Fryta ma podwyższone parametry nerkowe.
No co jest.
Najpierw Korek - chyba u niego jednak ok bo tylko wychodzi na to, że jeden z parametrów mocznik był przy ostatnich badaniach podwyzszony.
A Frycie wyszedł i mocznik i kreatynina. Fosfor ok. Ale jeżeli to początek popsucia nerek to bardzo początek i mam podawać tylko jedną tableteczkę. Podobnie jak Korkowi z czego jemu o połowę więcej tej tableteczki - bo też i o połowę więcej jest większy.
Frytson waży 2,4kg a Korek 4 z kawałkiem

Podanie Frycie jakiegokolwiek leku to chyba jest w 1 osobę niemożliwe. To się na sposób wzięłam i rozgniatam pigułe i w pasztecik wlepiam. Albo, albo. No i wybrała zjeść.
Mam fajny poranek
6:00 - Metro - 1 tabletka
6:30 - Metro - 2 tabletki + 2ml leku
7:00 - Metro - 2,5ml innego leku
7:30 - jedzenie
w międzyczasie
śFirek - złapać - podać antybiotyk - w płynie w strzykawce - okrrropne ble + lek na wątrobę + immunodol - ostatnie dwa w paszteciku - śFirek zjada sam ale kuleczki utoczyć muszę ja
Fryta - 1/4 rozgniecionej piguły w pasztecik
Korek - 1/2 rozgniecionej piguły w pasztecik i dopilnować żeby Metro nie ukradł i żeby wpadło to to w paszczę
Po południu
17:00 - Metro - 1 tabletka
17:30 - Metro - 1 tabletki + 2ml leku
18:00 - Metro - 2,5ml innego leku
18:30 - jedzenie
śFirek - pasztecik z jakimś osłonowym od antybiotyku
Wieczór
23:00 - Metro - 1 tabletka
23:30 - Metro - 1/2 kapsułki
24:00 - Metro - odrobinka jedzenia
Czy Wasz Jogurt też tak potrafi?
śFirkowi w piatek daję ostatnią poranną porcje antybiotyku - będzie trochę "mniej" roboty - w sensie gonienia kota głównie