Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 18, 2011 8:18 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

miszelina pisze:Noo, biedny śFirek :(
Ale coś chyba wisi w powietrzu: Jaśko też pobił dzisiaj Kikura, bojowego Kikura 8O

koleżanka dziś mówi, że jest zła jak cholera i boi się co ludzie pomyslą, bo strasznie dzis zlośliwa będzie.. mówię, że zwalisz na jajeczkowanie.. ona na to, że nie może, bo to nie ten czas.. no to ja: powiesz, ze coś wisi dzis w powietrzu.. no i wszyscy mamy usprawiedliwienie..
dziwny ten Trol.. u mnie Gandalf nigdy nikogo tak nie pacyfikował.. co w nim takiego.. i żeby szybko przeszło..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pt lis 18, 2011 11:18 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

spodziewałam się, że Trol się zaszyje pod łóżkiem i będzie tam kontemplował swoją osobę kocią
a tu nic z tego
już pól godziny po bijatyce chłopaki chodziły obok siebie jak by nigdy nic
koty, ech te koty

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 23, 2011 14:52 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

Fryta ma podwyższone parametry nerkowe.
No co jest.
Najpierw Korek - chyba u niego jednak ok bo tylko wychodzi na to, że jeden z parametrów mocznik był przy ostatnich badaniach podwyzszony.
A Frycie wyszedł i mocznik i kreatynina. Fosfor ok. Ale jeżeli to początek popsucia nerek to bardzo początek i mam podawać tylko jedną tableteczkę. Podobnie jak Korkowi z czego jemu o połowę więcej tej tableteczki - bo też i o połowę więcej jest większy.
Frytson waży 2,4kg a Korek 4 z kawałkiem :-)

Podanie Frycie jakiegokolwiek leku to chyba jest w 1 osobę niemożliwe. To się na sposób wzięłam i rozgniatam pigułe i w pasztecik wlepiam. Albo, albo. No i wybrała zjeść.

Mam fajny poranek
6:00 - Metro - 1 tabletka
6:30 - Metro - 2 tabletki + 2ml leku
7:00 - Metro - 2,5ml innego leku
7:30 - jedzenie

w międzyczasie
śFirek - złapać - podać antybiotyk - w płynie w strzykawce - okrrropne ble + lek na wątrobę + immunodol - ostatnie dwa w paszteciku - śFirek zjada sam ale kuleczki utoczyć muszę ja
Fryta - 1/4 rozgniecionej piguły w pasztecik
Korek - 1/2 rozgniecionej piguły w pasztecik i dopilnować żeby Metro nie ukradł i żeby wpadło to to w paszczę

Po południu
17:00 - Metro - 1 tabletka
17:30 - Metro - 1 tabletki + 2ml leku
18:00 - Metro - 2,5ml innego leku
18:30 - jedzenie

śFirek - pasztecik z jakimś osłonowym od antybiotyku

Wieczór
23:00 - Metro - 1 tabletka
23:30 - Metro - 1/2 kapsułki
24:00 - Metro - odrobinka jedzenia

Czy Wasz Jogurt też tak potrafi? :ryk:
śFirkowi w piatek daję ostatnią poranną porcje antybiotyku - będzie trochę "mniej" roboty - w sensie gonienia kota głównie

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 23, 2011 14:59 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

Cammi pisze:Fryta ma podwyższone parametry nerkowe.
No co jest.
Najpierw Korek - chyba u niego jednak ok bo tylko wychodzi na to, że jeden z parametrów mocznik był przy ostatnich badaniach podwyzszony.
A Frycie wyszedł i mocznik i kreatynina. Fosfor ok. Ale jeżeli to początek popsucia nerek to bardzo początek i mam podawać tylko jedną tableteczkę. Podobnie jak Korkowi z czego jemu o połowę więcej tej tableteczki - bo też i o połowę więcej jest większy.
Frytson waży 2,4kg a Korek 4 z kawałkiem :-)

Podanie Frycie jakiegokolwiek leku to chyba jest w 1 osobę niemożliwe. To się na sposób wzięłam i rozgniatam pigułe i w pasztecik wlepiam. Albo, albo. No i wybrała zjeść.

