego kwiatka

,
który nie jest pogryziony, zwalony na podłogę etc... tego to ja naprawdę nie wiem! :wink:

niby nie podobne na pierwszy rzut oka a jednak -piękne pozy, białe skarpetki i pysie w błogostanie

Pysia jest piękna :1luvu:

a za rudymi kociakami szaleję -cudny kociopak

ewaw pisze: Ale JAK może kot spać na obrusiku bez żadnej fałdki obok pięknego kwiatka ,
który nie jest pogryziony, zwalony na podłogę etc... tego to ja naprawdę nie wiem!

Sekret w obrusiku

Mam takie dwa

Zrobione z grubych nici bawełnianych - dość duże i zupełnie nie śliskie, więc się nie przesusuwają, nie wymagają też prasowania tylko wyciągnięcia po praniu

Coś dla leniwych :mrgreen:

Idealne przy kotach :kotek:

Co do kwiatków to storczyki zupełnie kotów nie interesują, czasem poocierają pyszczki o podpórkę ale, że doniczka dość ciężka kwiatki się nie przewracają

No i cała tajemnica :mrgreen:

o nie Shira to Rudiś jest wyjątkowy :1luvu:

, Mysz zrzuci wszystko ze stołu nawet jak podgumowane jest :twisted:

Annaa pisze: a Pysia to cudo jakie marzy mi się

Faktycznie jest wyjątkowa :1luvu:

Ale sfocić jej nie umiem :roll:

Jest dużo ładniejsza niż na fotkach

A jej oryginalnożć oddał ktoś ( nie pamiętam już kto :oops:

) pisząc, że Pysia wygląda jakby ktoś dla jaj skręcił w jedno kilka kotów w różnych kolorach :ryk:

alus1 pisze:o nie Shira to Rudiś jest wyjątkowy , Mysz zrzuci wszystko ze stołu nawet jak podgumowane jest

Pysia też nie zrzuca niczego :wink:

A Ruduś rzeczywiście pomimo, że jest ogromny ma jednak kocią delikatność w ruchu, no, chyba, że zeskakuje z czegoś - wtedy doopnięcie jest z gracją hipopotama :ryk:

alus1 pisze:Powolutku są coraz bliżej super

Dystans spania mniej więcej stale taki sam :roll:

Bo oba te Twoje koty jakieś są dziwne ;-)

Moje zwalą wszystko, nawet jak waży tonę, a obrus poleżałby u nas może 5 minut.
Kwiatki - nawet te najbardziej niejadalne i w ciężkich donicach - zginęły śmiercią tragiczną.
Chętnie wyślę moje koty na jakieś szkolenie do Ciebie, bo ja tam nie wiem,
jak im wpoić takie maniery, jak mają Rudi i Pysia.

Rudi i Pysia :) Docieramy się ;)

Kto przegląda forum