W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - str.3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 09, 2013 14:23 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Tusia za to oczy ma przez tą panikę cudne :D ogromne! Wogóle to witaj jest fajnie na dworze! Surykatka pierwszej klasy z Lusi,a pytałam czy Tigra próbowała takich stójek i nie napisałaś...
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 09, 2013 14:44 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Tigra tylko w zabawie ale na krótko, łapiąc coś tam. Lusia też pierwszy raz tak długo stała, że zdążyłam wziąć telefon i jej porobić zdjęcia, długo tak stała :)
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Wto kwi 09, 2013 14:58 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Tusia upolowałaś Luśkę :D ja bym też chciała bo to zazwyczaj moment i koniec.Dziś zrobiłam fotkę śpiącej Bejbi i ma minę Grumpiego Cata :mrgreen: jest trochę podobieństwa w mince :lol: Nie mam jeszcze wrzuconych,ale jak będzie to dam na FB :lol:A zabawkę sobie sama zrobiła z patyczka do uszu (oczywiście czysty :mrgreen: ) i tak nosiła... pięknie się ostatnio bawi.Kłaki gubi,a całą zimę nie było i teraz może się zakłaczyć.Jej nie wolno past.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 10, 2013 18:44 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Udało mi się nagrać co wyprawia Lusia z drzwiczkami balkonowymi. Szczególnie jest to "fajne" (z racji dźwięku) o 3 nad ranem... :twisted:
https://www.youtube.com/watch?v=L3y731ppxC8
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Śro kwi 10, 2013 18:47 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Tusia obejrzałam i :lol: współczuję bo mam podobny problemik lecz to nie drzwiczki tylko szyba od drzwi :twisted: też o tej porze :twisted:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 10, 2013 18:50 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Jak jej się uda złapać rytm to siedzi i tak nawala w te drzwiczki 5 minut bez przerwy :lol:
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Śro kwi 10, 2013 18:57 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Tusia,ale nie wyje chociaż :lol: miauczenie w nocy takie głośne to nie jest dobry pomysł.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt kwi 12, 2013 13:57 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Kurcze Maniek dalej znaczy. Zostawił już moje kanapy ale obsikuje teraz pokój dziecka.
Już drugi raz oblał komodę u Wojtusia, mocz ściekał pionowo po szufladach, nie było kałuży na blacie komody więc nie wiem jak on to robił (nie przyłapałam na gorącym uczynku). Choinka (poświąteczna) na balkonie też zasikana.
Może teraz jemu obrożę kupić?
Strasznie długo boczy się na Tigrę a początkowo wydawało się, że z nim nie ma problemu, bardziej z Lusią.
Chyba, że coś mu dolega, sporo pije (ale on suszkowy z własnego wyboru więc to uzasadnione). Poza tym jednak zachowuje się normalnie. :roll:
Teraz Tigra i Lusia kumpele a Maniek...
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Pt kwi 12, 2013 15:58 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Może złapiesz Mańka siurki i profilaktycznie byś dała do badania ogólego i z osadem? Podstaw mu (to trudne) dekilelek od sterylnego kubeczka na mocz i to co naleje wystarczy w zupełności na to badanie.Jeśli nic nie wyjdzie to może być stres.Zobaczą czy nie ma krwinek w moczu bo jeśli, to niedobrze lub osad (to kocur i im się częściej to zdarza).Kota nie musisz zabierać :)
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob kwi 13, 2013 23:52 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Wietrzenie przed snem... mają balkon ale to okno je nęci. Jest tu moskitiera, której nie ufam za bardzo więc wietrzenie z kotami tylko pod kontrolą.

