jolabuk5 pisze:My się przewracamy z boku na bok, a koty - z posłanka na posłanko
Faktycznie
Aczkolwiek Ofelia czasami się obraca na poduszce, z boczku na boczek i z boczku na plecki.
Moderator: Estraven
jolabuk5 pisze:My się przewracamy z boku na bok, a koty - z posłanka na posłanko

Nul pisze:W każdym kąciku
Widzę posłanko
I już mnie bierze
Chętka na spanko
Z boczku na boczek
Z plecków na brzuszek
Troszkę się w spaniu
Powiercić muszę
I jeszcze łapką
Machnę bezwiednie
Takie to spanie
Moje powszednie
Nul pisze:W każdym kąciku
Widzę posłanko
I już mnie bierze
Chętka na spanko
Z boczku na boczek
Z plecków na brzuszek
Troszkę się w spaniu
Powiercić muszę
I jeszcze łapką
Machnę bezwiednie
Takie to spanie
Moje powszednie

Nul pisze:Spalim dobrze, nikt nie budził
Śpiących długo Dużych (ludzi)
Bure obok, Bezia dalej
(Nie szalała w nocy wcale)
Teraz Baja śpi na oknie
(Za nim Kraków w deszczu moknie)
A Fel z Bezią poszli w tany
Ot, poranek jest udany!
jolabuk5 pisze:Nul pisze:Spalim dobrze, nikt nie budził
Śpiących długo Dużych (ludzi)
Bure obok, Bezia dalej
(Nie szalała w nocy wcale)
Teraz Baja śpi na oknie
(Za nim Kraków w deszczu moknie)
A Fel z Bezią poszli w tany
Ot, poranek jest udany!
Cudne te Twoje wierszyki
madrugada pisze:Nul, jestem pod wrażeniemTwoja wena rozkwita.

MaryLux pisze:I umiem czarować.
Obiecałam turystom, że do końca spaceru nie będzie padać. I słowa dotrzymałam

mir.ka pisze:MaryLux pisze:I umiem czarować.
Obiecałam turystom, że do końca spaceru nie będzie padać. I słowa dotrzymałam
a później lunęło?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 14 gości