Biznes i Serwis. Kochany Tuptus juz za TM :( cudu nie bylo:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 11, 2006 15:39

TyMa pisze:za dawnych czasów, jak nie było żwirku, jeden potrafił załatwić się do wiadra z piaskiem, które stało pod sufitem, prawie go dotykając, właśnie w tym celu, by do niego nie robiły!

:smiech3: :smiech3: :smiech3:
...i pewnie wisiała na nim karteczka: "to nie jest koci kibel!" :wink: :?:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Czw maja 11, 2006 17:37

Nie wiem dlaczego, może ceny bardzo skakały, ale gdy Punto był mały to rodzice inwestowali w cukier i w moim pokoju stał jego wieeelki wór, do momentu gdy Puncik wszedł do środka i zrobił sioo - nie zbrylił się 8) Innym razem rozszarpał kilkanaście torebek z cukrem, który rozsypał się za szafę, przed szafę i do szafy - ot taki kryształowy kotek z niego.
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Czw maja 11, 2006 17:46

Smiejcie sie smiejcie :evil: Kwiaty przed kotami byly moja pasja staly wszedzie - zajmowaly 6m parapetow, wiekszosc polek a 6 wielkich stalo na podlodze a teraz .. niedobitki i obraz nedzy i rozpaczy :cry: ze nie wspomne o potluczonych podstawkach i doniczkach :evil:
oto co sie ostalo - jak jeszcze napiszecie ze ktorys jest szkodliwy .. to sie pochlastam ;) - fakt ze ona nieszcza glownie przez zrzucanie a nie podryzanie... ale niszcza strasznie :twisted: a trawka dopiero kielkuje
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 11, 2006 17:52

dzioby125 pisze:Nie wiem dlaczego, może ceny bardzo skakały, ale gdy Punto był mały to rodzice inwestowali w cukier i w moim pokoju stał jego wieeelki wór, do momentu gdy Puncik wszedł do środka i zrobił sioo - nie zbrylił się 8) Innym razem rozszarpał kilkanaście torebek z cukrem, który rozsypał się za szafę, przed szafę i do szafy - ot taki kryształowy kotek z niego.


:D :D :D
widze ze nie tylko moje koty maja ADHD :)

Ciociu Tymciu znow sie z nasz smiejesz :( a my jeszcze nie pokazalismy wszystkiego ;)

Do innych Cioc - Dwukot ma na parapetach poduchy i juz niedlugo nie bedzie jak ich znam zadnego kwiatka ;)
A i Chlopaki nie zostana rozdzieleni :!:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 11, 2006 17:59

Tymek mówi, że paprotka podgryzana w umiarkowanych ilościach rosnie szybciej.
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw maja 11, 2006 18:09

Gośka, a nie zauważyłaś jeszcze, że szyby zaraz po umyciu są całe upaćkane odduszonymi noskami i łapkami?
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Czw maja 11, 2006 18:37

Upackane :?: to zbyt delikatne okreslenie jeslic chodzi o dzialalnosc Dwukota :!: one sa uswinione :evil:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 11, 2006 19:25

Ale to widać tylko w słońcu!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw maja 11, 2006 19:42

Bez slonca tez widac :x ale myc nie bede bo mi sie nie chce ;)
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 11, 2006 20:26

Grubosz - trzecie zdjęcie, jest ulubionym dostawcą piłeczek dla Soni, listków znaczy się...ale o tym już pisałam :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt maja 12, 2006 7:06

Po sniadanku to mozna popatrzec na swiat za oknem :)
Obrazek
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 12, 2006 7:18

Tia, błogie lenistwo. A Duża do pracy iść musi, to chyba niesprawiedliwe, nie Dwukotcie? ;)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt maja 12, 2006 7:39

Moje dzieci jak patrzą na nasze koty, to chętnie by się zamieniły...a jak błogie może być kocie lenistwo widać tutaj: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=41 ... &start=194

Zawsze im powtarzam, że kotom jest lepiej, ale nie wszystkim, i że Sonia i Otis to w pewnym sensie koci szczęściarze, chociaż wiem, że są na pewno dużo lepsze domki :oops:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt maja 12, 2006 7:59

mokkunia pisze:Tia, błogie lenistwo. A Duża do pracy iść musi, to chyba niesprawiedliwe, nie Dwukotcie? ;)


Ciociu Mokkuniu a widzialas sprawiedliwosc na tym swiecie :?: :twisted:
Duza niech czasami pracuje bo przeciez musi byc na zarelko i zabawki dla nas ;)

Ciociu Izo dajesz Otisowi i Soni suuuper domek :!: :D no moze poza tym wydzielaniem jedzonka :twisted: ;)
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 12, 2006 8:04

goska_bs pisze: no moze poza tym wydzielaniem jedzonka :twisted: ;)


Ale jak wiesz ciociu Gosiu, niektóre kotecki są sprytniejsze :wink:

Poza tym, dzięki temu, że Pańcia wydziela jedzonko, to kotecki mają lepszą kondycję i są przystojniejsze, a to w życiu kotecków też się liczy :D

Miauki od Otiska, który jest zazdrosny i mnie tu łapką trąca i chodzi między mną a monitorem :D

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 969 gości