Obrazek

Obrazek

Więcej :idea: https://plus.google.com/u/0/photos/1179 ... 1343465377

Pierwszy raz Maniek postawił się Tigrze, potem wrzucę filmik (nagrało się przez przypadek).
Film :arrow: http://youtu.be/66XFKKk28ks
Widać, że Maniek bardzo by chciał wyjść na dwór, czuje wiosnę.
Jak zrobi się ładniej to muszę go zabrać na spacer.
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Nie kwi 14, 2013 0:30 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Bry noc :lol: żal mi Tigry bo Maniek ostro ją łapą potraktował :roll: Dobrze że Lusia się zmieniła i są koleżankami tak zrozumiałam :) Idę już spać dobrej nocki Tusia i kotki :kotek: :kotek: :kotek: :1luvu: Mam nowe filmiki,ale to nie na teraz bo śpię nad lapkiem.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie kwi 14, 2013 1:11 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Sama byłam zdziwiona, że tak machał tą łapą jak nigdy (zwykle od Tigry dostaje bęcki). Ale bez pazurów chyba walił, bo nawet jeden kłaczek nie spadł z Tigry, na szczęście, i nie przejęła się zbytnio. Bardziej chyba była zaskoczona, że tak się postawił i posunęła się na parapecie robiąc mu miejsce ale jemu było mało, chciał cały parapet dla siebie.
Bardzo pobudzony był, widać było, że kombinuje, aby sforsować moskitierę (na koniec) i czmychnąć na zewnątrz dlatego szybko skończyłam patrzenie i zamknęłam okno. Ciągnie go na dwór (on był wychodzący), często ostatnio prosi pod drzwiami o wyjście.
Na razie jednak jest zbyt brudno. Od groma psich kup na każdym kroku. :evil:
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Nie kwi 14, 2013 11:21 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Witam Tusiu i kociaste !!!! Masz widze problem z Maniusiem . ?Ja jakies pól roku temu zauważyłam ze Miłek jak sie załatwia w kuwecie to przy okazji sika mi na ścianę,a po za tym często stawał przy meblach i tak smiesznie ruszał ogonkiem jak by znaczył , na szczęscie robił i robi to do tej pory na sucho , nic nie leci . Miron z kolei , kot typowo chrupkowy tez najwięcej pił wody . Łapałam im wszystkim śiuśki do badania ,a robiłam to tak : kot przewaznie rano idzie do kuwety , brałam czysta wyparzoną chochelkę do zupy i podstawiałam pod sikającego kota (tak radziła mi hodowczyni od której mam koty) Do czystej probówki wlewałam mocz i nosiłam do badania .KOt jak zaczyna sikać to juz nie umie przerwać i udawało mi sie to za kazdym razem .Moje koty są przyzwyczajone , ze za kazdym razem jak któres jest w kuwecie jest natychmiast sprzątane , więc nie zraża ich że czasami stoję nad nimi i czekam jak zakopią urobek . Ale sa takie koty które sie krępuja i jak widza właściciela to zwiewają !!!!
Warto zrobić badanie moczu , ja stałam sie spokojniejsza bo wyniki były bardzo dobre i wet mnie uspokoił ,ze jak na razie nie ma zadnych kryształów , ani piasku i jest ok . A jak kot je suche to wiadomo ze więcej pije .
Moja Koteńka Tina {*} zaczęła załatwiać sie po za kuwetą jak zaczynał sie proces chorobowy z nerkami. Leczyliśmy nerki prawie dwa lata !!!!
Pozdrawiamy i zyczymi miłego dnia .
A na filmie super, bijące sie koty , nie martw sie , moje tez tak potrafią, ale bija sie bez pazurów !!!!
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Nie kwi 14, 2013 13:27 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Cześć Monia :)
Maniek ma swoje lata więc ten mocz muszę mu jakoś złapać i zbadać. Spróbuję.
To nie jest tak, że on ciągle sika. Od 3 miesięcy zdarzyło się to 4 razy dokładnie (2 x kanapa, 2 x komoda), więc chyba to raczej humory i chęć zaznaczenia terytorium.
Co do łapoczynów... dlatego ja obcinam kotom pazurki (niektóre osoby uznają to za zbędne). W takich akcjach mogą sobie zrobić krzywdę, zwłaszcza zagrożone są oczy. Niewinny łapoczyn może potem wymagać leczenia oka draśniętego kota. Maniek już miał ryskę od pazura obok oka na skórze.
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Nie kwi 14, 2013 14:39 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Tusieńko ja obcinam pazury i uważam że jeśli jest kilka kotów trzeba bo oczy mogą sobie wybić.Byłam świadkiem zahaczenia pazurem jednego kota od drugiego.Zresztą Bejbi ma takie żylety że sama się zaczepia o wszystko,a z nią jest problem bo gryzie mnie i dziś z TŻ-em ją dorwiemy :twisted: Nożyczki zmienię bo chyba się stępiły i może dlatego ostatnio jest problem z obcinaniem.Zazwyczaj przednie obcinam,a tylne to zależy bo one same się ścierają o podłogę jak biega.Wiem że są różne opinie jedni obcinają inni nie,ale jeśli kot się zawiesza na ścianie nawet to niezbędne.Tak,skoczyła i wisiała sobie chwilę aż tapety podarła :twisted: Filmik dziś będzie z jej akcji.Tigra była ździwiona że Maniek ją tak potraktował.On jeśli był wychodzący to teraz go szlag trafia jest wiosna,pięknie i chciałby wyjść bo pamięta.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia, Lifter i 1093 gości