
Kochany z niej miziak



Moderator: Estraven
pomponmama pisze:Dla tych, co nie wiedzą - a znali - Pompon niestety odszedł miesiac temu z powodu niewydolności nerek
pomponmama pisze:Cześć dziewczyny!
Dawno mnie tu nie było; siem stęskniłam i postanowilam zobaczyć co u mojego syna adopcyjnego słychać. Pysiny zadeczek baaaardzo zacny, ale Rudusiowemu też nic nie brakuje![]()
Czytam sobie tu o pasztetach i innych salcesonach, i myślę, że chyba troche przesadzacie. Jeśli chodzi o moje osobiste walory to przez ostatnie trzy lata przbralam ponad 20 kilo i niestety nadal się rozwijam w tym kierunku.....Trudno - jak się z czymś nie da walczyć, to trzeba pokochać.
![]()
Dla tych, co nie wiedzą - a znali - Pompon niestety odszedł miesiac temu z powodu niewydolności nerek - problemy z pęcherzem miał od zawsze, ale jak przeszło w niewydolność, to nie było co zbierać... Pompon miał około 9 lat.
Nie pisałam wcześniej, rozmawiałam tylko z nielicznymi na ten temat - na początku nie do końca do mnie docierało, a teraz zwyczajnie ciężko mi o nim mówić... Powiem Wam tylko, że życie bez kota smutne jestDużo bardziej smutne, niż myslałam.
![]()
Pozdrawiam Was i Wasze futrzaki
pomponmama pisze:Dla tych, co nie wiedzą - a znali - Pompon niestety odszedł miesiac temu z powodu niewydolności nerek - problemy z pęcherzem miał od zawsze, ale jak przeszło w niewydolność, to nie było co zbierać... Pompon miał około 9 lat.
Nie pisałam wcześniej, rozmawiałam tylko z nielicznymi na ten temat - na początku nie do końca do mnie docierało, a teraz zwyczajnie ciężko mi o nim mówić... Powiem Wam tylko, że życie bez kota smutne jestDużo bardziej smutne, niż myslałam.
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 810 gości