Mrusielda i jozefina :-) III

[jozefina1970]

Kontrola nie jest zła, ale u Edyty przeprowadza ją wredna baba, stąd niepotrzebny stres

No fakt, o babie zapomniałam

A ja wrocilam do domku, bo pan doktor powiedzial, ze mam duzo spac, duzo pic i po prostu odpoczywac.

Widzisz, mówiłam Ci, w domu się trza kurować

to ci skrzynka wina potrzebna albo dwie

I słuchaj zaleceń cioci Patmol

[SecretFire]

Wina mam jeszcze tyle, ze na dwie imprezy by starczylo. Ale chce mi sie spac, wiec ide sie polozyc. Reszte zalatwie jeszcze pozniej.

[Erin]

Śpij dobrze, Słoneczko!

[maciejowa]

Dzień doberek dziewczynki kochane!

[jozefina1970]

Cześć Kasiu i chłopaki śliczne

[agnieszka1565]

hej dziewczynki, juz myślałam że zniknął mi wasz wątek, a tu taki spokój był
a to dla was

[jozefina1970]

Cześć Agnieszko, dziękujemy za obrazeczek.
Spokój, bo intensywnie z koleżankami omawiamy nasze sobotnie plany wypadu na basen połaczony z imprezką naturystyczną na tymże basenie
www.centrumbabylon.pl
A Mru będzie miała chrzest bojowy przed moim pobytem w szpitali, pierwszego lutego będzie musiała dłużej w domku zostać bo ja po południu mam godziny nadliczbowe

[Erin]

Cześć Motylki!

[EdytaB_a]

wiecie jaki to typ baby - rok temu jak u nas była kazała do pracy ściągać kobietę, która dzień wcześniej pochowała męża, a w pracy bynajniej nie potraktowała jej lekko

[jozefina1970]

wiecie jaki to typ baby - rok temu jak u nas była kazała do pracy ściągać kobietę, która dzień wcześniej pochowała męża, a w pracy bynajniej nie potraktowała jej lekko

O rany, co za babsztyl, faktycznie

[Erin]

Rosjanie mają bardzo fajne określenie na takie "typy" - nastojaszczaja bladź
A tak w ogóle to ona mogła coś takiego kazać? Szczyt po prostu

[sunshine]

Masakra!!! Ale przecież tej pracownicy przysługiwał urlop okolicznościowy!!!

[EdytaB_a]

NIK może wszystko
poza tym dyrektorstwo trzęsło portkami - bo to dyrektorstwo do pokazywania palcem co , kto i kiedy ale merytorycznie to kaplica (wiecie jak czasem stołki sie zdobywa, bynajmniej nie dzięki wiedzy....)

[maciejowa]

Dzień doberek )

[AYO]

Strachliwe kierownictwo to rzeczywiście nic przyjemnego - demotywuje całą załogę trzęsąc pokazowo portkami a to sie przecież udziela
Takie klimaty obserwuję "na wygnaniu" w naszym sekretariacie
Nie ważne jest na przykład, ze dostałam [niechcący - fakt] drzwiami niosąc pełną tacę - ważne, że w wyniku zamieszania dyrektor MUSIAŁ coś sam zetrzec z podłogi bo ja poleciałam odbierac telefon. I nie dyrektor mi to powiedział tylko moja przełożona, która przy tym była