Kitka, Cyryl i Hestia - cz. 1

[Akineko]

hm, hm....

....a nowe zdjęcia...? była sesyjka czy nie...?

... no i wstyd, żeby tak szykać trzeba bylo Twojego wątku przez wyszukiwarkę

[kropka75]

Fotki, fotki... gdzie nowe fotki??? Ja się pytam grzecznie.

[Kicorek]

Widzę, że bractwo czuwa

Jakoś mało ostatnio focę... koty leniwe som


To sprzed tygodnia, ale sytuacja powtarza się cyklicznie - Hestia uwielbia mordować kapcie, wczoraj też zamordowała jeden, sadystka:


A tak niewinnie wygląda... jak śpi:



Moje dziewczyny razem:



To też ze starych zasobów, ale chyba nie umieszczałam, a słodkie:


Trójka leniuchów, jak zwykle, ale Cyryl fajnie obejmuje Hestię:


Zbliżenie czułych objęć:



Nie zawsze jednak jest sielanka... :



A oto kot ogródkowy - pięęękny!




Od soboty mieszka z nami psica Kropka, a którą Kitka się wychowywała, jak jeszcze mieszkałam z mamą. Hestia początkowo syczała, bo Kropka jest bardzo żywiołowa i może zrobić krzywdę w napadzie czułości. Teraz jednak wzajemne stosunki są już w porządku. Niestety Hestia uznała, że psie chrupki są lepsze niż kocie i muszę pilnować, żeby Kropka mogła zjeść, bo Hestia bezczelnie się wpycha psu do miski

Najbardziej zadowolona z wizyty jest Kitka, bo przytargałam psi materacyk i teraz ona ma nowe miejsce do spania

"Kropka, a co ty robisz na MOIM posłaniu?"


Lubimy się i razem śpimy:




I zdjęcia ze spacerku

Koza się pasie:


Kropka na zielonej trawce:

[gattara]

Co się tak przyczepiłaś do Hestuni, od razu przecież widać że to anioł a nie jakaś sadystka.Mnie zresztą kapcie też denerwują .Swoja drogą biedna ta Kropka - objedzą ją, posłanka pozbawią,normalnie tylko się załamać!!

[Kicorek]

Co się tak przyczepiłaś do Hestuni, od razu przecież widać że to anioł a nie jakaś sadystka.Mnie zresztą kapcie też denerwują

I co, też je szarpiesz i gryziesz?
Sadystka dzisiaj znęcała się nad świeżo upraną pościelą wiszącą na suszarce. A wczoraj znów "dokopała" firankom w pokoju

Swoja drogą biedna ta Kropka - objedzą ją, posłanka pozbawią,normalnie tylko się załamać!!

I nawet nie może kotom pogonić kota...

[Akineko]

oj, Kropka jest z tych niedużych piesków, myślałam że jest większa
ładne są takie psio- kocie drzemki - reszta nie chciała dokoptować?

a to zdjęcie mnie powaliło:
http://img137.imageshack.us/my.php?imag ... tia7sl.jpg
"moja ci ona, nikomu nie oddam"
kochany ten Cyrylek jest....

[gattara]

I co, też je szarpiesz i gryziesz?

Ależ oczywiście, czasem sama już nie wiem który lepszy-prawy czy lewy lub lewy czy prawy . Broń Kropki własną piersią bo po wczasach psina wróci chuda i zmarniona

[Kicorek]

oj, Kropka jest z tych niedużych piesków, myślałam że jest większa

Kropka - jak sama nazwa wskazuje - nie może byc duża

[gattara]

Kropka - jak sama nazwa wskazuje - nie może byc duża

No wiesz co, normalnie wstyd! Psiny bronić Ci się nie chce .Kropki nie mają być niewidoczne

[Kicorek]

Jest nie tylko widoczna, ale i słyszalna. A jak nadepnie na nogę, to ciężar Kropki bardzo się czuje....

[Regata]

Kropka sobie świetnie radzi. Byłam i widziałam ) Wprosiłam się, a co!?
Psinka jest bezstresowa i zadowolona - tak przynajmniej wygląda, jak merda ogonkiem, a dużo merda

A koty... ech, są po prostu boskie
Hestia troszku bojąca, a może po prostu ostrożna (co się będzie spoufalać z jakąś obcą babą), słodka, śliczna kruszynka
Cyryl gospodarz wita gości od progu, jest towarzyski, pogodny,
a Kitka, powtarzam wyraźnie: K i t k a (!) podstawia się do głaskania i tryknęła mnie łebkiem

Kicorku, jeszcze raz dzięki za zaproszenie )

[Kicorek]

Ależ nie ma za co. I ja, i koty (i pies) lubimy gości (udało się doczyścić spodnie z sierści? Zapomniałam w końcu o szczotce, ja tak mam - jak nie zrobię czegoś od razu, to koniec )
Ja się musze jeszcze wprosić do was, żeby Maja mnie choć trochę kojarzyła.

[Regata]

zapraszamy serdecznie

[gattara]

Jest nie tylko widoczna, ale i słyszalna. A jak nadepnie na nogę, to ciężar Kropki bardzo się czuje....

Strasznie delikatna jesteś , po mnie w nocy biega mój malutki (siedmio miesięczny) Azorek-obecnie 4,2kg-a jakoś nie narzekam.Wiecznie chory ten mój maluch a rośnie mi chyba na brontozaura . A tak na marginesie, strasznie bym chciała dotknąć Hestuni- czemu Wy tak daleko mieszkacie

[Kicorek]

Kropka waży około dychy i bardzo celnie trafia pazurem w mały palec - tak jakoś chodzi
Po mnie w nocy skacze 5-kilowy Cyryl, twój Azorek przy nim to mały pikuś (ale skoro ma dopiero 7 miesięcy, to strach się bać, co z niego wyrośnie )
Hestia też skacze, ale to małe bździewko jest takie lekkie, że prawie jej nie czuję

Pogłaszcz devona na jakiejś wystawie, naprawdę ich futerko jest niesamowite.
Albo przyjedź do Warszawy, zapraszam