***BOKIRA [*]*** Gabi - znowu radość :))

A pysio ma takie cudne,że tylko całować! :1luvu:

kropkaXL pisze:A pysio ma takie cudne,że tylko całować!

A jakie gadatliwe to pysio i pyskate :ryk:

Kocham gadułki! :1luvu:

Moje tymczasiki są takie gadułki i Ptyś-jedyny kocurek w moim stadku!

Wiecie co? Przed chwilą znowu była kupa!!! Taka wielka, że Oliwka by się takiej nie powstydziła!!! Twarda, prześlicznie uformowana :lol:

Oczywiście zrobiona do kuwetki :lol:

Qrcze, nic tak nie cieszy, jak piękna kocia kupa :ryk:

ciesze się ,że Gabi zdrowieje.....wszystkiego dobrego Gabuniu!

Gabi bardzo dziękuje :lol:

Kliknij miniaturkę

vega uwielbiam czytać o twoich futerkach i oglądać ich zdjęcia. Kciuki za rekonwalescencję maleństwa. Z pysia wygląda na łobuziaczka :wink:

O rany! Nie mogę się na nią napatrzeć!! Nie dziwię Wam się, zeja zostawiliście - sama bym pewnie racjonalność i rozsądek odłożyła daleko na bok :wink:

Marzenia11 pisze:O rany! Nie mogę się na nią napatrzeć!! Nie dziwię Wam się, zeja zostawiliście - sama bym pewnie racjonalność i rozsądek odłożyła daleko na bok

Właśnie dlatego, że Gabi jest taka urokliwa, a przy tym ogromnie miziasta, bałabym się ją wyadoptować. Wciąż bym się zamartwiała, że nie jest szczęśliwa, że nie jest w wystarczająco dobrych rękach. Razem z TŻ-etem zakochaliśmy się w maleńkiej :lol:

Tylko pamiętajcie o miłości do pozostałych kociastych - bo będą się stresować i, nie daj bóg, problemy behawioralne się zaczną :wink:

joanina pisze:vega uwielbiam czytać o twoich futerkach i oglądać ich zdjęcia. Kciuki za rekonwalescencję maleństwa. Z pysia wygląda na łobuziaczka

Witaj joanino :lol:

Bo to jest mały łobuziaczek :ok:

W dodatku z tych, co to i diabła się nie boją. Sama przecież podeszła do Pancusia, który samym wyglądem wzbudza respekt (ale tylko tych, którzy go nie znają, bo Pancuś jest bardzo łagodnym olbrzymem) :ryk:

Kliknij miniaturkę

Marzenia11 pisze:Tylko pamiętajcie o miłości do pozostałych kociastych - bo będą się stresować i, nie daj bóg, problemy behawioralne się zaczną

Pozostałe koty są traktowane z jeszcze większą miłością. Właśnie po to, żeby czuły się kochane i nie były zazdrosne.

Problemy pojawiły się wraz z przybyciem Wedelka. Filuś i Pancuś się przyjaźnią, dom należy do nich, a tu pojawił się niekastrowany kocur, który w dodatku zaczął znaczyć. Problem ciągnął się całe 4 miesiące (mimo szybkiej kastracji Wedelka), w końcu opanowaliśmy sytuację. Wedelek miał fatalne wejście.

Gabi jest jeszcze mała, a w dodatku to dziewczynka. Jest więc w zupełnie innej sytuacji. O dziwo, nawet Pancuś się na nas nie obraził, kiedy ją przynieśliśmy. Mało tego - od razu ją zaakceptował. Jeżeli Pancuś, który z wielkim trudem przekonuje się do nowości (w każdej dziedzinie) nie ma nic przeciwko Gabi, to naprawdę dużo znaczy.

dla Gabi

I buziaki dla opiekuńczej Oliwuni

MaryLux pisze::ok: dla Gabi I buziaki dla opiekuńczej Oliwuni

O, Ciocia, Duża Inusi przyszła. Witaj Ciociu :1luvu:

Oliwka mi opowiadała o Ineczce, która pisze przepiękne kocie wierszyki :lol:

Buziaki dla Cioci :1luvu:

Gabi

Kliknij miniaturkę

vega013 pisze:
MaryLux pisze::ok: dla Gabi I buziaki dla opiekuńczej Oliwuni

O, Ciocia, Duża Inusi przyszła. Witaj Ciociu Oliwka mi opowiadała o Ineczce, która pisze przepiękne kocie wierszyki
Buziaki dla Cioci

Gabi

Kliknij miniaturkę

Gabuniu, a poczytali Ci moje wierszydełka?
Inka

***BOKIRA [*]*** Gabi - znowu radość :))

Kto przegląda forum