Bungo i Lusia - koniec części pierwszej, można zamknąć wątek

[Bungo]

Oj, Bungo, gdyby człowiek nie marzył, nigdy nie byłoby samolotów

I katastrof samolotowych też

[Łatek98]

Oj, Bungo, gdyby człowiek nie marzył, nigdy nie byłoby samolotów

I katastrof samolotowych też

No.A gdyby piloci nie spali to by nie było niczego

[Femka]

Oj, Bungo, gdyby człowiek nie marzył, nigdy nie byłoby samolotów

I katastrof samolotowych też

Bungo, Twój optymizm mnie poraził

[Femka]

Bungo mam propozycję tylko nie wiem, co Ty na to. Mijka jest już bezpieczna, więc zdjęłabym jej banerek, a wsadziła do swojego podpisu Mamuśkę. Mam ponad 4 tysiące wpisów w krótkim czasie i w różnych miejscach, więc może jakoś się przyłożę do znalezienia domku.

[Bungo]

Wsadzaj Mamuśkę. Instrukcja na 10 stronie jej wątku.

[graszka-gn]

Dobry pomysł z tymi podpisami. I jednak warto zaglądać na "koci łapci" i inne takie bardziej rozrywkowe wątki - informacja bardziej się przy okazji rozniesie.

[Femka]

Mamuśkę wsadziłam i teraz pobuszuję po forum

[Bungo]

Wieści z tymczasiku Mijki: całą noc łaziła i miauczała , ale rano zjadła, skorzystała z kuwety i nadal zwiedza mieszkanie. Trochę już mniej się drze, na razie jeszcze nieufna, ale zaczyna podchodzić do ludzi. Państwo na razie jej zachowaniem nie są wystraszeni i spokojnie czekają na oswojenie. Uffff....

[Femka]

Wieści z tymczasiku Mijki: całą noc łaziła i miauczała , ale rano zjadła, skorzystała z kuwety i nadal zwiedza mieszkanie. Trochę już mniej się drze, na razie jeszcze nieufna, ale zaczyna podchodzić do ludzi. Państwo na razie jej zachowaniem nie są wystraszeni i spokojnie czekają na oswojenie. Uffff....

życzymy Dużym cierpliwości, a Mijce szczęścia

[Łatek98]

Za Mijke!

[progect]

Mijka tęskni za poprzednim tymczasem

ale przyzwyczai się, to mądra koteczka

[graszka-gn]

Wprawdzie to dotyczyło psów, ale już w dzieciństwie wbito mi do głowy "minimum dziesięć dni na oswojenie, minimum dziesięć dni wyprowadzania tylko i wyłącznie na smyczy".
Teraz sama widziałam, że nawet kociak wzięty w przepisowym terminie od kotki, niby pokochał nas od pierwszej nocy, niby zaklimatyzował się w trzy dni - ale tak naprawdę tęsknił z miesiąc.
W sumie to dobrze, że kici nie jest wszystko jedno...

[Bungo]

Mijka na poprzednim tymczasie juz po 3 dniach była super miziasta, nakolankowa i przylepna. Tym razem może to potrwać dłużej, bo to kolejna zmiana w jej zyciu w ciągu ostatniego miesiąca. Ale myslę, że źle nie będzie.

[Kociama]

Za Mijkę i jej tymczasowy domek

[graszka-gn]

Nie chowaj się Mijeczko na drugiej stronie. Jeszcze nie pora.
Pokaż jak Ci zależy na prawdziwym Domku