Na przekór...(II)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie cze 24, 2007 20:08

Asia Cud Miód i orzeszki .... A własciwie Gang Paciora ...
Lola jak zwykle boooska, Totuś ślicznie zarośnięty i jakiż zaprzyjaźniony z Lolisławą :D

A Pacior - Cudowny nietoperz .... Tyle, że wypiękniał jak nie wiem co ....

INTERFERON POMOŻE, INTERFERON POMOŻE, INTERFERON POMOŻE !!!!

Kciuki i ogony zaciskamy ....
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 24, 2007 20:44

KaśkaGM pisze:Asia Cud Miód i orzeszki .... A własciwie Gang Paciora ...
Lola jak zwykle boooska, Totuś ślicznie zarośnięty i jakiż zaprzyjaźniony z Lolisławą :D


a może z Lolencją? :lol:
Panna Lolencja i jej absztyfikanci :D


Kciuki za skuteczność interferonu cały czas! :ok:
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 24, 2007 20:49

Możet byc ...... :D Lorencja, Lukrecja - sama słodycz ...... A absztyfikant ala Brad Pitt :)
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 25, 2007 7:29

Takiego kociego trojpaku, to Ci kazdy moze pozazdroscic:-)
Od razu widac, ze Lola najmadrzejsza w tym towarzystwie...na mordce ma wypisane. A jaka puchata :-)
Toto, to zdecydowanie Adonis - prosze mnie wielbic i podziwiac.I kochac. I piescic.
Paciorek? Slow brak. Wypieknilas kota chyba przy uzyciu czarow ;-)Doladnie zdjecia obejrzalam, bo intrygowalo mnie to wybrzuszenie jak lezy na boczku ;-))))
Teraz czekam na zdjecie calej trojeczki, jak zgodnie razem siedza i czekaja na miche ;-)

Oczywiscie kciuki az do bolu.
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Pon cze 25, 2007 9:41

KaśkaGM pisze:A Pacior - Cudowny nietoperz .... Tyle, że wypiękniał jak nie wiem co ....
INTERFERON POMOŻE, INTERFERON POMOŻE, INTERFERON POMOŻE !!!!

No, nie mogę się nie przyłączyć do zachwytów i mantry.
Niesamowite ile może zdziałać miłość, spokój i poczucie bezpieczeństwa.
Prezes jest po prosu bosssski.
Dla Loli słów brak :1luvu:
A Toto ... gdybym nie znała jego historii, to bym nie uwierzyła, że to ten sam kot 8)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro cze 27, 2007 8:14

Dzien mnie nie bylo, myslalam, ze bede czytac i czytac...
A tu co??? Pustki, wiatr hula...
Asiu, prosze o najswiezsze wiesci z frontu ) Jak interferon, czy to juz dziala??
Jak reszta towarzystwa?
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Śro cze 27, 2007 8:20

No właśnie Asia - co tu tak cicho ???
Jak się ma gagn Paciora ??? I sam Paciorek ??
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 27, 2007 10:47

Iii tam cicho. Pacior wyje jak najety, do zwariowania :twisted:
Mam w planach wypuścić go choc na chwile w okolicach weekendu, bo naprawdę odchodzimy od zmysłów :roll:
Poza tym raczej w normie. Bylismy u pani dr w poniedziałek i nareszcie będziemy mieli dłuższą przerwę w wizytach, aż do przyszłego tygodnia.
Stan oczkoof jak poprzednio, zdaje się, ze chyba więcej nie zdziałamy, ale dzielnie zakraplamy dalej. Interferon podajemy od niedzieli rano, wiec jeszcze trudno mówić o efektach.
Reszta stada wariuje jak nie wiem, nie dając nam spać :evil:
Jak tylko zaczyna świtać, choćby minimalnie, Kotek-Totek zrywa się z posłania i zaczyna budzić Lolę. Kiedy juz mu się to uda zaczynają się szalone galopady, również po naszych biednych głowach.
Ponadto Toto bardzo polubił lądowanie na naszych brzuchach z wysokości górnej półki drapaka. A, że budowę wyraźnie odziedziczył po swoich bliżej niezidentyfikowanych rasowych przodkach, funduje nam dosyć ekstremalne przeżycia. Normalnie radochę mamy wszyscy jak diabli :roll: :twisted:
Aha, no i oczywiście jak tylko Świstak usłyszy jakis hałas rozpoczyna swoje arie :strach: Generalnie marzy mi się przeprowadzka do domku pustelnika w głębokiej, prastarej puszczy.
Bez kotów :roll:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8669
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro cze 27, 2007 10:56

W puszczy są biedne, głodne bezdomne rysie :twisted:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 27, 2007 11:02

I małe rysiątka, które bardzo lubią się bawić. A te to dopiero mają przodków! Zidentyfikowanych! :lol:
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Śro cze 27, 2007 11:05

Nordstjerna pisze:I małe rysiątka, które bardzo lubią się bawić. A te to dopiero mają przodków! Zidentyfikowanych! :lol:


:smiech3:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 27, 2007 11:06

Czytając powyżesze - Aśka uważaj czego sobie życzysz. :twisted: `Najniebezpieczniejsze są marzenia, które się spełniają.` Że pozwolę sobie zacytować.

A to wszystko o czym piszesz wskazuje tylko na to, ze masz normalne kocie stado. I tyle.
:mrgreen:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro cze 27, 2007 11:11

W takim razie stanowczo wolałabym nienormalne :roll:

A tak poza tym, to Totek mnie kocha 8)
W stosunku do Tż-ta bywa jeszcze troszkę nieufny. Nie, żeby się go bał, ale jakoś tak czasem podchodzi do niego z pewną taką nieśmiałością :wink:
A mnie kocha i już, No to ja go też, cóż robić :mrgreen:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8669
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro cze 27, 2007 11:14

bechet pisze: A mnie kocha i już, No to ja go też, cóż robić :mrgreen:


no i teraz będą żyli długo i szczęśliwie :D
nie ma innej opcji :wink:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 27, 2007 11:28

Nic nie robić tylko KOCHAĆ, KOCHAĆ, KOCHAĆ .... :mrgreen:

U nas też nastroje westernowe ..... Non stop kolor .... Dzikie wojny podjazdowe Indianie kontra Blade Twarze .... Oczywiście te Blade Twarze to my .... ;) A atakuje nas 5 indiańskich plemion ... Wczoraj wieczorem wielki wódz MorfiPędzącaKulaTłuszczyku zaparkowa na mojej twarz .... Cholera i znowu mam kolejne sznyty ..... Za chwilkę zamkną mnie "za twarz" .... Będę wyglądała jak bandzior .......
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 8 gości