Prawdziwa dama... Prosze o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 14, 2009 9:03

No wstaaaałem.... Ale ja mam głupią Dużą! :lol: Wczoraj wieczorem uznała że pora wymienic żwirek bo zalatuje. Noooo, wreszcie! Toż jak jej w zasmarkany nos "zalatuje" to mnie już dawno urywa. I ona się dziwi że jak tylko wsypała świeży żwirek, to ja od razu pognałem na siooo. Przecież ja już jak się wreszcie zabrała za wywalenie starego żwirku, trzymałem wszystko na ostatniej prostej. To ona nie widziała ze ja już mam oczy żółte a nie miodowe? Że poziom moczu przekroczył poziom oczu??
Gdzie się wymienia Duże na mądrzejsze?!
Kłaczek zdecydowany
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lut 14, 2009 9:07

Wspolczuje...

A moja Duza nieraz sie dziwi, ze jak wpadne
na Pododdzial Geriatryczny, to lece do kuwety
zamiast na Kokodacznosc polowac... :roll:

Na pocieszenie:

Obrazek

Mru rowniez poszukujacy lepszego modelu Duzej
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lut 14, 2009 9:10

Duża mówi, ze odkąd Futro ma wszyty suwak, życie z nią jest łatwiejsze... :twisted:
Kłaczek rozważający
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lut 14, 2009 9:12

Jaki suwak?


Mru zainteresowany
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lut 14, 2009 9:14

No, wzięli ją do weta i wszyli suwak... Czasem mówią też rozporek...
Ja tak sobie myślę że jak Futro potem zrobiła się milsza, to może Duża też by zmądrzała...
Kłaczek rozważający
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lut 14, 2009 9:16

Jak znam zycie, to Duza sie nie zgodzi.
Ani na suwak, ani na zadne napy...

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lut 14, 2009 9:21

Dorota pisze:Jak znam zycie, to Duza sie nie zgodzi.
Ani na suwak, ani na zadne napy...

Mru

Mru, to jest nie fair! To Duże mogą nas wlec siłą do weta i robić takie rzeczy że strach wspominać, a my to już żadnego wpływu na udoskonalanie Dużych nie mamy? Wszystko przez te marne parę(dziesiąt) kg przewagi masy? To jest przemoc!! A wiesz co moja Duża mówi? Że siła staje się argumentem kiedy argumenty tracą siłę. Hipokrytka!!
Kłaczek wstrząśnięty
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lut 14, 2009 9:26

kinga w. pisze:
Dorota pisze:Jak znam zycie, to Duza sie nie zgodzi.
Ani na suwak, ani na zadne napy...

Mru

Mru, to jest nie fair! To Duże mogą nas wlec siłą do weta i robić takie rzeczy że strach wspominać, a my to już żadnego wpływu na udoskonalanie Dużych nie mamy? Wszystko przez te marne parę(dziesiąt) kg przewagi masy? To jest przemoc!! A wiesz co moja Duża mówi? Że siła staje się argumentem kiedy argumenty tracą siłę. Hipokrytka!!
Kłaczek wstrząśnięty


Zgadza sie. Duze sa wlasnie takie.
A jak chcemy im w wadze dorownac, to na sile
odchudzaja. Tylko nas, siebie nie!

Cale szczescie, ze nie potrafia nam w IQ dorownac :twisted:

Mru niewyspany
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lut 14, 2009 9:32

Oooo, moja Duża sie odchudza sama, a nas nie odchudza. To nie jest takie złe - całe mięsko dla nas. :twisted: Ona żre jakieś trawsko, czasem musimy się z nia kurczaczkiem albo rybką dzielić, ale już wątróbki i wołowinka są tylko dla nas. :lol:
Kłaczek zadowolony
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lut 14, 2009 9:35

A mojej Duzej wet kazal mnie odchudzic :oops:

Mru wyznajacy

PS Moja Duza zarla szpinak przez dwa tygodnie. I schudla niechcacy.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lut 14, 2009 9:45

Moja jakieś koszmarne zupki gotuje - same jarzyny, żadnego chleba, ziemniaków, nic co tłuste i powyżej 50IG... Jakaś taka zadowolona jest bo działa. Ważne że mięśko jest nasze!
Kłaczek zdobywca
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lut 14, 2009 10:03

Cale szczescie!
Na takich zupkach kot za dlugo nie pociagnie.
Zbyt szlachetny jest.
W przeciwienstwie do... :twisted:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lut 14, 2009 10:10

Dorota pisze:Cale szczescie!
Na takich zupkach kot za dlugo nie pociagnie.
Zbyt szlachetny jest.
W przeciwienstwie do... :twisted:

Mru

Coś Ty! Mru! Ja na te zupki nawet patrzeć nie mogę, o powąchaniu nie wspominając. Duża jak sobie chce być roślinożerna to niech sobie będzie.... Ale wiesz co? Widzę jak czasem patrzy na to nasze mięsko tak jakoś... łakomie(?) Dobrze jej tak. Za nasze krzywdy!
Kłaczek (tylko trochę) mściwy
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lut 14, 2009 10:15

kinga w. pisze:
Dorota pisze:Cale szczescie!
Na takich zupkach kot za dlugo nie pociagnie.
Zbyt szlachetny jest.
W przeciwienstwie do... :twisted:

Mru

Coś Ty! Mru! Ja na te zupki nawet patrzeć nie mogę, o powąchaniu nie wspominając. Duża jak sobie chce być roślinożerna to niech sobie będzie.... Ale wiesz co? Widzę jak czasem patrzy na to nasze mięsko tak jakoś... łakomie(?) Dobrze jej tak. Za nasze krzywdy!
Kłaczek (tylko trochę) mściwy


Drapieznie? :twisted:

Ja tez zupy nawet nie powącham.

Mru porządny
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lut 14, 2009 10:18

Dorota pisze:
kinga w. pisze:
Dorota pisze:Cale szczescie!
Na takich zupkach kot za dlugo nie pociagnie.
Zbyt szlachetny jest.
W przeciwienstwie do... :twisted:

Mru

Coś Ty! Mru! Ja na te zupki nawet patrzeć nie mogę, o powąchaniu nie wspominając. Duża jak sobie chce być roślinożerna to niech sobie będzie.... Ale wiesz co? Widzę jak czasem patrzy na to nasze mięsko tak jakoś... łakomie(?) Dobrze jej tak. Za nasze krzywdy!
Kłaczek (tylko trochę) mściwy


Drapieznie? :twisted:

Ja tez zupy nawet nie powącham.

Mru porządny


Ba! Wręcz krwiożerczo! Nasza Duża jest mięsożerna - ciężki byt w klimacie konkurencji...
Kłaczek wiecznie zagrożony
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 86 gości