
Oj tam, coś się wymyśli

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
agusialublin pisze:mir.ka pisze:agusialublin pisze:A wiesz co, ja to też już powiedziałam w rodzinie ze jak zemre to żeby mnie spopielili i do urny wsypali.
I na szafce w pokoju mogę sobie spokojnie postać
niestety nasze obecne przepisy na to nie pozwalają, jedynie do ziemi lub do morza
nawet "łączki pamięci" gdzie można było rozsypać prochy już nie funkcjonuja przy cmentarzach urnowych
dzięki Mirka![]()
a mąż się już tak cieszył że będę stała na tej szafce
mir.ka pisze:agusialublin pisze:mir.ka pisze:agusialublin pisze:A wiesz co, ja to też już powiedziałam w rodzinie ze jak zemre to żeby mnie spopielili i do urny wsypali.
I na szafce w pokoju mogę sobie spokojnie postać
niestety nasze obecne przepisy na to nie pozwalają, jedynie do ziemi lub do morza
nawet "łączki pamięci" gdzie można było rozsypać prochy już nie funkcjonuja przy cmentarzach urnowych
dzięki Mirka![]()
a mąż się już tak cieszył że będę stała na tej szafce
pracują nad zmiana tych przepisów, moze sie doczekasz tych zmian
bo chyba sie jeszcze na druga stronę nie wybierasz?
agusialublin pisze:Ewa L. pisze:Ja się zbieram i powoli szykuję. Autobus mam o 11.49
spoko![]()
to do wieczorka
Ewa L. pisze:agusialublin pisze:Ewa L. pisze:Ja się zbieram i powoli szykuję. Autobus mam o 11.49
spoko![]()
to do wieczorka
Po południu będę bo dziś nie idę do rodziców.
Na obiadek dopiero jutro
Ewa L. pisze:agusialublin pisze:Ewa L. pisze:Ja się zbieram i powoli szykuję. Autobus mam o 11.49
spoko![]()
to do wieczorka
Po południu będę bo dziś nie idę do rodziców.
Na obiadek dopiero jutro
Ewa L. pisze:Myszolandia pisze:jakie ostatnie pożegnanie ? bom nie czająca![]()
To branocka
20 listopada zmarła moja kierowniczka z pracy. Wczoraj została spalona a dziś jest tradycyjny pogrzeb w Nowosolnej.Może nie była zbyt uroczym człowiekiem ale na pogrzeb nie wypada nie iść.Tak więc jadę do Nowosolnej na ostatnie pożegnanie.
mir.ka pisze:Ewa L. pisze:agusialublin pisze:Ewa L. pisze:Ja się zbieram i powoli szykuję. Autobus mam o 11.49
spoko![]()
to do wieczorka
Po południu będę bo dziś nie idę do rodziców.
Na obiadek dopiero jutro
Wręcz przeciwnie - mamusia chętnie by mnie karmiła aż bym się zaczęła toczyćTo ja się zawzięłam że na obiadki mogę wpadać tylko w niedzielę.
![]()
nie chcą cie już dokarmiać?
Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 62 gości