Perełka-już wszystko dobrze

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 24, 2007 14:15

Sylwka pisze:Może razem z siuśkami gubi też pamięć? Żartowałam. Jakiś czarny humor mam dzisiaj.

Ze niby trauma jej wycieka przez pęcherz? :D
W zasadzie zaakceptuję każde wyjaśnienie dziwnej reakcji Perełki. :)

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 24, 2007 17:54

Małgosiu, zdjęcia 8O 8O 8O . Jaka ona cudna. Mówiłam, że potencjalnie ten kot jest cudny. I teraz to, co potencjalne stało się aktualne. :lol: :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw paź 25, 2007 14:12

Mam przekazać od mojej szefowej gratulacje (osłupiała po obejrzeniu zdjęć "przed" i "po") i jeszcze, ze masz jej nie oddawać 8) A to mądra kobieta i wie, co mówi, o!

Tosza pisze:Zastanawiam się-tak czysto teoretycznie- czy ona miałąby szanse na dom, gdybym ją chciała oddać. Jest piękna, ale nie do końca zdrowa. Rodzina mi wypomina, że inne koty wydaje, bez mrugnięcia okiem. Ale one są zdrowe i według mnie to całkowicie zmienia postać rzeczy.


No, ja bym na przykład jej nie chciała 8) Nie jest ani trochę czarna :twisted:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 27, 2007 17:10

Dziękujemy za nowe fotki Perełki! Ależ ona PIĘKNA! Nie do poznania. I Tosza nam pokazała jak z beznadziejnego prawie przypadku można zrobić piekność.

thor

 
Posty: 1241
Od: Czw paź 28, 2004 20:51
Lokalizacja: Tarnów

Post » Wto paź 30, 2007 20:27

Co tam slychac u Perelki i reszty futrzakow ?
jak oczka ? jak mordeczka i jedzenie - bez zebow ?

pozdrawiam i jak zwykle czekam na wiesci
oraz ILUSTRACJE ..
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 30, 2007 22:37

thor pisze:Dziękujemy za nowe fotki Perełki! Ależ ona PIĘKNA! Nie do poznania. I Tosza nam pokazała jak z beznadziejnego prawie przypadku można zrobić piekność.

thor, żebym ja wcześnie wiedziała, że ona taka upierdliwa będzie, to bym jej pewnie nie brała :lol: Kot mi włazi na głowę(dosłownie) i nie chce zejść.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 30, 2007 22:42

Zowisia pisze:Co tam slychac u Perelki i reszty futrzakow ?
jak oczka ? jak mordeczka i jedzenie - bez zebow ?

pozdrawiam i jak zwykle czekam na wiesci
oraz ILUSTRACJE ..
zo

oczko sie leczy opornie- i jak Perełka zaczęła mieć kłopoty, to za chwię Gruszka też, w związku z czym nie pojechała do noewgo domu do bardzo niecierpliwego młodego człowieka. Ale tym razem u obu kotów wygląda to dużo lepiej.
Perełka je nawet chrupki-pewnie je łyka. wołowinę jej mielę, ale jak ukradła duży kawał gotowajego kurczaka, to sobie poradziła.
Nad ranem uprawia galopady z czteromiesięczną Gruszka, budząc mnie skutecznie, dwa dni temu zrzuciła (też nad ranem-zrywając mnie na równe nogi) wielką donicę z szafy, bo ona MUSI na tą szafę wskoczyć, co z tego, że nie umie. Nie chce ktoś białego puchatego kota?

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 30, 2007 22:44

Tosza pisze:
thor pisze:Dziękujemy za nowe fotki Perełki! Ależ ona PIĘKNA! Nie do poznania. I Tosza nam pokazała jak z beznadziejnego prawie przypadku można zrobić piekność.

thor, żebym ja wcześnie wiedziała, że ona taka upierdliwa będzie, to bym jej pewnie nie brała :lol: Kot mi włazi na głowę(dosłownie) i nie chce zejść.


