Czitusia,Cosia,Bratu,Mami. Pasio odszedł za Tęczowy Most...

Ja bym mu wybaczyła dopiero po trzech dniach przepraszania...

czitka pisze:Jolu, nie, nie, Bratu w domu, ja mu tylko taką przyszłość objawiłam jak jeszcze raz coś takiego się stanie, on już mnie pół dnia przeprasza. Jeszcze pół i dostanie jeść .

Bratu jest niemożliwy z tym rozrabianiem i przepraszaniem.

czitka pisze:Wczoraj przyszły od Cioci Chikity igły do insuliny dla Pasia za które bardzo dziękujemy. Odpisałam, że wypróbowałam na Mamie tak dla wszystkiego, no i więcej igieł nie dostaniemy nigdy .
O, Mamisia ostatnio lubi w kuchni na ławie:

albo bez chłopaków w pokoju sama. Taka sama. Samodzielna . taka, co się nie boi

Taka co mi zrobisz jak mnie złapiesz. Ale naprzód złap, zapraszamy !

Moja Mama

Tak jej dobrze się leży, ten pyszczek zadowolony, aż się miło patrzy. Już mam przed oczami jak biegnie do mnie aby potarmosić, wydrapać bez najmniejszej chęci mordu i ucieczki :1luvu:

Oczywiście, że za znęcanie się Maminym futrem nigdy więcej nie dostaniecie. Ona zbyt delikatna psychicznie i fizycznie na takie ekscesy. Było na Bracie testować, on chłop jak się patrzy.

Ja tam chętnie podręczę Mami. Jeśli tylko się da.

Wdarli się :evil:

.

Zorganizowana banda. To jak okupacja Kapitolu w Waszyngtonie.
Czekamy na rozwój wypadków

.

czitka pisze:Wdarli się .

Zorganizowana banda. To jak okupacja Kapitolu w Waszyngtonie.
Czekamy na rozwój wypadków .

Maryś, patrz wyżej, foty mi się pomyliły :strach:

!

czitka pisze:Wdarli się .

Zorganizowana banda. To jak okupacja Kapitolu w Waszyngtonie.
Czekamy na rozwój wypadków .

Były sobie kotki trzy

czitka pisze:Maryś, patrz wyżej, foty mi się pomyliły !

Mami wyglada jakby zjadla reszte twego stada.

Mama jest bardzo demoniczna na tych fotach, nawet chłopaki woleli odsunąć się na bezpieczną odległość

Bedzie tego wirusa :evil:

. Biuro mi zamknęli, Czitka Travel ma straty, ale poradzimy sobie :smokin:

!
viewtopic.php?f=8&t=207273
A poza tym czuję się dobrze :ryk:

Lifter pisze:Mami wyglada jakby zjadla reszte twego stada.

Lifter, Mami jest szczuplutka, to prawie szkielecik :wink:

, ona się puszy ze strachu albo na zimę, albo kiepskie zdjęcie, jakoś nie umiem robić dobrych, zawsze mi grube koty wychodzą :roll:

. Bratu też ostatnio powoli tak po schodach wchodzi do domu, ale on pewnie leniwy, gdzie się będzie spieszył...Czitusia zawsze była napakowana, to taka uroda, a Cosi złośliwie jakiś lekarz w papierach napisał, że to kotka " o wyraźnych cechach otyłości", pewnie miał zły dzień. Ale on Pasia nie widział. I bardzo dobrze :twisted:

.
Zimno idzie. Mama znowu odkręciła kaloryfer w piwnicy, muszę zalepić pokrętło taśmą. Spryciula :ryk:

Szynka mielona nie, ma być łopatka :evil:

.

No i racja, łopatka ma więcej tłuszczyku, a tłuszczyk potrzebny zwłaszcza na zimę.

Zaraz wpadnę do czitka travel, tylko kolację skonsumuję bo dzisiaj znów cały dzień jestem głodna :oops:

czitka pisze:Bedzie tego wirusa . Biuro mi zamknęli, Czitka Travel ma straty, ale poradzimy sobie !
viewtopic.php?f=8&t=207273
A poza tym czuję się dobrze

Jako etatowy pilot/przewodnik czitka travel podesłałam propozycje do wyboru

Czitusia,Cosia,Bratu,Mami. Pasio odszedł za Tęczowy Most...

Kto przegląda forum