Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 07, 2013 20:02 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 07, 2013 20:11 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

He he, dobre.

A na jakie studia wybiera się Kika ? :)

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Nie lip 07, 2013 20:44 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Chciała na protetykę. We wtorek miała egzamin praktyczny i :lol: musiała rysować portret Beethovena i lepić popiersie Sokratesa. :lol: Jak wróciła, to powiedziała, że Sokrates nie odbiegał od innych prac, ale Beethoven :strach: był demoniczny. :ryk: Ponoć nie wiedziała, gdzie mu się włosy zaczynają, a gdzie kończą. :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 07, 2013 20:58 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

:lol: Bardzo ciekawy ten egzamin praktyczny.

Mam koleżankę, która skończyła studium stomatologiczne, pracuje jako pomocnik dentysty, ogólnie obraca się w środowisku wszelakich zębologów i bycie dentystą czy właśnie protetykiem to bardzo miły zawód pod względem finansów. 8) No i to kierunek dający konkretny zawód, a to w dzisiejszych czasach bardzo ważne.

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Nie lip 07, 2013 21:10 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Kika przez pewien czas myślała o stomatologii. Uznałam, że zanim skończy mnie wyłącznie protetyka będzie potrzebna. :wink:
Znajomi sugerowali jej geriatrię. :lol:
A poważnie, obie uważamy, że studia powinny nauczyć zawodu, a nie być wyłącznie źródłem wiedzy często niepraktycznej.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 07, 2013 21:19 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

selene00 pisze:A poważnie, obie uważamy, że studia powinny nauczyć zawodu...
Popieram i nie rozumiem innych pobudek wyboru kierunku edukacji. Potem ludzie dziwią się, że trudno z pracą... (oczywiście wiem, że to nie jest główny powód wysokiego bezrobocia w kraju i mam nadzieję, że nie włożyłam kija w mrowisko).
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie lip 07, 2013 21:29 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

No właśnie. O to dokładnie chodzi. Ja skończyłam turystykę i rekreację - fajnie się studiowało, ale na pracę w zawodzie nie mam szans, a nawet jeśli jest ona tak kiepsko płatna, że nie ma sensu, dlatego od dawna zajmuje się czymś innym. Mam pełno znajomych, którzy pokończyli kierunki, które właściwie niczego ich nie nauczyły, były przyjemnie, ale potem nie ma ani pracy ani konkretnych umiejętności.

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Nie lip 07, 2013 22:03 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Można studiować dla własnego samorozwoju :wink: , ale kogo stać na taki luksus?
Gdybym nie musiała pracować, to studiowałabym wiele rzeczy. :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 08, 2013 8:22 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Hm, protetyka... Niezwykle cieszy to cioteczki paszczę :mrgreen:
Mam nadzieję, że owłosiony odpowiednio geniusz muzyczny zrobi na komisji odpowiednie wrażenie :wink: :D :ok: :ok: :ok:

Buziole dla Was ślę ekstatycznie, bo tęsknię mooocno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon lip 08, 2013 9:24 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Dzięki Asieńko. :1luvu: Nie będę czekała, aż zadzwonisz. :wink: Dziś wieczorem dzwonię ja. :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 08, 2013 10:09 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

selene00 pisze:Dzięki Asieńko. :1luvu: Nie będę czekała, aż zadzwonisz. :wink: Dziś wieczorem dzwonię ja. :mrgreen:

:oops: Kochana, ostatnio szukam mysiej dziury do odreagowania stresów - wkładam pupsko w leżaczek, lekturę w tłuste paluszki i zasypiam albo usiłuję :roll: Cieszę się na pogaduszki, bo nie wiem czy już wspominałam, że tęsknię :mrgreen: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon lip 08, 2013 10:32 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Tęsknię i ja. :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 12, 2013 10:10 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Wiecie? To jest nie do uwierzenia, ale dziś Kaszmirek kończy 3 latka. 8O
Eh... a mnie się zdaje, że tak niedawno trafił pod mój dach.
Mimo upływu czasu trauma kurczakowa ma się u mnie dobrze. :lol:
Mój kochany koteczko-pieseczek :1luvu: z syndromem najmłodszego dziecka w rodzinie. :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 12, 2013 10:43 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

No to sto lat dla Kaszmira!!!
:balony: :piwa: :torte: :surprise: :balony:
:birthday:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt lip 12, 2013 10:59 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Iwonko, ja również nie wierzę, że to już trzy lata 8O
Kaszmirek :1luvu: na zawsze pozostanie dla mnie Twoim malutkim kocim dzieciaczkiem!!!
Gratuluję wspólnej trzylatki i życzę kolejnych wspaniałych rocznic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Stu lat - koniecznie bez oparów kurczaka :wink: :D
:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Przesyłam specjalne, dostojne buziole jubileuszowe :balony: :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Tundra i 25 gości