To ją ogłoś na kociarni - do adopcji :lol: :lol: :lol:
Albo kup hełm :twisted:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 30, 2007 22:50

Dopiero sobie obejrzałam zdjęcia Perełki. Jest PRZEPIĘKNA :love:
I faktycznie porównanie z tym co było jest po prostu szokujące.
Przy okazji przypomniałam sobie, jak dzwoniłaś wioząc kicię z Tarnowa, jak opisywałaś jej tragiczny stan. Kto by rozpoznał tamtą koteczkę w tej obecnej.
Małgosiu, pójdziesz do kociego nieba :aniolek:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto paź 30, 2007 22:54

Bungo pisze:
Tosza pisze:
thor pisze:Dziękujemy za nowe fotki Perełki! Ależ ona PIĘKNA! Nie do poznania. I Tosza nam pokazała jak z beznadziejnego prawie przypadku można zrobić piekność.

thor, żebym ja wcześnie wiedziała, że ona taka upierdliwa będzie, to bym jej pewnie nie brała :lol: Kot mi włazi na głowę(dosłownie) i nie chce zejść.


To ją ogłoś na kociarni - do adopcji :lol: :lol: :lol:
Albo kup hełm :twisted:

No chyba, żeby skutecznie łbem o ścianę walić :lol: . Jej się co wieczór,a czasami również o innych porach, włącza szwendacz.;łazi za mną, drze się, wygrzebuje ziemię z doniczek, znów wraca, wejdzie na ręce, zejdzie, znów wejdzie, wygrzebie ciuchy z szuflady przez małą szparę, uwali się na biurku, zejdzie. Ja się w tzw miedzyczasie położę, więc do powyższych czynności dochodzi próba ułożenia się na mojej twarzy i nawet jak jest skuteczna, Perełka za chwilę schodzi, ale tylko po to, by za chwilę sprawdzić, czy znów uda się jej tak fajnie ułożyć. Na kociarnię, mówisz? :lol:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 30, 2007 23:01

Anka pisze:Małgosiu, pójdziesz do kociego nieba :aniolek:

Aniu, nie zawstydzaj mnie-to przecież tylko jeden kot i na dodatek tyle osób nas wspomagało.
Ja myślę, że koty nie pamiętają wstecz, ale smutno mi jak pomyślę, że ona tak bardzo potrzebuje człowieka i pewnie przez tyle lat go nie miała.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 07, 2007 17:08

Trafiłam na zdjęcia Perełki, zrobiłam 8O i :love: . I pozwoliłam sobie wpisac ją do wątku łabedzi :D

Tosza, jeśli masz czas i ochotę, napisz o Perełce do cyklu łabędziego w KOCIE.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lis 07, 2007 19:55

Jana pisze:Trafiłam na zdjęcia Perełki, zrobiłam 8O i :love: . I pozwoliłam sobie wpisac ją do wątku łabedzi :D

Tosza, jeśli masz czas i ochotę, napisz o Perełce do cyklu łabędziego w KOCIE.

:)
Z czasem u mnie tak, jak u wszystkich, ale zajrzę i napiszę. A nie macie tam przypadkiem kategorii "upierdliwe łąbęęzie" lub przynajmniej "namolne łabędzie"? :) Bo wjej przypadku to, parafrazując hasło z bilbordów, "łabędź to za mało". :) (właśnie wróciłam do domu i zastałąm zdemolowana sypialnię-pozrzucane kwiaty, rozsypana ziemia, bo Perełka MUSI próbować wskoczyć na tą jedną szafę, chociaż dobrze wie, że to niewykonalne. Przez tyle lat miałam koty i kwiaty, ale dopiero Perełka wymysliła, że listki fiołków afrykańskich służą do zrywania i gonienia po podłodze :evil: . Mam ich dużo, więc jeszcze sie jakoś trzymają, ale myślę, że to będzie przegrana walka. Do tego dochodzi czytanie w łóżku z kotem na głowie, korzystanie z toalety z kotem na ramieniu itp. wiem, że już pytałam, ale może ktoś chce Perełkę? :lol:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 07, 2007 20:06

A co? Oddasz ją? :twisted: :twisted:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lis 07, 2007 20:13

Tosza widać Perełka wcieliła się w rolę tzw "szalonych nauczycieli mądrości" czyli takich którzy poprzez niekonwencjonalne metody uczą nieprzywiązywania sie do rzeczy materialnych :D

thor

 
Posty: 1241
Od: Czw paź 28, 2004 20:51
Lokalizacja: Tarnów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości

cron