Zuza&Aton&Apollo! Po wystawie :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 23, 2005 8:47

Aga, trzymajcie sie :cry: Bedzie dobrze :ok: Strasznie mi szkoda Atonka i Ciebie :cry:
Tez jesetem za tym, zebys obdzwonila innych wetow, jak Twoi zaczynaja sie gubic :(

kura1336

 
Posty: 865
Od: Śro lut 18, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa - Bródno

Post » Pon maja 23, 2005 8:50

Ojej :(
Za Atonka! :ok:
Trzymajcie się.
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon maja 23, 2005 9:04

Kochanie, mocno, mocno trzymam kciuki za Twojego Atonka :!: :!: :!:
Trzymaj się Ago, wszystko dobrze będzie :!: :!: :!:
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Pon maja 23, 2005 12:19

Dzięki dziewczyny za kciuki. Umówiłam się na konsultacje na SGGW na środę. Mam nadzieję, że tam coś wymyślą ...

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Pon maja 23, 2005 12:20

Aga1 pisze:Dzięki dziewczyny za kciuki. Umówiłam się na konsultacje na SGGW na środę. Mam nadzieję, że tam coś wymyślą ...


A wczesniej nie da rady ? Myslę, ze im szybciej tym lepiej..

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon maja 23, 2005 12:24

Agusia pisze:
Aga1 pisze:Dzięki dziewczyny za kciuki. Umówiłam się na konsultacje na SGGW na środę. Mam nadzieję, że tam coś wymyślą ...


A wczesniej nie da rady ? Myslę, ze im szybciej tym lepiej..

Niestety nie dało rady wcześniej ...:( Powiedziałam im co się dzieje ale nie byli w stanie pomóc ...

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Pon maja 23, 2005 12:25

A tak poprostu na dyżur nie dasz rady ? Żeby go dokładnie obejrzeli..

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon maja 23, 2005 12:28

Agusia pisze:A tak poprostu na dyżur nie dasz rady ? Żeby go dokładnie obejrzeli..

powiedzieli mi, że bez wcześniejszej rejestracji mnie nie przyjmą, bo mają tyle ludzi, że nie są w stanie ....

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Pon maja 23, 2005 12:31

Aga1 pisze:
Agusia pisze:A tak poprostu na dyżur nie dasz rady ? Żeby go dokładnie obejrzeli..

powiedzieli mi, że bez wcześniejszej rejestracji mnie nie przyjmą, bo mają tyle ludzi, że nie są w stanie ....


Jak to ? Zapisywałaś się pewnie do kogoś konkretnego ? Bo ja miałam na myśli ot takie przyjście do lecznicy i dostanie się do weta, który akurat dyżuruje. Wtedy można by było zrobić wszystkie badania (jeśli specjaliści byliby wolni, a to czasem faktycznie długo trwa... ja na rtg czekałam prawie 2 godziny....)

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon maja 23, 2005 12:38

Agusia pisze:
Aga1 pisze:
Agusia pisze:A tak poprostu na dyżur nie dasz rady ? Żeby go dokładnie obejrzeli..

powiedzieli mi, że bez wcześniejszej rejestracji mnie nie przyjmą, bo mają tyle ludzi, że nie są w stanie ....


Jak to ? Zapisywałaś się pewnie do kogoś konkretnego ? Bo ja miałam na myśli ot takie przyjście do lecznicy i dostanie się do weta, który akurat dyżuruje. Wtedy można by było zrobić wszystkie badania (jeśli specjaliści byliby wolni, a to czasem faktycznie długo trwa... ja na rtg czekałam prawie 2 godziny....)

Nie zapisywałam się do nikogo konkretnego, bo nikogo tam nie znam. Nigdy tam nie byłam. Tak mnie poinformowano.....

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Pon maja 23, 2005 12:38

Aga, dopiero przeczytałam. Trzymam kciuki z całych sił. Myślę, że rozumiem co czujesz, bo w tych samych dniach walczyłam z dramatycznymi komplikacjami Szarotki też po sterylce (dwie zapaści). Szarotka już wyszła na prostą, Atonek też MUSI. Ich łączy jeszcze jedno - problemy nerkowe (u Szarotki torbielowatość).
Trzymajcie się. I może faktycznie spróbuj jechać na SGGW ot tak z ulicy, najwyżej naczekasz się. Tylko chyba nie przyznawaj się że jesteś zarejestrowana na środę, niech myślą, że ot tak przyszłaś.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon maja 23, 2005 12:40

Ja za każdym razem szłam tam z ulicy. Tylko jak byłam umówiona na rtg to szłam na konretne godziny, w których wet obsługujący rtg był.
Idź, nie czekaj. Jak chcesz możemy iść dziś razem. Ja mieszkam niedaleko (rzut beretem i dwa splunięcia).

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon maja 23, 2005 12:43

Acha, ja też tam nie znam żadnego konkretnego weta. Trzeba czasem tylko długo czekać na przyjęcie ale zawsze dodatkowa konsultacja jest potrzebna przy takiej reakcji biednego Atonika :(

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon maja 23, 2005 12:48

Agusia pisze:Ja za każdym razem szłam tam z ulicy. Tylko jak byłam umówiona na rtg to szłam na konretne godziny, w których wet obsługujący rtg był.
Idź, nie czekaj. Jak chcesz możemy iść dziś razem. Ja mieszkam niedaleko (rzut beretem i dwa splunięcia).

Dzięki Aguś. Dziś jeszcze jestem umówiona na Białobrzeskiej. Zobacze co mi powiedzą.

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Pon maja 23, 2005 12:51

Zaraz, z tego co pamiętam to Zalatany pracuje na SGGW. Może z nim udałoby się jakoś skontaktować?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości