Pralcia zaprasza 8 :)

[MalgWroclaw]

Najgorsze punkty dla mnie to rejon szpitala i to zwężenie pod wiaduktem

Koło szpitala nie szłam. Jak się nie idzie od Kasprowicza/Berenta do Kromera, nie ma wiaduktu. Mam przejazd kolejowy, ale otwarty Czajkowskiego/Długosza.

[MalgWroclaw]

Nie pisałyśmy z dużą, bo duża pracuje i się denerwuje. Bardzo ładnie zjadłam rano, duża była na podwórku, przyszła kotka i jadła
Pralcia

Czytałem, co u Zuni, Ciociu. Martwię się
Kubuś

[MalgWroclaw]

Poszłam na zakupy i wróciłam. Udusiłam się pod maską, ręce spociły mi się w rękawiczkach (bardzo trudno przekłada się ciężką torbę z ręki do ręki, mając te rękawiczki) i generalnie rzecz ujmując: zakupy to hardcore. Zrezygnowałam z Kauflanda, bo uwięzili wózki i nie miałam siły do nich, poszłam dalej do Biedronki. Pomysł dobry, bo kupiłam, co chciałam, a kiepski, bo dalej i trudno mi się wracało. Ale na szczęście nie poszłam jeszcze dalej, a to był plan alternatywny.
Zakupy umyte.

[jolabuk5]

Pralciu od razu mam lepszy humor, jak przeczytałem, że zjadłaś! Jesteś bardzo mądrą koteczką
My też się martwimy Zunią
Ja ładnie jem
Kitek

[MB&Ofelia]

Ja dzisiaj poszłam do i z pracy w mojej zaimprowizowanej maseczce wielorazowej. Faktycznie idzie się udusić, a przez zaparowane okulary nie powiem co widać.

[MalgWroclaw]

Duża sobie siedziała i coś robiła, a ja stukałam pustym talerzykiem, więc dostałam jeść. A potem, jak wróciła, nawet poprosiłam jeszcze o jedzenie i wylizałam talerzyk
Pralcia

[jolabuk5]

Pralciu nie mogłaś mnie bardziej ucieszyć! Jedz, Kochanie, jedz na zdrowie
Kitek

[Anna2016]

Kochana Pralinka, kochany Kubuś

[MaryLux]

Najgorsze punkty dla mnie to rejon szpitala i to zwężenie pod wiaduktem

Koło szpitala nie szłam. Jak się nie idzie od Kasprowicza/Berenta do Kromera, nie ma wiaduktu. Mam przejazd kolejowy, ale otwarty Czajkowskiego/Długosza.

A, tędy szłaś: to rzeczywiście lepszy pomysł

[MB&Ofelia]

Duża sobie siedziała i coś robiła, a ja stukałam pustym talerzykiem, więc dostałam jeść. A potem, jak wróciła, nawet poprosiłam jeszcze o jedzenie i wylizałam talerzyk
Pralcia

Och, Pralcia! Jezdę szczęśliwna że masz takowego dobrego apetyta! Amciaj na zdrówko, moja koleszanku. Lizam cię serdusznie po uszkach
Książniczka Ofelja

[anulka111]

Dostalam od kolezanki dwie maski wielorazowe.....w arbuzy dla brata i w groszki blekitna dla mnie. W aptece zdobylam rekawiczki l.

Biedronek i lidla unikam....zaopatruje sie w osiedlowym sklepiku glownie.



Trzymam kciuki za apetyt koteczki.

[MalgWroclaw]

Zjadłam porządnie śniadanie, tylko trochę jeszcze mam, teraz piję. Duża była na podwórku, dała tam jeść i pić
Pralcia

[Hannah12]

Zgadza się, zakupy to ciężkie wyzwanie. Mi pot po plecach spływa, usta zawilgocone, okulary zamglone. Ale dwa tygodnie spokoju. Tata też zaopatrzony, powiedziałam, że ma racjonalnie gospodarować zapasami, a świąteczne śniadanie, obiad itp dostanie oddzielnie. Na najbliższe zakupy idę nie prędzej niż 16.04.

[anulka111]

Zjadłam porządnie śniadanie, tylko trochę jeszcze mam, teraz piję. Duża była na podwórku, dała tam jeść i pić
Pralcia

Brawo )
Porządne śniadanie to podsatawa

Mnie brak sensownych owoców.

[MB&Ofelia]

Pralcia. Ja też amciałam śniodanko, a teraz myślę nad misku czy już mam apetyta na obiadek.
Dzisiaj u nas całkię cieplutko, byłam na krótkim bałkoningu i se poleżałam w doniczku, teraz niucham ziółkami.
Książniczka Ofelja