Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 21, 2009 21:29 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Walczymy.

Kinga mocno trzymam :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon wrz 21, 2009 21:35 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Walczymy.

viewtopic.php?f=20&t=100454

Bazarek. Taki mini - fotek nie mam porobionych a i te nieszczególne. :oops:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon wrz 21, 2009 21:36 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Walczymy.

Też trzymam.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon wrz 21, 2009 22:39 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Walczymy.

kinga w. pisze:ja się poddaję. Chyba mnie już nawet na dumę nie stać, jeśli to jedyna szansa dla Kłaczka.



KINGA! Zaduszę Cię własnymi rękami! 500 zł Ci wyślę. Zapytam tatę czy da radę transfer z jego konta. Dam Ci znać potem/jutro jaką drogą wysyłam. Czy przelewem czy przez Western Union. Dopiero zajechaliśmy do UK. Padam.

EDIT: Wyślij mi na PW dane do przelewu. Imię nazwisko znam :twisted: Adres i numer konta.
Ostatnio edytowano Pon wrz 21, 2009 22:48 przez dora750, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Pon wrz 21, 2009 22:48 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Walczymy.

Dora! Nie duś. Póki byłam na etapie weta tutaj to można było jakoś kombinować we własnym sosie, ale sprawa oparła się o Warszawę a tam jak mi wet wyjechał z cennikiem to... Doopa blada. A potem to już Dziewczyny dotąd mi pukały w łeb aż wypukały z niego poczucie dumy i resztki wiary we własne możliwości. Mając z jednej strony w uszach hasło "to jego ostatnia szansa" a z drugiej kosztorys imprezy, po prostu się poddałam. Nie sądzę zeby "nasz" wet poradził sobie z Kłaczkowym siusiakiem po tym jak "strzelił". A tam podobno specjalista od takich własnie tematów. A nie ratować Kłaczka za wszelką cenę? Można?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon wrz 21, 2009 22:50 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Walczymy.

mozna a nawet trzeba.
Dora ja juz mam nr konta jak Kinga bedzie sie ociagac z podaniem to ja wysle:) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 21, 2009 22:51 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Walczymy.

Jeszcze wczoraj bym wysłała przed wyjazdem. Dawaj dane na PW. Postaram się na konto przelać. Nie wiem, gdzie masz najbliżej Western Union w razie czego.

Ewentualnie... TŻ Twój nie miał przylecieć? Na jego konto też mogę przelać jakby coś nie poszło z transferem z tatowego...
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Pon wrz 21, 2009 22:54 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Walczymy.

Tak, Rajmund będzie tu jutro. I chwała Bogu - będzie mi dużo, dużo łatwiej z nim niż bez niego. Western to chyba w każdym banku jest, a dane... a już.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon wrz 21, 2009 23:01 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Walczymy.

Western Union - (placówka BPH SA) w Brzesko, Żwirki I Wigury 3.

Jutro Ci powiem, jaką drogą wysłałam.
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Pon wrz 21, 2009 23:06 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Walczymy.

Jesteście szalone, Dziewczyny, ale... Wraca nadzieja?
Północ, a ja mam jutro rano odwieźć gnojstwo do KRK - lecę ekstra kursik bo do pracy to i tak nie ma jak, ale dobrze że gnojstwo się wyprowadza bo zaczepne i chętne do zabawy, Kłaczkowi trochę dokucza. Dobrej nocy, Gwiazdy - zmywam sie lulu.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon wrz 21, 2009 23:09 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Walczymy.

Ja też idę spać. 2 dni w trasie. Padam :twisted:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Wto wrz 22, 2009 6:45 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Walczymy.

Jestem;

Dziś zakładam konto po południu. Zaraz ide zobaczyć nowy wątek.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto wrz 22, 2009 7:02 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Walczymy.

Dziewczyny szaleją na moim rachunku w mBanku. :oops:
Poranek ok, mały drań chyba się coraz lepiej czuje bo zaczyna kombinować jak by tu na meble włazić. Łóżko to jego ulubione miejsce, ale... Nieubezpieczone od powodzi. Lecę zaraz odwieźć gnojstwo bo tak się umówiłam (niby nie kłopotliwe ale dobrze że idzie już do swojego domku, odpadnie mi myślenie) - i tak sobie kombinuję. Zamknąć gada w transporterku na te kilka godzin - sadyzm. Musi zostać "na wolności". To co zastanę jak wrócę?? :evil: Biedaczek.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto wrz 22, 2009 7:37 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Walczymy.

Dzień dobry :D

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 22, 2009 8:00 Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Walczymy.

Dzień dobry :) Na pewno uda się uskładać potrzebną kwotę :) Cały czas kciuki za Kłaczkowe zdrówko :)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 457 gości