Mam fajny poranek
6:00 - Metro - 1 tabletka
6:30 - Metro - 2 tabletki + 2ml leku
7:00 - Metro - 2,5ml innego leku
7:30 - jedzenie

w międzyczasie
śFirek - złapać - podać antybiotyk - w płynie w strzykawce - okrrropne ble + lek na wątrobę + immunodol - ostatnie dwa w paszteciku - śFirek zjada sam ale kuleczki utoczyć muszę ja
Fryta - 1/4 rozgniecionej piguły w pasztecik
Korek - 1/2 rozgniecionej piguły w pasztecik i dopilnować żeby Metro nie ukradł i żeby wpadło to to w paszczę

Po południu
17:00 - Metro - 1 tabletka
17:30 - Metro - 1 tabletki + 2ml leku
18:00 - Metro - 2,5ml innego leku
18:30 - jedzenie

śFirek - pasztecik z jakimś osłonowym od antybiotyku

Wieczór
23:00 - Metro - 1 tabletka
23:30 - Metro - 1/2 kapsułki
24:00 - Metro - odrobinka jedzenia

Czy Wasz Jogurt też tak potrafi? :ryk:
śFirkowi w piatek daję ostatnią poranną porcje antybiotyku - będzie trochę "mniej" roboty - w sensie gonienia kota głównie


Potrafił, na krótką metę :)
Jak Siedmiokot w sierpniu/wrześniu chorował.
Ale codziennie to chyba by... się skwasił ;)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 23, 2011 16:07 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

e tam.. ciesz się, że trolka nie musisz łapać..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Śro lis 23, 2011 20:16 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

edit_f pisze:e tam.. ciesz się, że trolka nie musisz łapać..

Nawet myśleć o tym nie powinnaś. A co dopiero pisać! Jeszcze w zła minutę to napisalaś i co?

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 29, 2011 8:28 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

no i napisała i wykrakała
chciałam dziś złapać Trola
a to dlatego, że złapał go wcześniej śFir
za kark go złapał i go zagryźć próbował!
nawet je rozdzielić próbowałam ale karczycho mu się zrobiło i nie miałam za co złapać
no dresiarz jeden
a wszystko przeze mnie
nie chciało mi się wstać z łóżka
6 nad ranem
śFirek siedział obok podusi i ewidentnie czekał aż wstane i mu coś do miski dorzucę
a ja jeszcze minutkę, jeszcze minutkę
no to się sfrustrował i wyładował ją na Trolu
Edit - ale już jest ok
krwi nie było, futra nie zadużo
ja już nie będę się w łóżku wylegiwać z rana
nie odbieraj mi kotaaaa

chłopaki chyba jednak czasem dadzą sobie w mordę
słychać i widać to strasznie
ale do czasu aż nie będzie potrzebna interwencja veta to potraktuję to jako docieranie się

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 29, 2011 8:46 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

Cammi pisze:no i napisała i wykrakała
chciałam dziś złapać Trola
a to dlatego, że złapał go wcześniej śFir
za kark go złapał i go zagryźć próbował!
nawet je rozdzielić próbowałam ale karczycho mu się zrobiło i nie miałam za co złapać
no dresiarz jeden
a wszystko przeze mnie
nie chciało mi się wstać z łóżka
6 nad ranem
śFirek siedział obok podusi i ewidentnie czekał aż wstane i mu coś do miski dorzucę
a ja jeszcze minutkę, jeszcze minutkę
no to się sfrustrował i wyładował ją na Trolu
Edit - ale już jest ok
krwi nie było, futra nie zadużo
ja już nie będę się w łóżku wylegiwać z rana
nie odbieraj mi kotaaaa


chłopaki chyba jednak czasem dadzą sobie w mordę
słychać i widać to strasznie
ale do czasu aż nie będzie potrzebna interwencja veta to potraktuję to jako docieranie się

