Kolejne roczne podsumowanie.. jak zawsze w Dzień Kota i rocznicę mojej rejestracji na miau..
Na początek jak zawsze koci świat..

Jacek..
18 kwietnia 2024 roku Jacek pobiegł za Tęczowy Most..
jeden z trójki rodzeństwa, które zamieszkały u mnie piętnaście lat temu..
przyjechały w maju 2010 roku razem z matką.. miały 24 godziny..
Pani, która zaopiekowała się kotką i swieżo urodzonymi maluchami błagała mnie, żebym nie usypiała noworodków.. obiecałam jej to..
Matkę po wykarmieniu i odchowaniu kociaków, wyadoptowałam (po wcześniejszej kastracji) a maluchy zamieszkały u mnie.. dostały imiona Albert, Placek i Jacek..[']..

24 lipca moja psica Shatie miała zabieg usunięcia prawie wszystkich zębów i dwóch nadziąślaków..
12 sierpnia dostałam wynik histopatologii nadziąślaków:
Materiał
1. zmiana okolicy zębów 305-308
2. zmiana okolicy zębów 105 i 106
Opis makroskopowy
przesłano dwa pojemniki podpisane 1 i 2 w płynie fizjologicznym 2poj. trzy fragmenty tkankowe
Opracował/a: dr inż. Cezary Zwoliński
Rozpoznanie patomorfologiczne
Przesłany w pierwszym pojemniku wycinek tkankowy objęty zaawansowaną lizą z namnożeniem bakterii. W wycinku obecne zarysy nacieków komórkowych. Z uwagi
na lizę ocena morfologii komórek niemożliwa.
Rozpoznanie: wycinek niediagnostyczny
Komentarz: wycinki tkankowe należy umieszczać w 10% zbuforowanej formalinie natychmiast po ich pobraniu.
We wszystkich wycinkach pochodzących z drugiego pojemnika stwierdzono obecność nowotworu wywodzącego się z fibroblastów, zlokalizowanego w błonie śluzowej jamy ustnej tworzącego nieregularną wyniosłość. Miąższ nowotworu o utkaniu zbitym. Komórki tworzą wiązki i pasma przecinające się pod różnym kątem, wiry komórkowe, pomiędzy komórkami nowotworowymi obecne gromadzenie się zmiennej ilości substancji podstawowej oraz włókien kolagenowych. Komórki nowotworowe wrzecionowate i owalne o umiarkowanej do wysokiej anizocytozie i anizokariozie. Jądra komórek nowotworowych owalne, okrągłe z drobnoziarnistą chromatyną, jąderkami drobnymi 1-3. Figury podziału mitotycznego obecne w liczbie do 6 w 2.37mm2. Cytoplazma średnio obfita do obfitej, lekko kwasochłonna. Podścielisko skąpe. W miąższu zmiany obecne wieloogniskowe oraz rozsiane nacieki plazmocytów, eozynofili oraz makrofagów niekiedy fagocytujących melaninę. Pod nabłonkiem obecne obszary wyciekania pigmentu. Powierzchnia zmiany owrzodziała.
Rozpoznanie włókniakomięsak (fibrosarcoma) błony śluzowej jamy ustnej - we wszystkich wycinkach
Komentarz: włókniakomięsak to nowotwór złośliwy o wzroście naciekowym, często stwierdza się wznowę po usunięciu chirurgicznym. Może naciekać tkankę kostną.
Może dawać przerzuty do regionalnych węzłów chłonnych (w około 20% przypadków) i płuc (w około 10% przypadków), rzadziej do innych narządów.
Protokół sporządził/a: dr hab. prof. UWM Iwona Otrocka-Domagała
19 sierpnia Miko tak niefartownie zeskoczyła z lodówki, że złamała sobie obie kości w tylnej lewej łapce.. tego samego dnia poskładano ją w lecznicy Puławska 509 i kazano trzymać w kenelu..
27 sierpnia u mojej devonki Ufi znalazałam przetokę na doopce.. na szczęście udało się ją całkiem ładnie wygoić..
3 września Miko zdjęto szwy z połamanej łapki i kazano nadal siedzieć w kenelu.. i wyznaczono kolejną wizytę na listopad.. miało być już dobrze ale niestety trzeba było usunąć drut Kirchnera i znowu Miko wylądowała w kenelu.. na szczeście już jest wszystko dobrze - ostatnia kontrola z 11 lutego pokazała, że Miko wreszcie ma łapkę w porządku.. wszystko się bardzo ładnie zrosło, futerko na doopce odrosło całkiem.. po prostu kot jak nowy..
22 grudnia Ufi, moja biała devonka, pobiegła z TM..


Na początku października odeszła za TM wielka przyjaciółka Shatie - Leosia i Shatie zaczęła się sypać.. na razie walczymy ale zegar bije coraz szybciej.. Nadziąślak zaczął odrastać bardzo szybko i daje się zauważyć wyczuwalne zmiany kształtu szczęki..

Rozmawiałam z lecznicą, w której operowano Shatie w lecie.. można byłoby usunąć tę zmianę ale z dużym marginesem, co wiązałoby się z usunięciem połowy szczęki..

i nie wiadomo czy to by wystarczyło.. Nie zrobię jej tego..

zwłaszcza, że pierwszej zmiany nie dało się usunąć całkowicie, bo było to poprzerastane naczyniami krwionośnymi.. Nie zrobię tego.. tym bardziej, że sunia jak na razie całkiem nieźle sobie radzi.. może jest nieco wolniejsza niż dotychczas, bardziej grymasi przy jedzeniu ale nadal chętnie wychodzi na spacery, z układem pokarmowym na razie też nic specjalnego się nie dzieje..
Teraz liczy się tylko jej komfort życia.. a jak go zabraknie.. to..
w międzyczasie było kilka ataków padaczki u Czarka, ale krótkotrwałe i dość słabe..
reszta kociastych w porządku..
To kocio-psio..
I na koniec jeszcze jedna okropna wiadomość.. 24 sierpnia zmarł ojciec mojej córki, mój ex..
I tak kończę dwadzieścia lat na miau..
i tym samym zaczynam dudziesty pierwszy rok na forum..