No
Wreszcie coś wesołego z rana :)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 29, 2011 8:51 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

docieranie :twisted: a zauważyłaś może, że po takiej bijatyce trolisław się wycofuje, czy za chwilę jakby nic nie było? tak z ciekawości pytam, bo.. nie, jeszcze po niego nie jadę :wink:
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Wto lis 29, 2011 9:22 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

edit_f pisze:docieranie :twisted: a zauważyłaś może, że po takiej bijatyce trolisław się wycofuje, czy za chwilę jakby nic nie było? tak z ciekawości pytam, bo.. nie, jeszcze po niego nie jadę :wink:


Trolisław z duzej litery proszę z szacunkiem do kota
no właśnie się nie wycofuje
bo jak by się wycofywał to znaczy pełnia nieszczęścia by była
a on sobie usiadł w kuchni na narożniku na podwyższeniu i gapił się z góry na resztę swiata
chęć to miałam w złapaniu go i sprawdzeniu czy nie jest uszkodzony
ale nie widać było nic a nic

jedyne co mu się pogorszyło, to to, że wczoraj z rana
w kuchni, w biały poranek
kiedym to kawę sobie parzyła
przylazło to to do mojej stopy obutej w laczek i próbował się pobawić w jego ulubiony sposób
pac łapą w mój wielki palec
i obwąchiwał i łaskotał wąsiskami
ale żeby tak w biały dzień?

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 29, 2011 10:15 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

cóż za bezwstydna śmiałość :!: :twisted:
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Śro lis 30, 2011 18:03 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

edit_f pisze:cóż za bezwstydna śmiałość :!: :twisted:


w nałóg wpadnie
dziś znów to samo
kawa, Trol i moja bosa stopa

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 01, 2011 16:10 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

ja już sama nie wiem.. czy ty, czy on.. woli to bardziej.. :P
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Czw gru 01, 2011 16:42 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

edit_f pisze:ja już sama nie wiem.. czy ty, czy on.. woli to bardziej.. :P


lubię tę jego głupią minę :-)
a wczorajszej północy chłop wskoczył na blat kuchenny
on pije wodę z wazonu spod kwiatków!!!
A tam była Fryta
dała mu z liścia
chłop zwiał w trybie ekspresowym
a zeskoczył sobie na dwie wielkie michy wody
i zrobił mi powódź w kuchni!!!!
mam mieszkanie z panelami i nie mogę zostawić tam kałuży bo się wypaczają panele
wiec zamiast kimać to do pierwszej zmywałam podłogę
a żeby było weselej to michy są postawione na kawale wykładziny PCV
i cała woda dostała się pod spód
mam czystą podłogę :-)

a z rana spał sobie z Metrem w legowisku w sypialni
dziwny typ z niego
jak Lutra nas odwiedziła to też jej zrobił taką akcję
zwiał od jej chęci pogłaskania rozwalając po drodze miski
Amela biedna napracowała się nad wycieraniem podłogi
wiem
za duże miski z wodą
i za dużo o jedną :1luvu:

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 02, 2011 8:30 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

jakbyś nigdy o północce nie wstawała :) a to basia znalazła dzwoniącą myszkę.. trzeba wstać.. a to potiś dobiera się do szafy, bo tam jedzenie nowe schowałam.. trzeba wstać.. a to gandis kokosi się na pufie z kulkami, co to dla nich kupiłam, ale kulki szeleszczą.. no to o pólnocy wstałam, spod pupy mu zabrałam i schowałam.. i zazwyczaj to popółnocy, a najlepiej jeszcze później..
a fakt, Trolik fajny gupiutki wyraz twarzy ma 8)
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Animus, Lifter, zuza i 450 gości